Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Flaming Murana
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Nie będę kupował nowego roweru. Dzisiaj używany rower górski na kołach 26-calowych (szkoda, że nierometowski) niespodziewanie dostałem za friko od cioci, która dała Agata dziadkowi. Przynajmniej już mam czym jeździć na rajdy. Nowy nabytek jest biało-czerwony i ten jednoślad dostał brat cioteczny na komunię. W sumie dziękuję Wam za porady dotyczące zastępców z Rometu. Chciałem z Rometu, lecz trafił mi się egzemplarz innej produkcji.
Stare opony, których zdjęcia pokazałem w temacie naszemu koledze Wnusiowi94, wyrzuciłem wczoraj.
Chciałem zapytać, co się dzieje z Wnusiem? Dlaczego się nie odzywa?
Ogólnie to mało nowych egzemplarzy przybyło na forum w tym roku
Dziękuję bardzo za 9000 wyświetleń mojego tematu. Choć niestety ostatnio rozmawiam nie na temat. Nic specjalnie nowego nie pojawiło się na temat Flaminga i Wigry 3.
Witam ponownie po roku!
Moim Flamingiem cały czas jeżdżę. W kwietniu jechałem w nieznane tereny, które były kilkanaście metrów od domu. Rower z wyglądu nie zmienił się. Co w nim zrobiłem? Pewnego razu zastałem flaka w przednim kole, rozebrałem je i okazało się, że w oponę weszła malutka drzazga, która przebiła dętkę, więc ją skleiłem zwykłą łatką rowerową i specjalnym klejem do dętek (nazwy nie pamiętam, jeśli zobaczę ten klej, napiszę). Teraz powietrze się trzyma. I przy okazji w przednim kole wymieniłem stary smar na dobrze znany smar ŁT43 (w moim przypadku z Orlenu). We Flamingu mam obie dętki jeszcze ze starej Dębicy. Jedna w przednim kole niedawno była klejona, a w a druga w tylnym kole - około 12 lat temu i od tamtej pory nic się nie dzieje.

Pytania:
1. Jak wpłynęły na Wasze życie kultowe i oldskulowe rowery z Rometu? Zaczęliście dbać o kondycję? Czy przechodnie zwracają uwagę na te pojazdy? Nauczyliście się serwisować rowery?
2. Czy chcecie aktualne zdjęcia mojego Flaminga?
3. Czy mieliście dziwne i ciekawe przygody z udziałem Waszych rowerów marki Romet?
1. Zacząłem zbierać złom. Nie. Przechodnie wciąż mają mnie gdzieś, nawet od pewnego momentu dzieciaki mnie nie wyśmiewają. Tak.

2. A chcesz je zrobić?

3. Tak.

Big Grin
1. Jak zainteresowałem się rowerami Romet?
Rozkręciłem i złożyłem z powrotem mojego różowego (obecnie seledynowego) Wigry 3 i powoli nauczyłem się naprawiać. I z praktyki i z pomocą forum, a w szczególności przydała mi się instrukcja naprawy torpeda napisana przez Wnusia94, za co mu dziękuję. Z jakiego powodu marzyłem o złożeniu roweru z części? W klasie 4 szkoły podstawowej obejrzałem stary serial "Daleko od szosy". Najbardziej mi się spodobał odcinek 1 pt. "Szpaki", w którym Leszek Górecki, główny bohater serialu, jeździł z handlarzem i w pewnym momencie chłopak wziął za darmo ze złomowiska ramę od roweru, by złożyć rower. Więc chciałem naśladować Leszka, szukając ramy na złomowisku. Zamiast znaleźć ramy na złomowisku, wiosną 2006 roku dziadek wyciągnął z drewnianej komórki czerwoną ramę od roweru Flaming, do której znalazłem resztę części, koła, błotnik przedni i kierownicę wziąłem od zielonego Wigry 5, który miał krzywą ramę i został pocięty. Resztę części musiałem dokupić lub zdobyć z innych rowerów, np. z Malwy są fragmenty siodełka, bo dołożyłem sanki na jarzemko do rurki z siodełka Flamingowego.
2. Ja sobie myślę, że niektórzy są ciekawi, co się dzieje z moim Flamingiem.
3. Byłbym ciekaw przygód. Jak będę miał natchnienie, opowiem o moich z Flamingiem.
Jak zaktualizowałem profil, zauważyłem, że jestem na tym forum już ponad 5 lat! Dziękuję wszystkim za miło spędzony czas.

Czy portal hostingowy do zdjęć z Chłopców Rometowców nadal działa czy mam już użyć innego? Chciałem wrzucić nowe zdjęcia Flaminga.

Co do przygód z Flamingiem, niebawem opowiem o jednej, która przydarzyła mi się tydzień temu.

Dobranoc!
Wszystko wciąż działa.
Pora na przygodę!
To było 2 września po południu. Jechałem sobie Flamingiem do dziadków i po drodze dzwoniła do mnie mama mówiąc mi, że jedzie z siostrą do sklepu do miasta i kazała mi wrócić do domu. Mimo tego pojechałem na działkę do dziadków. Babci, dziadka i psa nie zastałem, więc wracałem do domu. Przejeżdżałem koło Hotel Chynów koło stacji paliw i usłyszałem młodych ludzi krzyczących: "Wigry, Wigry, Wigry!". Jest taka piosenka o tym tytule. Zajechałem na chwile i jacyś chłopacy prosili mnie, żebym dał im się przejechać na rowerze. Odmawiałem, ponieważ obawiałem się, że mi zepsują i nie będę miał czym wrócić do domu. Jednak proponował mi sprzedaż roweru. Również odmówiłem. Nie chciałem wplątać się w większe bagno tj. spożywanie z nieznajomymi alkoholu wysokoprocentowego (nie piję, bo nie znoszę smaku i zapachu). Ci ludzie mogli mieć w tym hotelu jakąś imprezę, np. poprawiny lub chrzciny. Byłem proszony o ... pożyczenie roweru do zdjęć. Zgodziłem się. Do zdjęć z moim Flamingiem pozowała znajoma tych chłopaków. Dziewczyna ta była na oko w moim wieku lub podobnym, miała wytatuowane ramiona chyba w róże, okulary przeciwsłoneczne, jasne dłuższe włosy, nosiła bluzkę na ramiączkach, spódnicę i buty na obcasach z odkrytymi palcami u stóp. Młoda kobieta była świadoma, że takie rowery jak mój są oldskulowe i kultowe oraz są na topie. Zauważyła, że mój rower tak naoliwiony, że lekko chodzi. Nie smarujesz - nie jedziesz. Zanim odjeżdżałem, ta nieznajoma dziewczyna ... pocałowała mnie w ... policzek. I to z powodu mojego Flaminga.

PS. Zazwyczaj nie przykuwam uwagi przechodniów moim rowerem. Dla wielu przeciętnych ludzi Flaming tak samo jak każdy inny rower służy do jazdy i nie stanowi nic nadzwyczajnego.
Witam po prawie roku!
Flaming nadal jeździ, choć od 9 czerwca 2019 (wtedy miał miejsce ostatni wypad do Zalesia Górnego) do 13 lub 14 sierpnia 2019 miał przestój z powodu usterki. Okazało się, że wyciągnięty i luźny łańcuch spadał, skończył się smar i zużyły się miski i wianki suportu. Co zrobiłem? Wymieniłem wianki i miski, dałem nowego smaru ŁT-43, skróciłem łańcuch i przy okazji wymieniłem klocki hamulcowe i linkę hamulcową. W niedzielę 25 sierpnia 2019 byłem na pchlim targu w Jazgarzewie pod Piasecznem, który odbywa się w niedziele od 10 do 16 i kupiłem za 5 zł siodełko takie jak ze zdjęcia, lecz z napisem "Mertens", metalową blaszką i lekko obdarte z lewej strony.

https://www.olx.pl/oferta/siodelko-rower...B72Sq.html

Okazało się, że to piankowe siodełko jest wygodniejsze niż to z metalowym stelażem na sprężynach i pokryte dermą, przez co tyłek mniej boli. W dwie ostatnie niedziele miałem dwa ważniejsze wypady Flamingiem. Pierwszy był 25 sierpnia 2019 do Piaseczna, drugi zaś był 1 września 2019 do Grójca.
Witam ponownie!
Chciałbym zapytać o kilka detali do Flaminga, rocznik 1976, jakie powinny być.
1. Gdzie można kupić nakrętkę przy wejściu na wentyl do pompki rometowskiej?
2. Gdzie można kupić mocowanie lampy przedniej - kanciasta podłużna biała na dynamo? Poprzednie przy podstawie na śrubę ułamało się i tymczasowo założyłem mocowanie takie jak do dynama na sztycę kierownicy.
3. Nakładka na widelec powinna być z białego plastiku czy z metalu? Była wcześniej biała plastikowa na widelec, ale się połamała.
4. Jaki powinien być dzwonek: z metalową dźwignią czy z plastikową?
5. Jakie był podnóżki dla rocznika 1976: z pręta starego typu czy z blachy?
6. Jakie powinno być oświetlenie tylne: biała lampa tylna wąska tzw. łezka czy okrągły odblask "Solidarność" i malutka walcowata biała lampka tylna na widelec tylny?

Naszło mi na skompletowanie. Z braków bagażnik, paski do sakiewki skórzanej. Z późniejszych modeli mam lampę tylną z II połowy lat 80. i początku lat 90. XX wieku, siodełko piankowe na sprężynach z napisem "Mertens" (chociaż czarne dermowe na sprężynach mam). Z góry dziękuję za odpowiedź.

PS. W moim Flamingu wymieniłem zębatkę w torpedzie z 18 na 16 (rometowską z pchlego targu), łańcuch oraz opony (niestety współczesne chińskie).
Witam!
1. Ostatnio widziałem takie nakrętki n portalach aukcyjnych, być może tam coś znajdziesz.
2. Ciężko stwierdzić, poszukaj może na złomie, nic innego nie przychodzi do głowy.
3. Nakładka powinna być plastikowa, metalowe pojawiały się do okolic 1975 roku.
4. Dźwignia metalowa.
5. Nóżka starego typu.
6. Z tyłu powinna być lampka na widelec tylny i odblask "Solidarność".
WD40
Gratuluję setnego posta, który napisałeś u mnie w temacie!

Czy Flaming równie dobrze by wyglądał, gdyby miał zamiast białej kanciastej lampy dużą okrągłą przednią lampę od Wigry 3?
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Przekierowanie