Post: #61

W stosunku do kierownicy, sztycy podsiodłowej i kół, rama zachowała się bardzo dobrze Wszystko jest do wykonania

Post: #62

Czajeczki to przyznam szczerze, że jeszcze nie widziałem na oczy! Gratulacje !: )

Post: #63

Zdrowa rama i to się liczy.
Wymiana chromowanych elementów, drobne zaprawki, skompletowanie i będzie piękna.

(30-07-2014 19:45:51)Semmao napisał(a):  Czajeczki to przyznam szczerze, że jeszcze nie widziałem na oczy!

Jeszcze mało w życiu widziałeś.
Ja kiedyś byłem o krok od zakupu spotkanej na ulicy Czajki.

Post: #64

Doskonała Czajka, jeździłbym.

Post: #65

Czajeczka jak się marzy, wyczyść rdze załóż braki i będzie czwarta czajeczka na forum.
Naprawdę ci się doskonały sprzęt trafił.

Post: #66

Bez przesady, masakry nie ma!

Post: #67

Czajka super sprawa co do tej rdzy to dałoby się uratować
Mam pewny sposób jakby co pisz PW

Post: #68

Zawsze marzyła mi się błękitna Czajka i czerwony Sokół i na razie się udało
Ramę oglądałem, jest git malina! i z tego się najbardziej cieszę. Chromy z czasem powymieniam i dokupię brakujące elementy. Jutro rozbiorę na części pierwsze, wyczyszczę, owinę streczem i schowam. Będzie czekała na swoją kolej.
Na razie muszę skończyć Sokoła, potem w kolejce jest groszkowy Flaming i Karat.
Pewno jeszcze coś wyskoczy po drodze, jak to w życiu bywa...

Post: #69

Masz fotke tego groszkowego flaminga ?
Powodzenia w renowacji i czekam na efekty końcowe

Post: #70

(30-07-2014 23:37:47)Przemi998 napisał(a):  Masz fotke tego groszkowego flaminga ?
Powodzenia w renowacji i czekam na efekty końcowe

Nie zrobiłem mu zdjęć jak był w całości. Pojechałem do garażu robić coś innego i nie wyszło. Wziąłem się więc za rozbieranie roweru. Nie miałem ze sobą akurat aparatu
Kiedyś wklejałem tu zdjęcie ramy podczas zmywania starego lakieru.
Teraz jest w podkładzie i czeka...

Post: #71

W ostatnią sobotę zakupiłem kolejne Wigry3 Nie planowałem tego, ale jak go zobaczyłem i usłyszałem ile kosztuje, to nawet się nie targowałem.

Pacjent, to Wigry3 z 1987r.

Jest w całkiem ładnym stanie, kompletny, no może oprócz lampy przedniej i nakrętki pojemnika na klucze.
Posiada charakterystyczny, nowego typu "bolec" blokujący zawias składania. "Bezpieczny" - niewystający, z nakrętką na klucz nr17, nową stopkę, spłaszczoną na dole oraz obręcze kół nowszego typu /z niskim rantem/. Opony są oryginalne, nie sparciałe. Wystarczy je napompować.







Uchwyt do lampy już mam. Pozostaje poszukać samej okrągłej, czarnej lampy.


Zastanawiam się też nad zamianą opon, na te z beżowym bokiem. Moim zdaniem, całościowo, ładnie by wyszło .
Zdjęcia już po pierwszym myciu z kurzu. Aktualnie w domu, bo mam zamiar się nim trochę pobawić. Poza tym leje, jak z cebra, więc przejażdżka dziś odpada.

Post: #72

(04-08-2014 18:42:56)zbieracz napisał(a):  Posiada charakterystyczny, nowego typu "bolec" blokujący zawias składania. "Bezpieczny" - niewystający, z nakrętką na klucz nr17

Słucham? Bezpieczny? Nie bezpieczny, a idiotyczny. Rozwiązanie mechanizmu składającego z dźwigienką było genialne w swej prostocie, rower składało się bez użycia narzędzi a właśnie o to głównie chodzi w składaku. Co według Ciebie było niebezpiecznego w dźwigience?!

Post: #73

(04-08-2014 18:46:27)wnusiu94 napisał(a):  

(04-08-2014 18:42:56)zbieracz napisał(a):  Posiada charakterystyczny, nowego typu "bolec" blokujący zawias składania. "Bezpieczny" - niewystający, z nakrętką na klucz nr17

Słucham? Bezpieczny? Nie bezpieczny, a idiotyczny. Rozwiązanie mechanizmu składającego z dźwigienką było genialne w swej prostocie, rower składało się bez użycia narzędzi a właśnie o to głównie chodzi w składaku. Co według Ciebie było niebezpiecznego w dźwigience?!

Nie zrozumiałeś mnie . Napisałem "bezpieczny", w cudzysłowie. Dla mnie to też głupota.

Post: #74

Dla mnie to też jest totalny idiotyzm. Co innego jakby najpierw było na nakrętkę, a później na dźwignię. A tak to raczej to był krok w tył.

Post: #75

(04-08-2014 21:15:10)tomek458 napisał(a):  Dla mnie to też jest totalny idiotyzm. Co innego jakby najpierw było na nakrętkę, a później na dźwignię. A tak to raczej to był krok w tył.

Podobnie było z chromowanymi zderzakami w maluchu. Ponoć były niebezpieczne, więc zastąpiono je p4. Tak, jakby to coś miało dać przy kolizji w tak małej kabince, o archaicznej konstrukcji.