Dzięki - kojarzę, że to rozwiązanie tożsame ze starymi rowerami, no ale starego roweru też nie mam pod ręką, żeby pomierzyć

Kiedyś joozek pisał nawet, że można tam wstawić coś z Shimano i będzie pasować. Ale nie zaqmałem dokładnie co - przecież nie kulki, bo co za różnica...?
W każdym razie - wyguglałem, że średnica rury sterowej w ogarze to 1", czyli 25.4mm.
Z kolei zawieszenia MRF, Koyo itp mają najprawdopodobniej rury 28.6mm (też zależy które, no ale te najcieńsze). Odnośnie łożyskowania dolnego żaden problem - i tak rurę sterową pod Ogara trzeba by zamówić nową u tokarza, można zamówić taką która 28.6mm ma tylko na wysokość dolnej półki, a potem się zwęża i w główkę ramy wchodzi już jako 25.4mm.
Zostają zwykłe ogarowe miski, kulki itp.
Gorzej na górze - musiałbym to wziąć do ręki, obmacać i wydumać jak to powinno wyglądać, żeby dało się bez problemu skręcić z górną półką.
Można by wbić tuleję redukcyjną w półkę, ale za cienka musiałaby być, żeby to się udało. Czyli trzeba by roztoczyć trochę otwór w górnej półce, wbić tuleję redukcyjną, a potem nakrętkę przykręcić przez jakąś szeroką podkładkę (inaczej nakrętka dociskała by tylko do tej wbitej tulei, a to bez sensu).
Trochę nie mam przekonania do tej tulei.
Z drugiej strony, może wystarczyłaby tulejka nie "wbijana", a jedynie ciasnawo wsuwana na sztycę. Przy takiej tulejce w zasadzie wszystko zostaje seryjne, jedyna rzeźba jaka nas czeka to zamówienie u tokarza dedykowanej sztycy i tej tulejki.
Pomysł alternatywny (na porządnie i na bogato) - przerobienie łożyskowania na "profi" z łożyskami wałeczkowymi. Łożyska wałeczkowe nie wejdą w główkę Ogara, więc trzeba by zrobić łożyskowanie zewnętrzne (coś jak dolne stery w rowerach z główką 1 1/8" przerobionych na sztycę taperowaną).
Czyli do dorobienia u tokarza byłyby nowe miski (górna i dolna), w które wbijałoby się bieżnie łożysk wałeczkowych, a rura sterowa miałaby te swoje 28.6mm, bo to spokojnie się w ogarowej główce zmieści.
Nie wiem tylko z czego te miski toczyć - z nierdzewki? Chyba najlepsza funkcjonalnie i wizualnie opcja, ale miski byłyby sporawe, więc już sam koszt materiału z pewnością będzie trzycyfrowy, i to raczej nie z jedynką na przedzie.
Ewentualnie jeszcze aluminium 6061 przychodzi mi o głowy, ale nie wiem, czy to nie za słabe...
Albo zwykła stal w ocynku może? Zdecydowanie najtaniej, ale nie wiem jak funkcjonalnie.
Tak czy inaczej rozwiązanie wydaje się bardzo "eleganckie", w pełni odwracalne i nawet nie trzeba by ogranicznika skrętu wywalać.
Dodatkowo, poprzez dobranie odpowiedniej wysokości misek można sobie idealnie ustawić docelową wysokość zawiasu.
Można też zrobić mix rozwiązań - rura taperowana, 28.6mm na dole, 25.4mm na górze.
Na dole dajemy dorobioną miskę na zewnętrzne łożysko wałeczkowe, a na górze zwykłe kulki i tę tulejkę nakładaną na sztycę.
PS Będę bardzo wdzięczny za wszelkie podpowiedzi w sprawie napędu (ślimaka) linki prędkościomierza.