Post: #46

(28-09-2022 23:57:23)Bob_Harley napisał(a):  to tylko jafka a nie jakieś wyczynowe KTMy, nawet jak bedą te tulejki ze skosa to i tak bedzie działać już wiele rzeczy tego typu przerabiałem w tym czechosłowackim wybryku i takie martwienie sie na zapas nie ma sensu

Taaa. A potem "A czemu mi ogar leci tylko 45km/h" "

Post: #47

szybciej nie potrzeba xD

Post: #48

Ciągle pytasz i pytasz na forum o opinie, a jak ktoś Ci coś odradza bo coś nie może mieć sensu, lub po prostu nie będzie działać, to i tak robisz po swojemu.
Tulejki niech Ci dorobi z brązu (nie pamiętam którego bo jest kilka rodzai), żeby ci gość nie wżenił mosiqdzu. Nie dotaczaj o większej średnicy zewnętrznej, niż te które były oryginalnie, chyba że nie siedziały ciasno. Możesz pęknąć karter w przypadku montażu odrobinę większej średnicy.
Ja raz się Porwalem na wymiane samemu tulejek w wsce, dlatego że były duellsy o różnej selekcji dostępne, lecz co z tego jak i tak trzeba było zrobić osiowanie. Kartery są obrabiane parami, z zamontowanymi tulejkami, ich gniazda wcale nie muszą być w osi.
Swoją drogą bardzo mnie interesuje technologia hondy, w której możesz kupić jedna połówkę i producent gwarantuje osiowość i pasowanie względem drugiej.

Post: #49

Tulejka przelotowa będzie z brązu b101 i będzie miała wymiar oryginalnej, nie będzie za duży - o ile tokarz się nie pierdzielnie. Tulejka zamknięta będzie z 4jawa (https://www.4jawa.com/produkt/2362/tulej...na-jawa-50 ), raczej też z brązu po wyglądzie. Zobaczymy jak to wyjdzie, może trzeba będzie osiować, może nie. Tą jedną tulejkę z 4jawa miałem już wcześniej i ma wymiary jak oryginał - jedynie wchodzi w karter po mocniejszym dociśnięciu palcem, więc tokarz powiedział, że wystarczy klej loctite 638. Stwierdził, że nie ma sensu dorabiać tulejki, która ma o 3 setki mniejszą średnicę zewnętrzną od oryginału.

---

Jedynie to nie jestem pewien co do materiału tulejki z 4jawa, ale na mosiądz nie wygląda. Najwyżej poproszę go o dorobienie identycznej na podstawie tej z 4jawa z brązu b101. A jeśli by coś nie grało, to tak jak piszecie trzeba będzie u kogoś wyosiować :/

---

W następnym tygodniu tulejka będzie do odbioru i napiszę co to z tego wyszło heh.

Post: #50

ja żeh miał te te tulejki z 4jawa te lepsiejsze z brązu i w tym samym dniu co je odpakowałem to wróciły z powrotem do koperty zaadresowanej do nadawcy-czytaj zwrot

To się do niczego nie nadaje nie trzyma kompletnie wymiarów.Jak sam wspomniałeś tulejka wchodzi w karter po mocniejszym dociśnieciu, a to wróży kłopoty i żadne kleje tu nie pomogą.Zacznie obracać tulejkę w karterze co dobrze wiemy do czego doprowadzi.

Kiedyś Michał z forum dawał mi namiar na chłopa który wysyłkowo ogarniał temat, i to tak jak ma być to zrobione.tj wysyłasz kartery wraz z wałkiem i pod taki zestaw masz dorabiane tulejki,osadzane i osiowane.Wtedy to było coś koło 130zł- nie mało ale przeciętnie rzecz biorąc to czasami wincyej się na olkohol wyda.

Moje zdanie jest niezmienne w tych kwestiach i brzmi albo robić dobrze albo wcale.

jak dużego luzu poosiowego nie ma to ja bym tego nie ruszał wzdłużny to jak sam wiesz wyregulujesz podkładkami.

P.S. chcesz na privka kontakt do chłopa ci dam, może się jeszcze tym zajmuje

Post: #51

Napisałem na priv Łogór 200. Osadzałem dzisiaj nowe łożyska SKF. Niby wszystko fajnie, a jednak nie. Oczywiście bez młotka. Grzałem kartery opalarką i łożyska same wchodziły, ale oczywiście nie mogło być tak kolorowo. Łożysko prawe od strony magneta ma jakieś dziwne opory. Coś jakby było zatarte? Niemożliwe żeby się przegrzało bo po osadzeniu w gniazdo dałem oleju i wsadziłem stalową rurkę żeby rozprowadziło ciepło. Na filmiku widać jak się samo blokuje... Muszę teraz wymienić na inne?? Reszta łożysk w porządku nie ma problemu. Dodam, że przed osadzeniem coś mi w nim nie pasowało.
https://www.youtube.com/watch?v=Vk4KF1zrLjc Słuchajcie uważnie dźwięku. W pierwszej części filmiku łożysko jest suche, a w drugiej z olejem. Nie wiem czy mogę to tak zostawić czy nie. Może się rozrusza podczas jazdy? Zrobiłem taki test, że położyłem na nim stary wał, tak żeby tylko trzymało i kręciłem kilka obrotów. Łożysko zaczęło chodzić lepiej, ale po chwili znów to samo. Dziwne bardzo, wadliwe łożysko??

Post: #52

sądzę, że lepiej najpierw osadzić gorące łożyska na zimny wał - a potem wał z łożyskami mrozić i grzać kartery

z tym łożyskiem, co "samo się blokuje" -> to już jest lipa
powinno ładnie obracać się, bez problemów.

Post: #53

Wał włożyłem tylko samą końcówką żeby się tylko chwyciło łożyska i zrobić kilka obrotów, zaraz go zdjąłem. Nie wiem tylko dlaczego łożysko ma co jakiś obrót opór. Co mały odcinek coś jakby blokowało lekko ruch...

Post: #54

nie lepiej podejść z tym wałem i łożyskami do jakiegoś warsztatu samochodowego, gdzie za mała kwotę(?) osadzą na prasie łożyska na wale

wtedy łatwa droga do osadzenia do karterów - oczywiście na samym końcu, gdy skrzynia będzie już gotowa i zdystansowana - właśnie w tym czasie dystansowania skrzyni lub wkładania tulei ten wał z łożyskami bedzie się mroził. Wtedy grzejesz kartery, wsadzasz zimny wał - wpada bez żadnych oporów, przyjemnie, fajnie - beż bólu i chaosu

Post: #55

Chyba mnie trochę nie zrozumiałeś hehe , wał wsadziłem samą końcówką czopu żeby tylko "rozruszać" łożysko, zaraz po tym go zdjąłem bo potrzebowałem czegoś do zakręcenia łożyskiem. Wzorowałem się czeskimi filmami, więc łożyska osadziłem w karterach. Wału jeszcze nie osadzałem bo czekam na tulejki. Tak przypadkiem zauważyłem w czyimś filmie, że też ma jakiś opór na tym samym łożysku w momencie 2:01 ja mam akurat chyba troszku mniejszy niż u tego gościa.
https://www.youtube.com/watch?v=AT3RFKB-1oU

Post: #56

a łożyska suwliwie chodzą teraz na wał, który posiadasz - tak, jak w 2:13?

Post: #57

Teraz mam dwa wały. Kupiłem wał Duells, który czeka na półce, a test robiłem na starym, oryginalnym wale, który ma wytarty prawy czop i wchodzi suwliwie w łożysko, dzięki temu zakręciłem wałem żeby "rozruszać" łożysko bo myślałem, że kilka obrotów skasuje te małe blokowanie się łożyska. Gdy mocniej docisnę palcem łożysko to kręci się bez blokowania. Ale wał nie ma nic to tego, posłużył mi jedynie do zakręcenia łożyskiem. Interesuje mnie tylko dlaczego to łożysko tak ma.

Post: #58

wiadomo, wytarte stary wał czopy posiada i niby suwliwie chodzą

ale czy na tym wale duells łożyska suwliwie chodzą na czopy?

Post: #59

No nie no. Na duellsa łożyska nie wsadzisz bez podgrzania, nie ma mowy. Mój oryginalny wał ma wytarty prawy czop, lewy jest ok. Ale co wał ma do tego, że łożysko w prawym karterze blokuje się lekko? Równie dobrze zamiast wału mogłem użyć korbki, którą wciskam w łożysko i nim kręcić. W uproszczeniu mam taką sytuację jak ten gość w momencie 2:01 czyli wszystkie łożyska są ok, a to jedno w prawym karterze lekko się blokuje. https://www.youtube.com/watch?v=AT3RFKB-1oU

---

Myślę, że łożysko najzwyczajniej ma jakąś wadę fabryczną. Jeszcze przed jego osadzeniem wydawało z siebie dziwny dźwięk co jakiś obrót. Tak jakby w jednym miejscu była minimalna górka i kulka łożyska się o nią blokowała.

Post: #60

Chce tylko powiedzieć, że wzorowanie się na tym filmie jest błędne, gdy posiadasz nowy wał.
będziesz mieć problemy założeniem wału do łożysk w karterach

Prostsza i bezpieczniejsza metoda, to najpierw usadź łożyska na wał (za pomocą prasy czy ziepło-zimno), zamrożenie wału i wtedy grzanie karterów oraz usadzenie wału z łożyskami

Teraz coś próbujesz usadzać i coś lekko nie tak łożyskiem.... i lipa..