Co ja zrobiłam - kupiłam Ogara...
|
Autor |
Wiadomość |
hvil
Technik

Liczba postów: 755
Imię: Piotr
Skąd: LU
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Co ja zrobiłam - kupiłam Ogara...
A ja mam do was pytanie jedno, jak czytam, bo sam nie mam, to wychodzi, że tym chinolom to zwykle same pierdoły dolegają, śrubki, wtyczki itp. Ale silniki proste i mało awaryjne, ogólnie rzadko stają w trasie. Czy więc biorąc pod uwagę, że ktoś ma zaplecze narzędziowe i garaż i nie boi się wieczorkiem to i owo poskręcać polutować, to cena za chińczyka jest na tyle niska, że warto jednak przeboleć te problemy? Czy moje wnioski są mylne?
Pytam jako obserwator zastanawiający się nad kupnem chińskiego 125 w 4T.
|
|
29-07-2020 14:07:40 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Co ja zrobiłam - kupiłam Ogara... - hvil - 29-07-2020 14:07:40
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|