Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Romet Ogar 200 Spacemana164
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13
Cześć, założyłem osobny wątek na temat mojego Ogara, coś ciekawego się wydarzy, to się tym podzielę. Na początek efekty dzisiejszej pracy, a dokładniej to trochę polerki ręcznej i czyszczenie przed tegorocznym sezonem
Z racji tego, że lubię "smaczki" to jako kolejną nie zbyt widoczną rzecz postanowiłem wypolerować pręt hamulca tylnego, papier wodny od 600 do 2500 i pasta polerska + ściereczka z mikrofibry. Efekt na prawdę zadowalający (ważne, że się błyszczy w słońcu :F)



I żeby było estetycznie to wyczyściłem całą piastę tylną i szprychy bo były całe czarne od smaru i kurzu po poprzednim sezonie, a o to efekty:
To on nie miał tematu? Big Grin myślałem że coś nowego kupiłeś
A no miał temat, ale pod nazwą "Moje pytania dotyczące Ogara 200" czy jakoś tak i po prostu ten temat nie pasował do tamtego wątku, a nazwy się zmienić nie da
Da się tylko trzeba napisać do moderatora Smile
A no chyba, że tak, ale chcę jakby zacząć "od nowa" więc tutaj będą się pojawiały moje tematy, itp. początkiem kwietnia zaczynam sezon, więc wstawię tutaj może link do filmu z prezentacji Ogara część druga bo pierwsza była w tamtym roku.
No dobra. Pręt wypolerowałeś ale czy czymś zabezpieczyłeś? Nie wiem czy w oryginale wychodziły w chromie czy w ocynku ale jak potraktowałeś to papierem ściernym to raczej powłoka już została naruszona Tongue
Eee nic mu się nie stanie, ja to tak mam wszystko zabezpieczone, że za 100 lat nalotu rdzy nie będzie, wszystko co jakiś czas polerowane czyszczone, deszczu nie widział i nie zobaczy, a w zimie pod kocem i na kartonie żeby wilgoć z podłoża nie szła, w oryginale na pewno nie było w ocynku, tym bardziej w chromie

Trzeba się napatrzyć i nacieszyć efektem bo sezon się zacznie i wszystko znów brudne będzie hehe, po tych 8000km trochę czyszczenia było i polerowania i smarowania :F
Zapraszam na film Big Grin https://www.youtube.com/watch?v=gZJe7ExQA98
w końcu możecie zobaczyć Ogara nie tylko na nieruchomych zdjęciach hehe, zrobione w ten dzień (14.04) łącznie 136km, akurat pogoda dopisała, więc grzechem by było nie odpalić w końcu maszyny, mam nadzieję, że wam ten dzień również sprzyjał.
widze ze jak juz odpaliłeś ogarka to od razu trase taką jakby jutra miało nie być Smile
Dokładnie, tyle czekania, że po prostu musiałem się wybrać gdzieś dalej, bo już wytrzymać tego czekania nie mogłem, kasa przez całą zimę zarobiona więc na spokojnie starczy na paliwo i olej.
a takie pytanko, tak jedziesz cały czas bez przerwy, czy powiedzmy co kilkanascie/kilkadziesiąt km jakis postoj 15 do 20 minut? bo ja to bym tak nie mogl cisnąć bez przerwy, jeden ze tyłek boli, a dwa, ze tą jawke troche grzeje moim zdaniem
Nie no 136km nie zrobiłem od tak hehe, do Pojawia miałem 30km to jechałem bez przerwy, tam przerwa około 30 minut bo jeszcze wrak samolotu byliśmy zobaczyć z WW2 i potem objeździliśmy tamtejsze okolice i powrót do domu 30km bez przerwy i łącznie zrobiłem 136km, Więc w tym przebiegu będzie z 3 przerwy, jawka jest niezacieralna, w tamtym roku jeździłem z pełną manetą pod górki w czerwcu i nic się nie zacierało, Ale to prawda że tyłek boli po takiej jeździe, noi nogi od ciągłej pozycji.
Co wy wiecie o trasach :F Aż mi się mój wypad nad morze i z powrotem przypomniał Big Grin

Silnik nie powinien mieć żadnego problemu z ciągłą jazdą nawet po kilkaset kilometrów. Powietrzak chłodzi się właśnie najlepiej podczas jazdy. Oczywiście wiadomo, że trzeba jeździć z rozwagą, bo jak ktoś będzie pałować na pełnym gazie w opór to szybko pożegna się z tłokiem :F
Tak jak Quake mówi, jawka jest niezacieralna, no chyba że się pałuje
https://www.youtube.com/watch?v=z1pj9rpSmmc&t=902s (45:43)
Thebesta pokaż się to Ci placka zawieze :F
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13
Przekierowanie