11-10-2012, 23:16:49
Po roku posiadania poczciwego rometa nadszedł czas na cos wiekszego co bardziej nadawało by sie do turystyki ale miało by ten klasyczny wygląd. Myślałem nad CZ 175/WSK 175 lub cos nowszego np enduro typu DT125. CZ została mi szybko odradzona a enduro szybko przeszło(nie podobaja mi sie nowe motory ) i na horyzoncie pojawiła sie opcja MZ. Poczytałem sobie nieco o MZ i w porównaniu z prymitywną WSK 175 wypadała o niebo lepiej. Lepsze prowadzenie, nowocześniejsze rozwiązania, a wyglad nadal klasyczny. No i padło na MZ. Moja Ecia 150 urodziła sie w 1991roku czyli najlepiej "wyposażona" i najmocniejsza wersja MZ. Co tu dalej o niej gadać. Po remoncie a przyjechała na kołach z okolic ostrowca swietokrzyskiego.
Fotki po przyjeździe:
Tu już po jakimś czasie u mnie
A tu ecia na jednym ze zlotów a było ich troche w tym sezonie
Fotki po przyjeździe:
Tu już po jakimś czasie u mnie
A tu ecia na jednym ze zlotów a było ich troche w tym sezonie