| 
	
	 
		
	 
	
	
	
		
			| 
				
				 
					Romet 50-T1, a dokumenty Pony
				 
			 | 
		 
		
			| Autor | 
			Wiadomość | 
		 
		
	 
	
		
	
		
		neffwt 
 
 
		
			Nowy 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 2 
Imię: Jarek 
Skąd: Warmińsko Mazurski 
Pojazd: Romet Komar 
	
		
	 | 
	
		
			
Romet 50-T1, a dokumenty Pony 
			 
			
				Cześć. 
Mam taki problem. Niedawno nabyłem 50-T1 w średnim stanie (jak to bywa - odgrzebany gdzieś w garażu). Sprawdziłem numery, blaszkę, oc na dokumencie oraz ramie - wszystko niby się zgadza, ale.. 
pominąłem ważny szczegół, a mianowicie model... Wróciłem zadowolony do domu, a tutaj Pony 50-M-3 + waga dop. masa całkowita 90kg.. 
 
U sprzedającego podczas sprzedaży oczywiście usłyszałem historię że był w rodzinie od bardzo dawna (ktoś był listonoszem i tym dowoził listy), ale po zakupie od razu do niego zadzwoniłem co jest grane z tym. No nic - możliwe że zwykła pomyłka.  
 
Myślicie że jak pojadę na przegląd aby zrobić (muszę, bo dowód stary i jest bezterminowy) to mi to jakoś wyprostują czy tutaj coś poszło nie tak i może być podłożony dokument? 
 
Co do ramy i dokumentu to rama zaczyna się na 81, a w dowodzie jest rok produkcji 81, ale z tego co kojarzę 3-M wyszła w 83/84.. Wygląda mi to na pomyłkę, lecz wiecie jak to kiedyś bywało... 
 
Co właściwie należy zrobić aby nie wpaść w problemy z WK i innymi organami? Zwrócić ten temat lepiej do sprzedawcy na rękojmię czy zdarzały się takie pomyłki i idzie to jakoś wyprostować?
			 
			
			
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 29-09-2023 17:43:18 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
		
		
	
		
		romek 
 
 
		
			019 rzondzi 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 2,794 
Imię: Marcin 
Skąd: NOS 
Pojazd: Romet Komar 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Romet 50-T1, a dokumenty Pony 
			 
			
				Spokojnie. Jeśli numer nie jest przebijany (możesz wstawić fotkę lub wysłać mi na priv to ci powiem czy jest oryginalny) to jest do odkręcenia. 
 
Pomyłka zapewne wynika z tego że motorowerów kiedyś nie rejestrowano. Były zgłaszane do rejestru i dostawałeś taki kartonik bez żadnych danych na temat pojazdu - tylko marka i numer ramy (czasem silnika lub obydwa). W latach 90. wszedł obowiązek zarejestrowania pojazdów na normalne dowody. Wówczas trzeba było uzupełnić brakujące parametry i ktoś musiał posłużyć się katalogiem ITS, to taka gruba księga która zawierała dane większości pojazdów możliwych do spotkania na polskich drogach (niekoniecznie prawidłowe). Pamiętaj że dla większości osób, zwłaszcza wtedy był to po prostu ,,komarek''. Internetu nie było, naklejki ze schowka odpadły, książki napraw nie było pod ręką. To ktoś wybrał pierwszy z brzegu model i trafiło na motorynkę. Jak dobrze pamiętam właśnie tam była podana ładowność 90 kg (co ciekawe sama fabryka podawała raz 90 kg, raz 100 kg). 
 
Znajdź kumatego diagnostę, najlepiej starszego i dowiedz się co na to wydział komunikacji, bo jest to oczywista omyłka ktorą powinno się dać skorygować podczas badania technicznego, ale nie zdziw się że będą na Ciebie patrzeć niektórzy jak na kombinatora który chce zarejestrować na kupione papiery.
			 
			
			
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 29-09-2023 18:22:16 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		neffwt 
 
 
		
			Nowy 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 2 
Imię: Jarek 
Skąd: Warmińsko Mazurski 
Pojazd: Romet Komar 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Romet 50-T1, a dokumenty Pony 
			 
			
				 (29-09-2023 18:22:16)romek napisał(a):  Spokojnie. Jeśli numer nie jest przebijany (możesz wstawić fotkę lub wysłać mi na priv to ci powiem czy jest oryginalny) to jest do odkręcenia. 
 
Pomyłka zapewne wynika z tego że motorowerów kiedyś nie rejestrowano. Były zgłaszane do rejestru i dostawałeś taki kartonik bez żadnych danych na temat pojazdu - tylko marka i numer ramy (czasem silnika lub obydwa). W latach 90. wszedł obowiązek zarejestrowania pojazdów na normalne dowody. Wówczas trzeba było uzupełnić brakujące parametry i ktoś musiał posłużyć się katalogiem ITS, to taka gruba księga która zawierała dane większości pojazdów możliwych do spotkania na polskich drogach (niekoniecznie prawidłowe). Pamiętaj że dla większości osób, zwłaszcza wtedy był to po prostu ,,komarek''. Internetu nie było, naklejki ze schowka odpadły, książki napraw nie było pod ręką. To ktoś wybrał pierwszy z brzegu model i trafiło na motorynkę. Jak dobrze pamiętam właśnie tam była podana ładowność 90 kg (co ciekawe sama fabryka podawała raz 90 kg, raz 100 kg). 
 
Znajdź kumatego diagnostę, najlepiej starszego i dowiedz się co na to wydział komunikacji, bo jest to oczywista omyłka ktorą powinno się dać skorygować podczas badania technicznego, ale nie zdziw się że będą na Ciebie patrzeć niektórzy jak na kombinatora który chce zarejestrować na kupione papiery. 
Wysłałem na PW   , z góry bardzo dziękuję
			  
			
			
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 29-09-2023 19:08:18 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		joozek 
 
 
		
			senior 
			
			
			
  
 
			
Liczba postów: 2,411 
Imię: Józek 
Skąd: Lubin 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Romet 50-T1, a dokumenty Pony 
			 
			
				 (30-09-2023 09:33:39)skiczek napisał(a):  ..... Dzięki temu wszystkie dane mam "wyprostowane" i posiadam nowy dowód ze starą zieloną tablicą   
			 
			
			
 
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 01-10-2023 12:52:21 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	 
	
	
		
	 
	
		
  
	 
	 
	
	
	
	 
	
 
  
	
		
		
	 
	 
	
 
Użytkownicy przeglądający ten wątek:     
 
	
 
			
			
 | 
 
  
  
 
 
 
      |