Post: #16

No tak, można zajechac ta skrzynie, ale nie wiem co trzeba robić jawka... Największą zmorą jest jikov w 223

Post: #17

(09-01-2015 10:07:58)simi81 napisał(a):  No tak, można zajechac ta skrzynie, ale nie wiem co trzeba robić jawka... Największą zmorą jest jikov w 223

No gaźnik to zauważyłem że szczytem techniki nie jest. Ale dobre jest to że można go wyczyścić bez zdejmowania, ale nie wiem dlaczego tak często muszę to robić mimo filtra.
Do tej jawy co remontuje to chce dać gaźnik GM13f rozwiercany na 14,5mm albo 15mm jak się uda i dysza około 60.

A no i spalanie, ja wszystkimi motorowerami jak nie docieram to jadę na maksa, no to chart z tym gaźnikiem palił mi 2,5l może troszczę więcej a Jawa to 4l to czasem mało mimo że moc jest prawie że taka sama.

Post: #18

Pewnie zaraz zrobi się poruszenie i bulwersacja . Nie na widzę tego silnika w nim cały czas coś się psuje i przestawia w ogóle już tego nie ruszam. i to nie jest że nie umiem zrobić a ni że nie jest porządnie zrobione, no bo sory jak robił to mechanik co pracował w serwisie Jawy i shl w latach 70 to wiedział co robi mimo to cały czas się psuje. Natomiast inne silniki np dezamet np ten od simsona się tak nie psują. bez obrazy koledzy i koleżanki ale z jakiego powodu Ogar 200 to najtańszy motorower z dokumentami? A no stąd, ze nikt tego za bardzo nie chce. Bez Bulwersów proszę.

Post: #19

Jak sobie porównuje 223 do polskiego 023 , to Czeskie serce jest niezniszczalne,

Jedny słaby punkt, to może i sprzęgło, ale wystarczy kupić, odpowiednie dobre tarcze, zahartować popychacze, i problem znika

Nie potrafie pojać jak można narzekać na ten silnik hah, jednie co może wkurzać to odrotna mysl technollogczina czechów, kopka działą do przodu i jedyna jest u góry hah

A tak po zatym, prosty i bardzo dobry silnik hah wiec nie wiem czemu każdy go jedzie hah,
Wystarczy odpowiednia ręka, trzeba zrobić RAZ a PORZĄDNIE< nie na odpiernicz hha

Na pewno dużo mocniejszy i wytrzymalszy od 023, 019 itp.

no może minusem jest jeszcze paliwożerność hah

Ale 3 litry idzie wykręcić Ale trzeba dobrze wyregulować gaźnik hah, bo co z tego żę macie spalanie rzędu 4 litrów, jak z pół litra lub więcej przez te 100 km wyleci inną drogą niż tłmuik hah, a po prostu spadnie na ziemię ha

Post: #20

Może dlatego ,że większośc ich posiadaczy to ułomne niedorozwoje ,których nie stać na co innego i nie potrafią w tym silniku nic porządnie zrobić .Smiać mi się che jak czytam te Wasze awarie .

A Ty matinek też mnie dziwisz,bo kiedyś podniecałeś się jakim to porofesjonalistą nie jesteś ,ale najwodoczniej szczytem Twoich możliwości jest remont 023 .

Nie wiem czy to jest jest dla wszystkich jasne,ale nawet w NOWEJ świecy trzeba ustawić przerwe,bo 223 jest czułe na tego typu rzeczy .

Zapłon o ile jest czysty,dobrze polutowany,zaizolowany i wyregulowany to nic nie ma prawa się popsuć .

Oczywiście idealny ten silnik też nie jest,bo sprzęgło w tym silniku to chyba jakaś pomyłka czeskich inżynierów czy kij wie kogo tam .

Post: #21

Ja osobiscie nie mam zadnych zastrzezen do tego silnika, pomijajac tylko to ze ja mialem kinowe platynki i scieralo mi koleczek ten co palec go popycha. Co 70km okolo musialem przestawiac platynki az w koncu je zajechalem. Jezdze teraz na orginalach. W sumie juz dlugo nie jezdzilem bo teraz chart glowny pojazd. W ogarze 200 ja uwazam za zmore kondensator, ktory po wywaleniu w okolice cewki wn praktycznie jest bezawaryjny. Sprzeglo? Nie wiem dlaczego ale ja NIGDY nie mialem z nim problemu. Moze dlatego ze zawsze podczas remontow zmienialem tarczki. Zaplon naprawisz na chodniku, gaznik tez. Jak masz dobrze poskladane i wyregulowane to silnik zloto. Spalanie nie ma tragedi 3,5l to jest maksimum. Nie wierze ze spali wiecej jak 4. To nie jest star silniki 223 sa czule to fakt. Ale jak ktos ma pojecie w glowie i troche checi do pracy to z pewnoscia naprawi go sam i nie bedzie musial jezdzic po mechanikach

Post: #22

Hah no widzisz tylko, że większość opinii jest taka, ze to silnik 223 jest szybki i zwinny a bardzo delikatny a dezamety są wolne ale idiotoodporne.

Post: #23

(09-01-2015 21:01:16)Matinek napisał(a):  Hah no widzisz tylko, że większość opinii jest taka, ze to silnik 223 jest szybki i zwinny a bardzo delikatny a dezamety są wolne ale idiotoodporne.

Taa .

Post: #24

(09-01-2015 21:01:16)Matinek napisał(a):  Hah no widzisz tylko, że większość opinii jest taka, ze to silnik 223 jest szybki i zwinny a bardzo delikatny a dezamety są wolne ale idiotoodporne.

023 i odporność,

Porównująć skrzynie 223 i 023, to 023 to jakaś porażka, hah

Nie moge pojać jak mi ścieło zęby na wałku głównym. to jakaś połyka ten materiał hah. A z tego co czytałem , to często to sie zdarza

W 223 , moge ruszać bez sprzęgła, jeździć bez sprzęgła zmieniać biegi na gazie bez sprzęgła hah , i nic nie zgrzyta, i nic nie stuka puka i i nie wymięka, więć o delikatności tego silnika nie moge powiedzieć.

Tak jak kolega wyżej pisał, można po prostu pare reczy poprawic, tak jak miejsce kondensatora,
Wystarczy przenieść tak jak kolega wyżęj mówił, w okolice cewki butelkowej i problem znika całkowicie, nawet zapomnisz że w tym motorze jest coś takiego jak kondensator

PO prostu ten silnik jest dla zawansowanych ludzi hah.
A jak silnik poczuje że ktoś sie zna na rzeczy, to staje się niezawodny

NIgdy w życiu nie pchałem jawki z powodu silnika, a przejechałem nią 6 tys. km , Jedyne awarie na trasie to przebita opona, no i raz skończyło mi sie sprzęgło, ale nie boje się nią jechać 200 km w jedną stronę.

Post: #25

(09-01-2015 19:56:43)kondzio310 napisał(a):  Nie potrafie pojać jak można narzekać na ten silnik hah, jednie co może wkurzać to odrotna mysl technollogczina czechów, kopka działą do przodu i jedyna jest u góry hah

Czesi pierwotnie zaprojektowali ten silnik w taki sposób by jedynka była na dół, w pierwotnych wersja oś zmieniaczki biegów była na śrubie M8 dekla od sprzęgła i była ona skierowana do przodu tak jak w Simsonie czy Romecie, dopiero w Jawie 05 zmienili to ze względu na wygodę.

(09-01-2015 19:56:43)kondzio310 napisał(a):  Na pewno dużo mocniejszy i wytrzymalszy od 023, 019 itp.

Od 019 każdy silnik jest wytrzymalszy.

(09-01-2015 20:01:15)kadetmen napisał(a):  Oczywiście idealny ten silnik też nie jest,bo sprzęgło w tym silniku to chyba jakaś pomyłka czeskich inżynierów czy kij wie kogo tam .

Sprzęgło jest takie bo jest zapożyczone z silnika Jawy 550 która miała tylko 1,5km. Zamiast zaprojektować nowe sprzęgło to oni jest tylko wzmacniali przez co końcowym efektem mamy dwu tarczowe sprzęgło o małej powierzchni ciernej i z aż pięcioma bardzo mocnymi sprężynami.


Fajnie jest tak trochę podyskutować.

Post: #26

HAH to SE jeździj bez sprzęgłów, i SE zmieniaj biegi na gazie a najlepiej to SE bez oleju jeździj. Sprzęgło jest po to żeby go używać, a biegi po to żeby ujmować gaz przy ich zmianie. (Tak w nawiasie to ty chyba nie widziałeś zaawansowanego silnika skoro ten tak nazywasz) Miałeś 023 albo 019 że się mądrzysz? Pewien jestem, ze wymyślasz jakieś zmyślone Historie. A nawet jeżeli to co tu się dziwić, że ci się coś popsuło jak ty jeździsz bez sprzęgła. HAH 6 tysięcy, chyba 60km. Podniecasz się tymi twoimi "wyczynowymi" jazdami jak szczerbaty sucharami. A tak naprawdę to tylko świadczy o twoim nie dbalstwie i głupocie. Tyle w temacie. A na przyszłość radzę ci nie przedrzeźniać ludzi bo potem ludzie będą przedrzeźniać ciebie.

---

ps. jak chcesz to i po 2000km rób nikt ci nie broni.

Post: #27

No nie wiem, kolega ma ogara 200, jeździ nim po polach, na jednym kole, a silnik nie wymięka... Jedynie sprzęgło raz mu padło. Ogólnie ten ogar mało kiedy się psuje.

Post: #28

(09-01-2015 21:32:23)Matinek napisał(a):  HAH to SE jeździj bez sprzęgłów, i SE zmieniaj biegi na gazie a najlepiej to SE bez oleju jeździj. Sprzęgło jest po to żeby go używać, a biegi po to żeby ujmować gaz przy ich zmianie. (Tak w nawiasie to ty chyba nie widziałeś zaawansowanego silnika skoro ten tak nazywasz) Miałeś 023 albo 019 że się mądrzysz? Pewien jestem, ze wymyślasz jakieś zmyślone Historie. A nawet jeżeli to co tu się dziwić, że ci się coś popsuło jak ty jeździsz bez sprzęgła. HAH 6 tysięcy, chyba 60km. Podniecasz się tymi twoimi "wyczynowymi" jazdami jak szczerbaty sucharami. A tak naprawdę to tylko świadczy o twoim nie dbalstwie i głupocie. Tyle w temacie. A na przyszłość radzę ci nie przedrzeźniać ludzi bo potem ludzie będą przedrzeźniać ciebie.

---

ps. jak chcesz to i po 2000km rób nikt ci nie broni.

Śmiać sie czy płakać hah
Przez te akcentowane "SE" czuje sie jak oglądająć "Rolnik Szuka Żony"
Mam zarówno 023 jak i 223, używam sprzęgła, ale zdarzało się jechać w hardcorowych warunkach bez możliwości nie robienia nic oprócz kierowania, ale nie otym. Nie będę się wymądrzał i cie uczył życia. ale po prostu, ja nie używam jawki do jazdy po polach. Użytek codzienny mówi ci to coś ?,

Po zatym nic nie nazywam zawansowany silnikiem, zdarza mi się remonotwać coś innego niż tylko siliniki typu 223, 023 itp. itk.

nie wiem wyczuwam u ciebie polaczkowaty ból dupy że ktoś może robić coś więcej niż ty.

Jestem bardziej za debatą, niż za kłótnią. Nie kierowałem nic do konkretnych osób, wiec nie rozumiem o co ci chodzi, a polecam kupić ci lek na wszystkie problemy świata : http://allegro.pl/masc-na-bol-dupy-lek-n...51203.html

Post: #29

Ogara miałem 4 lata,sprzedałem teraz mam simsona więc ocena będzie obiektywna.
Przez 4 lata remonty były na czas a w zasadzie to jeden i ani razu mnie nie zawiódł,nie zostawał w tyle przy super chinskich skuterach kolegów.
Skrzynia jest nie do zajechania nie tak jak w dezametach,moc duża.
Jeżeli wszystko robisz na czas to nic się nie psuje chyba że przerywacz swoje przejeździ lub kondensator.
I pozrdo dla znawców którzy nie potrafią ogarnąc takiego prostego silnika.

Post: #30

no to ja dodam swoje 3 grosze :

niby ten silnik jest zły właśnie przez takie głupoty że silnik jest fe to też tak myślałem że ten silnik jest zło i szatan ,lecz jakoś udało mi się go ogarnąć a z tym zapłonem to nie tak do końca że jest zły ja u siebie kupiłem nowy czeski orginał,mam cewkę pod bakiem elpromu, i kondensator poza silnikiem od malucha orginał magneti-marelli i ma bardzo dobrą iskrę ,ostatnio zmieniłem świecę na ogrinał pal bo ostatnią iskrę spalił ale i tak dzielnie walczyła ,no i trzeba mieć porządek w instalacji a nie syf ,no i silnik prawie na czeskich orginałach złożony ,nie podoba mi się to że ostatnio wypluwa z końcówki wydechu uszczelnienie mi no i to żęby kopniak naprawić jak się półksiężyc albo sprężyna pęknie to trzeba cały silnik rozbierać żeby to wymienić ,no i czego oczekujecie od silnika który technologicznie jest z lat 60-tych ,no i nie taki jikov zły jest ja mam uszczelnionego i pali te katalogowe wartości paliwa,także nie ma co tam narzekać że ten silnik to zło i szatan .