Post: #1

Witam. Jak zły dział, to proszę moderatora o przeniesienie. Jako iż ogar 900 jest moim pierwszym w życiu motorem, chciałbym wiedzieć co muszę mieć w bagażniku. Chodzi mi o takie rzeczy jak np, apteczka, klucze, śrubokręty, itp. Chciałbym, abyście mi napisali, co dokładnie muszę mieć aby w razie np. awarii można było Ogara naprawić. Prosiłbym o podanie wszystkich potrzebnych rzeczy. Pozdrawiam!

Post: #2

Raczej nic. Jeśli coś w nim pierdyknie to pewnie taka rzecz że na poboczu drogi tego nie naprawisz

Post: #3

Klucz do świec zapasowa świeca klucz francuski śrubokręt - + i chyba tyle

Post: #4

(26-12-2014 15:36:25)TheNight napisał(a):  Klucz do świec zapasowa świeca klucz francuski śrubokręt - + i chyba tyle

Klucz mam, świecę mam. Klucz francuski to taki regulowany? Śrubokręty mają być średnich rozmiarów? Czy apteczka jest potrzebna. To wszystko, czy coś jeszcze jest niezbędne?

Post: #5

Jeszcze gaśnica, trójkąt i kamizelka odblaskowa...

Post: #6

(26-12-2014 15:42:31)amin napisał(a):  Jeszcze gaśnica, trójkąt i kamizelka odblaskowa...

Amin, nie rób sobie jaj. Widziałem na zdjęciach i w bagażniku była apteczka, więc się pytam. Te śrubokręty jakich rozmiarów mają być?

Post: #7

Tak francuski to taki regulowany śrubokręty mogą być średnich rozmiarów a najlepiej jakbyś miał jeszcze taki mini śrubokręcik - do np regulacji gaźnika. Możliwe że przyda ci się np klucz imbusowy do odkręcenia plastików. I jaka apteczka?! Po co ci w motorowerze apteczka..

Post: #8

(26-12-2014 15:56:47)TheNight napisał(a):  Tak francuski to taki regulowany śrubokręty mogą być średnich rozmiarów a najlepiej jakbyś miał jeszcze taki mini śrubokręcik - do np regulacji gaźnika. Możliwe że przyda ci się np klucz imbusowy do odkręcenia plastików. I jaka apteczka?! Po co ci w motorowerze apteczka..

Dzięki.

Post: #9

A ja bym woziła apteczkę, są takie małe specjalnie dla motocyklistów. Zawsze w razie czegoś mogła by się przydać, lepiej mieć niż nie. Ale to już jak chcesz

Post: #10

Nic nie trzeba wozić. To współczesny motorek, jak jest w dobrym stanie to jedyna awaria to brak paliwa... Ewentualnie wygięte zawory jak w moim przypadku, ale tego razczej nie naprawisz na ulicy

Post: #11

(26-12-2014 16:30:44)Pompek napisał(a):  Nic nie trzeba wozić. To współczesny motorek, jak jest w dobrym stanie to jedyna awaria to brak paliwa... Ewentualnie wygięte zawory jak w moim przypadku, ale tego razczej nie naprawisz na ulicy

We współczesnym motorku też trzeba coś wozić Sam miałem przypadek gdzie w quadzie urwałem rozrusznik i gdyby nie klucz 7mka i grzechotka pchałbym quada 5km do domu

Post: #12

ale gdzie w trasie w motorowerze rozrusznik urwiesz?

Post: #13

Bierz ze sobą najbardziej popularne klucze itp czyli klucz 7,8,10,13,15,17,19
Kilka srubokretów ( mniejszy , wiekszy itp ) jakis mały młotek , kombinerki , kawałek drutu szmatke itp

Post: #14

(26-12-2014 16:37:54)Pompek napisał(a):  ale gdzie w trasie w motorowerze rozrusznik urwiesz?

No nwm może na progu zwalniającym lub krawężniku

---

(26-12-2014 16:39:35)szczupak54 napisał(a):  Bierz ze sobą najbardziej popularne klucze itp czyli klucz 7,8,10,13,15,17,19
Kilka srubokretów ( mniejszy , wiekszy itp ) jakis mały młotek , kombinerki , kawałek drutu szmatke itp

Nie przesadzaj może jeszcze weźmie spawarkę do plecaka?

Post: #15

(26-12-2014 16:42:04)TheNight napisał(a):  

(26-12-2014 16:37:54)Pompek napisał(a):  ale gdzie w trasie w motorowerze rozrusznik urwiesz?

No nwm może na progu zwalniającym lub krawężniku

---

(26-12-2014 16:39:35)szczupak54 napisał(a):  Bierz ze sobą najbardziej popularne klucze itp czyli klucz 7,8,10,13,15,17,19
Kilka srubokretów ( mniejszy , wiekszy itp ) jakis mały młotek , kombinerki , kawałek drutu szmatke itp

Nie przesadzaj może jeszcze weźmie spawarkę do plecaka?

Jak udźwignie to weźmie .