Post: #1

Przed Wami mój dzisiejszy nabytek - Romet Wigry 3 z 1985 roku. No jak widać moje postanowienie o niekupowaniu składaków ma się całkiem nieźle, od tamtego czasu kupiłem już 3.

Taki o.


Słowo na niedzielę o rowerze. Najpierw historyjka nabycia - Wigry jakiś czas temu trafiło na skup złomu, który regularnie odwiedzam. W tygodniu już o nim wspominałem. Złomiarz krzyknął sobie za nie 40zł, co według mnie było karygodne, fuj, ble i ogólnie nie fair. Podziękowałem. Oczywiście ja, jak to ja nie mogłem przestać o nim myśleć i stwierdziłem że jednak muszę je mieć. Wczoraj wracając z czarnym Wigry przejeżdżałem obok w/w skupu, niestety był on już zamknięty. Niedaleko stała furgonetka znajomego, przez jej okna dostrzegłem znajomy kształt - Wigry ze skupu. Chwila rozmowy i dzisiaj dołączyło do mojej kolekcji rowerów, którą kolekcją ciężko nazwać, bardziej "złomowiskiem". Teraz o samym rowerze - Wigry to jedno z pierwszych egzemplarzy ze zmodernizowanej serii. Fabrycznie nie było już wyposażone w dźwigienkę do składania oraz w plastik na przednim widelcu. Rower nadaje się do gruntowanego remontu - jest nieźle rozklekotany i po wyglądzie od razu można wywnioskować do jakiej warstwy społecznej prawdopodobnie należał poprzedni właściciel. Dwie ciekawostki - przednie koło wzmacniane większą ilością szprych stosowane w tandemie Duet oraz BMX'ach. Błotniki z Waganta, ostro skrócone, ktoś miał fantazję. Kilka lat temu jak zacząłem zabawę z Rometami postanowiłem ratować każdy egzemplarz ze zdrową, nie pospawaną ramą i w normalnych pieniądzach. I tylko dlatego postanowiłem go nabyć. Ale się rozpisałem, jeżeli tu dotarłeś drogi czytelniku - gratuluję.

Jak się widzi?

Post: #2

Oj wnusiu, wnusiu tosz to już choroba jakaś składakofobia czy coś xd

Post: #3

Czyli jednak go kupiłeś, bo wspominałeś o nim w moim temacie. Nie wygląda tak źle. Koszyczek z tyłu najlepszy ze wszystkich bajerów. Czy ten bagażnik jest oryginalny? Jakby miał taką samą oponę bmx z tyłu jak jest z przodu to przy tej konfiguracji błotników, by wyglądał całkiem fajnie. Tylko by musiał bagażnik wylecieć.

Post: #4

Tak, to ten o którym wspominałem u Ciebie w temacie. Bagażnik pochodzi z Ukrainy, ale jest ostro poprzerabiany - poskracamy, popodginany itp. Wyobraziłem sobie konfigurację z tylną czerwoną oponą i się nieźle przeraziłem. To by dopiero był postrach miasta. Jak na złość - miałem taką oponkę, poszła kilka dni temu z jakimś Wigry.

Post: #5

wnusiu uwierz nigdy mi to sie nie znudzi ze prawie codziennie masz nowy rowerek jakie plany wobec nie go?

Post: #6

Każde Wigry ma w sobie coś pięknego!
Kenda produkuje podobne grube opony w różnych kolorach,
może takie byś kupił?

Post: #7

(28-06-2014 21:32:58)Przemi998 napisał(a):  wnusiu uwierz nigdy mi to sie nie znudzi ze prawie codziennie masz nowy rowerek

Cieszę się. Pamiętam że jednego tygodnia kupiłem 5 czy 6 rowerów, więc bywało lepiej.

(28-06-2014 21:32:58)Przemi998 napisał(a):  jakie plany wobec nie go?

No kiedyś na pewno go zrobię i sprzedam.

(28-06-2014 21:35:53)Wigrus napisał(a):  Każde Wigry ma w sobie coś pięknego!

Nie tylko Wigry. Każdy Romet. Mnie osobiście cieszy fakt uratowania niektórych przed hutą, a następnie znalezienie im lepszych właścicieli. Zostałem wychowany tak, że nie pozbywa się rzeczy które jeszcze można naprawić tanim kosztem i pewnie też po części stąd moje (bądź, co bądź) dziwne zainteresowanie Rometami i kupowanie praktycznie każdego wraka, nawet jeżeli trzeba jechać po niego na drugi koniec miasta w pełnym słońcu (ile razy już tak było to nie policzę). Co ja poradzę, że jak widzę Wigry do sprzedania to już nie potrafię się pohamować?

(28-06-2014 21:35:53)Wigrus napisał(a):  Kenda produkuje podobne grube opony w różnych kolorach,
może takie byś kupił?

Będę myślał jak się za nie wezmę.

I BTW - kiedyś z nudów postanowiłem sobie policzyć ile ja już miałem tych wszystkich rowerów. Przestałem liczyć na ponad 70, a to jeszcze nie było wszystko.

Post: #8

Oj Wnusiu wnusiu co z ciebie wyrosło Rowerowy Romeciarz, mam jedno lekarstwo na twoją chorobę iść na targowisko i kupić rower.
Ile ty już masz tych rowerów, jezusie.

Post: #9

Na aktualnie mam 22 rowery, a na pewno coś pominąłem. Szacuję, że przez te 2 lata miałem już ponad 100 rowerów, głównie Rometów. Wyobrażacie sobie to wszystko ustawione w rządku obok siebie? Jutro jak co niedzielę targowisko, biorę kasę i ruszam na łowy. Niedawno był fajny Zenit i Kormoran, niech tylko jutro się pojawią.

Post: #10

(28-06-2014 21:59:13)wnusiu94 napisał(a):  Na aktualnie mam 22 rowery, a na pewno coś pominąłem. Szacuję, że przez te 2 lata miałem już ponad 100 rowerów, głównie Rometów. Jutro jak co niedzielę targowisko, biorę kasę i ruszam na łowy. Niedawno był fajny Zenit i Kormoran, niech tylko jutro się pojawią.

wnusiu chcialbym byc twoim sasiadem po prostu moje marzenie hehe

Post: #11

Ciekawe masz marzenia. Powoli też u mnie zaczyna się z motorowerami, już drugiego mam na oku. Ale ja tego nie napisałem, tajemnica wojskowa.

Post: #12

(28-06-2014 22:08:07)wnusiu94 napisał(a):  Ciekawe masz marzenia. Powoli też u mnie zaczyna się z motorowerami, już drugiego mam na oku. Ale ja tego nie napisałem, tajemnica wojskowa.

jak bd juz twoj to zakladaj temacik. wiem marzenia mam zarabiste

Post: #13

(28-06-2014 21:46:49)wnusiu94 napisał(a):  

(28-06-2014 21:32:58)Przemi998 napisał(a):  jakie plany wobec nie go?

No kiedyś na pewno go zrobię i sprzedam.

(29-01-2013 21:21:24)wnusiu94 napisał(a):  Żeby nie było - tych, które prezentuję na forum NIGDY nie sprzedam.

Co masz na swoje wytlumaczenie?

Post: #14

Jak już mówiłem w innym temacie - przez półtora roku koncepcja mojego zbieractwa uległa lekkiej zmianie.

Post: #15

O fakt nie zauwazylem ze zostalem uprzedzony przez arcziego.