Post: #1

Witam,
Ogara 200 kupiłem w czerwcu 2012. Jeździł do rozpoczęcia remontu. Silnik oddałem do miejscowego znawcy(brak mi sprzętu. Zębatka na wale urwała mi ściągacz ) powinien wrócić za tydzień. trochę wstyd, ale trudno. Koła zmieniłem na alusy z herculesa, oryginały krzywe były strasznie. Miałem problemy z ubezpieczeniem, ale już wyszło na prostą. Teraz jestem w trakcie kończenia drobnych prac typu: wymiana cewki butelkowej, dobne zmiany instalacji elektrycznej, regeneracja niektórych elementów. Jest postęp. Myślę że 2 tygodnie i będę już w pełni mógł cieszyć się ogarem.
Komar 2361 (sport) kupiony po okazyjnej cenie. Stał 20 lat w szopie, następnie po 4 latach znajomy odpalił go na 40 minut ale kiedy już chciał się przejechać zgasł i tak go zostawił. Teraz komar wpadł w moje ręce. Jeździłem nim trochę, ale sprzęgło się ślizga i cieknie olej wiec komar stoi obok ogara i po zakończeniu pierwszego projektu się za niego zabieram.
Motorynka 50-m-2. Wymieniłem się za gitarę i trochę kasy. W niej wymienić trzeba sprzęgło i popracować nad układem paliwowym. Miała remont silnika 2 lata temu i od tego czasu nie jezdziła, ale sprzęgło chyba zostało źle złożone bo coś go nie ma. za nią biorę się niedługo bo mam części i ochotę na zabawę.
O mnie też napisze, 17 lat, brak znajomych z podobnymi zainteresowaniami(jeden Stefan ma Dniepry, to już wyższa pólka), raczej brak akceptacji ze strony społeczeństwa pod względem hobby, na laski nie jeżdze(mam już swoją kobietę i starczy). Ubrania moro, z muzyki R.E.M może trochę Dezertera, Massive attack, Iron butterfly i inne. Jakieś pytania czy coś?
P.S Lubie noże, siekiery, kilofy, maczety. Jak potrzeba wam naostrzyć nóż a się boicie to zrobić to zapraszam do kontaktu. Czy to przy jakimś spotkaniu czy jakoś inaczej mogę to zrobić. Zdjęcia sprzętu postaram się jakoś dodać, nie wiem jednak kiedy mi to wyjdzie.