| 
	
	 
		
	 
	
	
		
		  
		Ocena wątku:
		
			
				- 0 głosów - 0 średnio
 
				- 1
 
				- 2
 
				- 3
 
				- 4
 
				- 5
 
			 
		 
 
	
		
			| 
				
				 
					Starym ROWEREM wodnym, z Ostrody do Elblaga
				 
			 | 
		 
		
			| Autor | 
			Wiadomość | 
		 
		
	 
	
		
	
		
		siwy1958 
 
 
		
			Uczeń 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 143 
Imię: Marek 
Skąd: Wroclaw 
Pojazd: Romet Ogar 200 
	
		
	 | 
	
		
			
Starym ROWEREM wodnym, z Ostrody do Elblaga 
			 
			
				Witam ! 
Stary rok sie konczy, a wraz z Nowym Rokiem nowe pomysly na spedzanie czasu !!
 
Aby bylo milo i przyjemnie , lubie ciekawe pomysly ! 
O plynieciu starym, ponad 50 letnim rowerem myslalem dawno, ale okazja nadazyla sie dopiero w 2016 roku aby przeplynac Kanalem Elblaskim POLSKIM starym 50-cio letnim rowerem wodnym.
 
O takim pomysle nie slyszalem, wiec kupilem na znanym portalu taki rower ,zrobilem ok 400km w dwie strony i byl u mnie.
 
Nastepnie remont z wymiana zgnitych czesci piaskowaniem i. t .p. , trwalo to dosc krotko , bo robie to zdecydowanie jak kazda restauracje pojazdu. ( ROMETAMI Ogar 200 z Wroclawia nad morze, czy STARYMI MOTOCYKLAMI Z WOZKIEM NAD MORZE w tym roku tj. 2020.
 http://www.agataw.pl/kanal/
TU LINK POWYZEJ.
 
Pytania ??? chetnie...
 
Aby w przyszlym roku WAM  Wszystkim ciekawych pomyslow nie brakowalo, czego i Sobie zycze !!!
 
Pozdrawiam 
Marek Zapasnik 
Wroclaw.
			  
			
			
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 31-12-2020 19:55:16 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
		
		
	
		
		siwy1958 
 
 
		
			Uczeń 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 143 
Imię: Marek 
Skąd: Wroclaw 
Pojazd: Romet Ogar 200 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Starym ROWEREM wodnym, z Ostrody do Elblaga 
			 
			
				Witam ! 
Tajemnic zadnych nie mam i chetnie sie ze Wszystkimi dziele !
 http://www.agataw.pl/kanal/
 Moj rower wodny z linku powyzej jest produkcji POLSKIEJ. 
Z tabiczki znamionowej wynika wyprodukowany w zakladach POLSPORT w  Gora Kalwaria UL. K. B. W. Rok prod 1977 Nr. seryjny 131.
 
Jak Wszyscy starsi  Forumowicze i ich rodzice pamietaja, prawie we wszystkich osrodkach wypoczynkowych nad jeziorem i Polskim morzem TAKIE BYLY. 
Na znanym portalu znalazlem taki rower jak chcialem ( Tylko oryginal mnie interesowal) , na srube. Nowsze modele mialy z boku takie lopatki. 
Stan techniczny , mniej bo wiedziale , ze i tak bede go przeciez robil. 
Pojechalem w okolice jeziora POWIDZ. Gosc chcial 1000 zl i tyle Mu dalem. Stan byl zly i plywaki tonely co potwierdzil b. wlasciciel. Po zaladowaniu na przyczepe w 4 -ry osoby pojechalem do domu.  
Watychmiast nastepnego dnia rozebralem go , wszystkie sruby sie urwaly.  Okazalo sie ,ze B. wlasciciel ze mu rower tonol  napelnil plywaki pianka montazowa (budowlana). Pianka nasiakla i byl jak lodz PODWODNA. Odciolem czuby plywakow i calosc oddalem do piaskowania . Bylo SZESC warst farby  KOSZT 700zl. 
Kupilm blache 1m x2m , gr 1.5  zwinalem w rure jak w oryginale i dospawalem 4 czuby. ok. 200 zl.
 
Pomalowalem podkladem epoksydowem do lodzi stalowych i Farba zewnetrzna TIKURILLA do JACHTOW.  Koszt farb ok 900 zl.
 
W przekladni i pedalach wytoczylem nawe tuleje z teflonu i lozyska, koszt teflonu niewielki ok50 zl.
 
ROBOCIZNY NIE LICZE BO WSZYSTKO ROBILEM SAM i z przyjemnoscia.
 
Pozniej proba na rzece ODRA, pod zanurzeniem i mozna myslec o rejsie  !!!!!
 
Pozdrawiam  
Marek Zapasnik.
			  
			
			
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 03-01-2021 15:15:42 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	 
	
	
		
	 
	
		
  
	 
	 
	
	
	
	 
	
 
  
	
		
		
	 
	 
	
 
Użytkownicy przeglądający ten wątek:     
 
	
 
			
			
 | 
 
  
  
 
 
 
      |