Podwyższenie Ogara
|
Autor |
Wiadomość |
grissley
Nowy

Liczba postów: 52
Imię: Roman
Skąd: Olsztynek
Pojazd: Romet Ogar 200
|
Podwyższenie Ogara
Mam taki dylemat osoby o wzroście 1.9m
Ogarek ma wysokość kanapy jedynie 80cm. W praktyce, z wysiedzianą kanapą pewnie jeszcze mniej. A jak zawieszenie ugnie się pod moimi 95kg to będę jechał z tyłkiem tuż przy ziemi...
50T1 miał 820, co już było znośniejsze (to chyba tylko z powodu większych kół?). Miałem kiedyś Jawę TS350 i była niska, ale od biedy dawała radę. Ona miała właśnie 82cm.
Miałem też kiedyś motocykl z kanapą 86.5cm i też dawało radę, chociaż tyle to już taki max. W praktyce idealne byłoby dla mnie pewnie jakieś 84cm. Zastanawiam się, czy można w Ogarku coś zakombinować. Pierwsze co mi przyszło do głowy to zamówić "customową" kanapę, tak ze 3cm wyższą od serii. Chyba wizualnie nie byłoby to zbyt zauważalne, a te 3cm wyżej byłoby już czuć. Nie wiem jednak czy jakiś tapicer by się podjął zrobienia tego - to jednak pojedyncza sztuka na zamówienie, komu by się chciało...
Druga opcja to podwyższyć zawieszenie. To już będzie bardziej widoczne, ale może choć trochę. Widzę, że na jackmotors są amortyzatory do Ogara o długości 325 i 350mm. Nie wiem jakie są seryjnie w 200tce, ale jeśli 325ki, to wstawienie 350tek podwyższałoby tył o 25mm - zawsze coś. Przy okazji tylny zawias wyglądałby jak nówka. Pytanie tylko, czy te amorki z jackmotors są coś warte. Ewentualnie są jeszcze przedłużki amortyzatorów: 10 albo 45mm. Nie widziałem nigdzie zdjęcia jak to wygląda zamontowane na ogarze. 45mm do góry będzie widać - trudno mi powiedzieć, czy motorek nie zacznie wyglądać jak jakiś cross, ale wysokość siedziska po takim podwyższeniu byłaby idealna.
W obydwu przypadkach trzeba by dla równowagi dodać też odrobinę wysokości z przodu, a to już nie wiem jak (?)
Ktoś ma jakieś przemyślenia w temacie? Zawsze jest też opcja pochylenia kierownicy i jazdy na czoperowca, na tylnej części kanapy
EDIT
Po przemyśleniu. Podwyższanie zawieszenia jest chyba bez sensu. Przecież jadąc trzyma się nogi na podnóżkach, więc co mi z tego, że na postoju będę miał te nogi prostsze, skoro jechał będę dalej z kolanami pod brodą. To chyba jedyna opcja to wyższa kanapa?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wczoraj 02:15:34 przez grissley.)
|
|
Wczoraj 02:11:28 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|