Post: #61

Chodzi o to że z Rometa nie da się wyjąć tulei bo ma zalany w aluminium próg, no chyba że gość to roztoczył.

Post: #62

Witam wszystkich ponownie oraz narazie po raz ostatni, mianowicie komarek dzisiaj padł. I to na amen... zatarł się. Czyli w skrócie jak w 15 kilometrów stracić ponad tysiaka B)

Za wszelką pomoc wszystkim dziękuję oraz pozdrawiam. Miłego dnia w przeciwieństwie do mnie

Post: #63

No to co mowilem na dzien dzisiejszy ze w te smietniki nie ma sensu pchać jakis wiekszych pieniedzy,bo i tak nie bedzie niczego


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Post: #64

Czesc, prawdopodobnie zbyt 'ciasno' spasowany tlok w cylindrze / za maly luz, niestety...
Pewnie ok. 5 'setek'. ?
I nie uslyszales, nie wyczules momentu - w ktorym trzeba bylo wcisnac sprzeglo, kiedy silnik zaczynal tracic moc [ czasem sa to 1 - 2 sekundy na decyzje o wcisnieciu sprzegla ].
Objaw jest charakterystyczny - bo z silnika zaczyna dochodzic wyraznie glosniejsze 'stukanie - metaliczny odglos', bo tlok coraz ciezej przesuwa sie w cylindrze, a wal korbowy wciaz na niego 'napiera' i wtedy slychac metaliczne uderzenia lozyska korbowodu i glowki korbowodu.
Stad juz przed wojna stosowano to 'docieranie i pilowanie' tlokow / po lekkim 'przytarciu' w tulei cylindra.
Ale czasem bardzo trudno wyczuc wlasciwy moment wcisniecia sprzegla - trzeba miec bardzo dobry sluch.
Dlatego np. ze 2-3 razy zamowilem przy szlifowaniu cylindra i dorabianiu tloka / wykonanie od razu wiekszego luzu w cylindrze, zeby byl jak 'po dotarciu', bo nie chcialem silnika 'docierac miesiacami' - tylko musialem miec od razu mozliwosc 'ostrej jazdy / na pelnym gazie' i wtedy w szlifierni zrobili od razu luz tloka miedzy 8 - 10 'setek' - silnik nigdy sie nie zatarl, chociaz na tloku byly niewielkie slady jakby 'przylapywania', ale wygladaly tylko na bardziej 'wygladzone na lustro' powierzchnie plaszcza tloka.
Pozdrawiam.

Post: #65

Dobra panowie fałszywy alarm. Rozleciał sie tłok w drobny mak od mocy i jego odłamki wpadły w wał i w sumie wszędzie ale naszczescie cylinder na tym nie ucierpiał. Rezygnuje juz z wypuklego tloka (glownie ze względu na jego wytrzymalosc) i wracam do tego płaskiego ktory jest o wiele lepiej wykonany.
Tylko problem teraz bedzie z kompresją. Wiec czy moge ewentualnie nadspawać głowicę od środka i freznąć ładnie? Bo nie oszukujmy sie zeby kupić specjalna glowice rometowską za 400 zł tylko po to zeby miała mniejszą komorę to trzeba miec gorączkę i udar.
(Dokładniej to sie rozkruszyło w miejscu zawleczek w tłoku i dosłownie wszędzie wpadło przez co nie dało się nic zrobic musialem rozbierać wszystko i czyścić dokladnie. Ten plaski tlok barikita ma grube nadlane ładnie tam w miejscu zawleczek wiec nie powinien juz sie tam rozsypać)

Post: #66

ehh po co to sie tak bawić.. no ale jak kto lubi

Post: #67

Teraz nie mogę znaleźć tego , być może usunięte

Ale był taki film na YT z motorynka pony 301 po jakichś grubych tuningach, 80 chyba leciała i właśnie zapamiętałem że głowice napawał

Edit: mam znalazłem może ci coś pomoże
https://youtu.be/i9Wi0nIxmVA?si=D0x17oGOLDejQ3PH

Post: #68

Właśnie tez to widziałem, ale on to czymś specjalnym pospawał, ja nie mam takich umiejetnosci ani sprzetu, a mam tiga, robiłem test na tłoku starym to mi sie przetopił przez dwie strony, 2 godziny stalem i testowalem rozne ustawienia i sposoby, poprostu istny syzyf. Zastanawiam sie czy by poprostu zrobic swapa na am6, albo sprzedać go i kupić coś normalnego. Ręce opadają

Post: #69

Dawniej Fachowcy spawali aluminium palnikami i dalo sie, a dzis - przy 'kosmicznych sprzetach / migomatach - tigach, itp.' sie 'nie da'..?
Znajomi spawali tuz po wojnie tloki : przerabiali plaskie tloki - na wypukle, wspawujac mocno wypukle denka od jednych tlokow / do tlokow plaskich - wlasnie palnikami i jezdzili na tych tlokach pozniej na wyscigach : zuzlowych, drogowych / w miastach, itp.
I jak mi mowili - taki spawany tlok nigdy nie ulegal awarii - byc moze dlatego, ze byl dobrze 'wyzarzony' w trakcie spawania i nie mial pozniej zadnych naprezen - wiec nigdy nie puchl..?
Pozdrawiam.

Post: #70

kase tylko wrzuciłeś w błoto zamiast kupić sobie lepszy sprzęt do zabaw tego typu