Papierkowy "burdel" z Ogarem :(
|
Autor |
Wiadomość |
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,755
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Papierkowy "burdel" z Ogarem :(
Wieści, wieści, wieści!!
Byłem dzisiaj pod adresem pierwszego właściciela. Osobiście go nie zastałem, zastałem natomiast jego wnuczkę. Okazuje się że pierwszy właściciel ma 82 lata, tak wogóle (a ja zapomniałem wcześniej spojrzeć w pesel na OC). No i rozmawiałem z jego wnuczką. Wyjaśniłem, że niedawno temu nabyłem ogara który kiedyś należał do pana Edmunda, lecz mam braki w umowach. Brakuje mi umowy pierw. własciciela z kolejnym (mieszkającym zaraz obok gdzieś). Pokazałem jej umowy itd. Wnuczka powiedziała, że pan Edmund kiedyś dał tego Ogara synowi (choć jak widać papiery są na dziadka), ale pan Edmund poszuka umowy. Dałem swój numer do kontaktu w razie co, oraz mam przyjechać jutro (oj mam kawał drogi, bo to Stary Fordon). Mówiłem też, że w razie gdyby umowa się nie znalazła i wogóle, to najlepiej będzie jeśli ja spiszę z panem Edmundem umowę na siebie. Dodałem, że tak będzie najlepiej, bo w razie kontroli lub jakiegoś przypadku starszy pan mógłby mieć problemy, bo na niego jest Ogar i w związku z tym chcę go przerejestrować na siebie.
Myślę, że generalnie to nie będzie problemu z ogarnięciem. Jeśli jutro zastanę starszego pana, to porozmawiam z nim, wyjaśnię sytuację i poproszę żeby spisał ze mną umowę.
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
19-01-2013 00:10:17 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Papierkowy "burdel" z Ogarem :( - Quake96 - 19-01-2013 00:10:17
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|