22-10-2013, 21:02:09
Ee tam. Jutro szajsungiem porobie. Ta xperia nawet nie moja 
22-10-2013, 21:09:52
22-10-2013, 21:11:40
Ja odwalam fuszerke? 
Kto jeździ bez sprzęgła?... 
Rozpieszczony to jesteś co najwyżej Ty.
Ps. Zdanie zaczyna się od wielkiej litery.
Kto jeździ bez sprzęgła?... Rozpieszczony to jesteś co najwyżej Ty.
Ps. Zdanie zaczyna się od wielkiej litery.
22-10-2013, 21:35:53
22-10-2013, 21:38:24
Pimpku xd. To mnie rozwala Dzięki
Dzięki22-10-2013, 22:15:02
22-10-2013, 22:19:08
22-10-2013, 23:12:56
22-10-2013, 23:13:31
22-10-2013, 23:51:33
23-10-2013, 00:13:12
23-10-2013, 08:01:37
Spokojnie panowie. Kolor dopiero w lutym, bo sie kasa kończy. Ale niedługo będę w sumie kupował, więc czas już się powoli zastanawiać... Albo Lazurowo-czarny, albo ta Czerwień maksykańska. Tyle powiem. 
25-10-2013, 14:11:56
Aktual bez zdjęć. 
Silnik prawie złozony. Zostawiłem jeszcze szpare między karterami, żeby się upewnić że wszystko jest ok. Zostało lekko opukać młotkiem gumowym i gotowe. Dziś, lub w poniedziałek powinny przyjść graty od Barto5050. tj.
Mocowanie wydechu (to z przodu)
Pokrywka gaźnika;
Dysze.
Wymieniłem się z nim na ramkę reflektora i przełącznik świateł.
Zdjęcia będą jutro. Musze zespolić dokładnie 2 kartery i przepolerować to jeszcze troszkę.
Dzięki Barto za patent z kopką.
Dla nieogarniętych : http://img39.imageshack.us/img39/8885/dsc01972qn.jpg Naciągamy kopkę. Bierzemy ją do połowy, po czym wkładamy śrubokręt tam gdzie wchodzi popychacz sprzęgła.
Silnik prawie złozony. Zostawiłem jeszcze szpare między karterami, żeby się upewnić że wszystko jest ok. Zostało lekko opukać młotkiem gumowym i gotowe.
Dziś, lub w poniedziałek powinny przyjść graty od Barto5050. tj.Mocowanie wydechu (to z przodu)
Pokrywka gaźnika;
Dysze.
Wymieniłem się z nim na ramkę reflektora i przełącznik świateł.
Zdjęcia będą jutro. Musze zespolić dokładnie 2 kartery i przepolerować to jeszcze troszkę.
Dzięki Barto za patent z kopką.
Dla nieogarniętych : http://img39.imageshack.us/img39/8885/dsc01972qn.jpg Naciągamy kopkę. Bierzemy ją do połowy, po czym wkładamy śrubokręt tam gdzie wchodzi popychacz sprzęgła.
25-10-2013, 15:35:05
Macie tu troszkę więcej fotek. Zrobione na szybko, bo szybko, ale coś tam z tego wyszło. :
http://www.youtube.com/watch?v=TyHsd8CY0cI
W aktualu podałem nie ten link..
http://www.youtube.com/watch?v=TyHsd8CY0cI
W aktualu podałem nie ten link..
03-11-2013, 00:30:18
Nooo, siema
Silnik w 90 % złożony.
W tygodniu będzie nowy łańcuszek sprzęgła i olej. Ew. kupię jeszcze linkę sprzęgła i gazu.
Złożyłem go bez silikonu i nawet smaru.
Udało mi się na sucho i nawet uszczelka nie pouciekała i wszędzie ładnie chwyciła. Wał kręci się idealnie lekko, a nie tak jak po ostatnim remoncie, że łożyska były zablokowane simerem i nie szło ręką ruszyć... Teraz z simerami kręci się palcem
Myślę, że w tym tygodniu już odpalę i mogę (chyba) zaręczyć, że będzie działał. Złożyłem go w sterylnych warunkach. Pierwszy raz składałem w takim czystym otoczeniu Wyłożyłem sobię stół pościelą białą i składałem w rękawiczkach chirurgicznych. Nagrzałem kartery i łożyska oczywiście leciutko wpadły. Biegi ładnie wchodzą, zębatkę wału przed nałożeniem nagrzałem i ładnie wpadła na swoje miejsce. Mam ogromną nadzieję, że silnik nie będzie ciekł i będzie służył cały przyszły sezon, a i może dłużej. Ramy narazie nie ruszałem. Muszę wybić tą pozostałą część ośki wahacza i dokładnie w tym miejscu wyszlifować. Chyba jutro jeszcze scansol kupię na ramę. Puki co składam silnik, szlifuję ramę i to wszystko. W Gimbazie nie ma lekko, a jestem bliski zagrożenia z 2 przedmiotów... Jutro postaram się o fotki.
Pozdro i czekajcie na więcej.
Silnik w 90 % złożony.
W tygodniu będzie nowy łańcuszek sprzęgła i olej. Ew. kupię jeszcze linkę sprzęgła i gazu.
Złożyłem go bez silikonu i nawet smaru.
Udało mi się na sucho i nawet uszczelka nie pouciekała i wszędzie ładnie chwyciła. Wał kręci się idealnie lekko, a nie tak jak po ostatnim remoncie, że łożyska były zablokowane simerem i nie szło ręką ruszyć... Teraz z simerami kręci się palcem
Myślę, że w tym tygodniu już odpalę i mogę (chyba) zaręczyć, że będzie działał. Złożyłem go w sterylnych warunkach. Pierwszy raz składałem w takim czystym otoczeniu
Wyłożyłem sobię stół pościelą białą i składałem w rękawiczkach chirurgicznych. Nagrzałem kartery i łożyska oczywiście leciutko wpadły. Biegi ładnie wchodzą, zębatkę wału przed nałożeniem nagrzałem i ładnie wpadła na swoje miejsce. Mam ogromną nadzieję, że silnik nie będzie ciekł i będzie służył cały przyszły sezon, a i może dłużej. Ramy narazie nie ruszałem. Muszę wybić tą pozostałą część ośki wahacza i dokładnie w tym miejscu wyszlifować. Chyba jutro jeszcze scansol kupię na ramę. Puki co składam silnik, szlifuję ramę i to wszystko. W Gimbazie nie ma lekko, a jestem bliski zagrożenia z 2 przedmiotów... Jutro postaram się o fotki. Pozdro i czekajcie na więcej.