| 
	
	 
		
	 
	
	
	
		
			| 
				
				 
					Barto, ogar 200 i 1300 km .
				 
			 | 
		 
		
			| Autor | 
			Wiadomość | 
		 
		
	 
	
		
		
		
	
		
		Kolo4x4 
 
 
		
			Młody Ogarowiec :D 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 422 
Imię: Mirosław 
Skąd: Turze Pole (RBR) 
Pojazd: Romet Ogar 200 
	
		
	 | 
	
		
 | 
 
	| 01-06-2014 22:40:09 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 1 osoba postawiła piwo Kolo4x4 za ten post:1 osoba postawiła piwo Kolo4x4 za ten post. 
		Barto5050 (06-01-2014)
	 | 
 
 
	
		
		komarinho 
 
 
		
			długodystansowiec  
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 552 
Imię: Paweł 
Skąd: Sanok/Kraków 
Pojazd: Romet Ogar 200 
	
		
	 | 
	
		
 | 
 
	| 01-06-2014 23:54:24 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 1 osoba postawiła piwo komarinho za ten post:1 osoba postawiła piwo komarinho za ten post. 
		Kolo4x4 (06-02-2014)
	 | 
 
 
	
		
		Kolo4x4 
 
 
		
			Młody Ogarowiec :D 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 422 
Imię: Mirosław 
Skąd: Turze Pole (RBR) 
Pojazd: Romet Ogar 200 
	
		
	 | 
	
		
 | 
 
	| 02-06-2014 23:04:09 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		Boszu 
 
 
		
			Bo na gumie, latać umie! 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 604 
Imię: Jacek 
Skąd: Kozłówek - Podkarpacie 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Barto, ogar 200 i 1300 km . 
			 
			
				Tak z mojej propozycji, to ma pewno grubszy materiał.    Rurka taka z 1cm...  
Co do stabilności, w CZ u mojego Taty kufry/torby są zamocowane w 3 miejscach i w sumie jest to dość stabilne. A co do wspornika itd.  
Ja proponuję mniej więcej taki projekt. 
  
Czyli raz, zawieszenie całości na siedzeniu (tak aby troszkę w to siedzenie się wgniatało), a mocowanie u dołu, to tylko dystans utrzymujący stelaż z dala od lakieru, koła itd. Oraz drobną siatkę gotową, lub zrobioną z kilku drucików 0,8-1,0mm aby sakwy nie pchały się po za stelaż. Chodź to już w przypadku, gdyby faktycznie chciały wychodzić po za stelaż i pchać się w koło.
 
I w tym przypadku 2 dystanse na mocowaniu bagażnika i amortyzatora (bez pchania szpetnego druta,rurki, kątownika na błotnik z tyłu) 
Taki przynajmniej ja kiedyś miałem zamysł, gdy miałem robić podobne sakwy.    Unika to po pierwsze styku z amortyzatorem, A po drugie jest większa pewność że nie po wygina nam błotnika i bagażnika. Tyle co mogło by naruszyć siedzenie, ale to Barto i tak mi pisał że będzie je zmieniał na okres tej trasy, tak że nie ma problemu.   
			 
			
			
 
China is POWER!!!
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 03-06-2014 17:05:37 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	 
	
	
		
	 
	
		
  
	 
	 
	
	
	
	 
	
 
  
	
		
		
	 
	 
	
 
Użytkownicy przeglądający ten wątek:     
 
	
 
			
			
 | 
 
  
  
 
 
 
      |