Tonsil Space 86 i moja przygoda z Tonsilem
|
Autor |
Wiadomość |
stqc
Moderator
Liczba postów: 3,747
Imię: Maciek
Skąd: Mikołajki NMR
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Tonsil Space 86 i moja przygoda z Tonsilem
#Kanilox
Pograsz ciut głośniej i dłużej to padnie, bo nie ma zabezpieczeń przeciwzwarciowych i jak płynie za duży prąd to płynie on na cały układ wzmacniacza i robi rozpie**dolnik, a powinien dobry wzmacniacz się wyłączyć i do tego nie dopuścić
Moze Ci to coś mówi, lub nie, ale tranzystory są w szeregu i jak pada sterujący to ciągnie za sobą końcowy i duży prad leci na oporniki i również robi z nimi nie fajną sytuację
jeżeli chcesz grać nie dość głośno (chodzi o własny użytek nie żadne dyskoteki, domówki itp) to możesz go kupić, lecz drobny serwis w postaci wymiany elektrolitów na nowe, które jeżeli będa oryginalne to wyschły już, sprawdzenie sprawności tranzystorów, diód, wymienić przegrzane oporniki ustawienie prądów spoczynkowych, nowa pasta termoprzewodząca. NO i może to pogra, wiadomo że dobrze też zadbać o przedwzmacniacz
Jeżeli chodzi o AIWĘ, to jeżeli padnie protect to omija się go bo jest nie dostępny do kupienie i jeżeli jest to wersja na 5 kanałów, to wtedy grają tylko 2 kanały i z 7 tranzystorów końcowych ( o ile dobrze pamiętam ) zostają 4 i resztę możesz sprzedać. Jeden taki kosztuje niecałe 100zł
xyz
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-06-2014 14:46:07 przez stqc.)
|
|
27-06-2014 14:43:28 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Tonsil Space 86 i moja przygoda z Tonsilem - stqc - 27-06-2014 14:43:28
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|