Ja mam to samo co kolega
BigSoft zrobiony od podstaw, codziennie robie minimum 30km i moto zawsze pali z pierwszego , nie brakuje mu mocy. Jak dbasz tak masz
A może twój chart boi się twojej dziewczyny.A ja przy swoim przejrzałem tylko instalację i od kiedy go mam nie zdarzyło mi się go pchać.Po prostu jak ty mocno katujesz go to on mocno katuje ciebie.
każdy w swoim życiu ma cięższe momenty, ale kiedyś mijają
Dziewczyna siedziałą na chartcie a ty pchałeś
?
Może twój chart nie lubi brac udziału w imprezach lub zeby wozić dziewczyny,mój T1 tez tak ma jak jade na jakies ognisko lub jakas impreze to zawsze cos sie musi zje*ać lub bedzie zle chodził,a jak jezdze sam to chodzi jak marzenie.
a co się stało z twoim starym rolgazem ?
Miałem zdaje się nie oryginalny i oto co się stało z nim
To mówisz jeździsz chartkorowcem
Oby tak dalej, oby ci znowu nie stanął gdy będziesz wiózł dziewczynę
gdzie tam już nie stanie
Raz się udało przewieźć bez awarii
Stary podnóżek dało by się uratować poprzez przyspawanie nowego fragmentu
Ja ostatnio bym się wpakował na jeża, niby mniejszy gabaryt, ale pewnie gleba by też była, na szczęście w ostatniej chwili udało się uniknąć wypadku.
PS. Zwierzęta powinny mieć kurs z zasad ruchu drogowego
No szkody na robi takie zwierze,
Ja miałem prawie spotkanie z sarną, no i to nie wcale polna droga,
, lece z 60 km/h a tu sarna przez drogę pół metra brakło, naszcześćie
, bo to już nie było by miłe
Ogarnąłem wszystko
. Tylko zostaje pomalować przedni błotnik. Wpadło dziś sporo km. Licznik przekroczył 12 tyś km. Jak odstawiałem sprzęt do garażu to wybiło 12046km
.
Wciąż docieram, więc przelotówka to 40km/h
Na koniec dnia, telefon zaparował, dlatego zdjęcia tak powalają jakością
No i prze okazji możecie mnie zobaczyć
no i moją Bestię
Pozdrawiam
W najbliższym czasie mam zamiar pomalować przedni błotnik, zrobić ledowe podświetlenie zegarów( zielone, niebieskie ) No i tarcze wydrukować bo moja jest w fatalnym stanie