Post: #16

u mnie tam w szkole sie nikt nie wyśmiewa z Rometów kilka osób interesuje sie motoryzacją choć kilka osób do mnie przychodzi zapytac sie co i jak gdziei mówi ten to tylko te komarki robi

Post: #17

(19-09-2011 21:25:26)Barto5050 napisał(a):  Ze mnie się niestety smieja Ja jako jedyny komarkiem jeżdze, ale nigdy bym go na kibel nei zamienił

Ja mam właśnie dokładnie to samo (no dobra jeden kolega ma charta).

Post: #18

Ale wy narzekacie...

W dupie miej i się śmiej!

Post: #19

Powiem tak , ze względów technicznych się w szkole na Charcie nie pojawiam, ale jeżeli bym miał patrzeć na to co sądzą o mnie inni to w ogóle nie powinienem z garażu wyjeżdzać mam to w d****, a jak ktoś ma problemy to wszystko da się wyjaśnić ręcznie

Post: #20

A ja powiem tak:
-Są tacy debile, co się śmieją, że "Rometowiec" i w ogóle, ale mam ich wiecie gdzie
-Mam kolegę, któremu starzy chyba na nic nie pozwalają (niedawno 18 lat skończył). On nie miał w życiu nawet drynki, on nic mi nie mówi na Rometa. Jako jedyny z klasy widział mojego Ogarka, to bał się go dotknąć

-W sąsiedniej wiosce są dwaj Romeciarze z rodziny mechaników, im zawsze szczęka opada jak zajadę, bo mam takie fajne gadżety przy Romku których oni nie ogarniają i muszę tłumaczyć pół godziny jak to działa

Jak bym chciał pogadać o "komarkach", to znajdzie się u mnie w klasie kilka osób, ale dla nich to tylko "jawki" i "komarki"

Post: #21

U mnie mają kible ale się nie wyśmiewają

Post: #22

A u mnie może i sie śmieja głównie dziewczyny ale mam to w d**ie niech sobie myslą co chcą i tak nie kupie tego plastiku chińskiego bo im sie bardzej podoba może pod szkołe nie podjechałem i nie podjade bo jak bym po niego wracał to bym zobaczył samo koło albo wogule by nie było Rometa

Post: #23

U mnie w klasie to ja jestem najpopularniejszy bo mam Rometa. Prawie cała szkoła wie że jeżdżę Rometem. Nie którzy się śmieją a niektórzy podziwiają i nawet zazdroszczą. Lecz do szkoły nie podjeżdżam Rometem bo nie zarejstrowany.

Post: #24

W czerwcu pod szkołą jeden "majster" coś przy moim Romecie robił. okazało się że chciał benzynę spuścić ale nie wiedział jak działa kranik (myślał że tylko wężyk ściągnie i paliwo poleci. prawie padłem ze śmiechu)ale dostał mocnego laczka za to i już ma do mnie respekt.

Post: #25

(20-09-2011 15:00:25)Tasiemiec napisał(a):  A u mnie może i sie śmieja głównie dziewczyny ale mam to w d**ie niech sobie myslą co chcą i tak nie kupie tego plastiku chińskiego bo im sie bardzej podoba może pod szkołe nie podjechałem i nie podjade bo jak bym po niego wracał to bym zobaczył samo koło albo wogule by nie było Rometa

Bo u dziewczyny u Ciebie w klasie to wlasnie takie chinskie plastiki.

Post: #26

Ja tam nie wyśmiewam się z nikogo, że ma Rometa

Post: #27

Ze mnie się tam nie śmieją, do szkoły mam jakieś 150m wiec nie jeżdżę, większość ma kible, jeden ma WSK 125 i malucha, wcześniej miał kadeta. Ogólnie u mnie w klasie interesujemy się motoryzacją polską wiec nie śmieją się tylko chcą żebym dał im się przejechać

Post: #28

U mnie w mechaniku są takie kozaki co się śmieją z rometa, ostatnio kolega zajechał swoim to widziałem jak niektórzy wpadali w brecht... Ja swoim jeszcze nie zajechałem xD. Ostatnio właściciel simsona śmiał się z ów rometa kolegi, a jego simson ledwo co palił... wstyd.

Post: #29

ja osobiście nigdy specjalnie bym Rometa starego nie rozpier..... Szkoda takiego dobrego sprzętu ;(

Post: #30

(20-09-2011 17:03:38)Przemek napisał(a):  

(20-09-2011 15:00:25)Tasiemiec napisał(a):  A u mnie może i sie śmieja głównie dziewczyny ale mam to w d**ie niech sobie myslą co chcą i tak nie kupie tego plastiku chińskiego bo im sie bardzej podoba może pod szkołe nie podjechałem i nie podjade bo jak bym po niego wracał to bym zobaczył samo koło albo wogule by nie było Rometa

U Ciebie w klasie to wlasnie takie chinskie plastiki.

Jak się jeden w zeszłym roku chwalił dowodem rejestracyjnym Wychowawczyni i spojżała na date produkcji to się z niego śmiała że to jest 2008 rok to ja sobie pomyslałme co ja mam zrobic z Ogarem z 86 roku