|
|
Przednie zawieszenie w Ogar 200 - modyfikacje.
|
| Autor |
Wiadomość |
grissley
Kombinator

Liczba postów: 178
Imię: Roman
Skąd: Olsztynek
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Przednie zawieszenie w Ogar 200 - modyfikacje.
(30-11-2025 00:15:53)Norweski Zomowiec napisał(a): Jeśli zabierasz się za takie modyfikacje, które mało kto robił, a nawet w ogóle, a nawet nie wiesz, czy da się wymontować miseczki pod łożyska, to nie wróży to dobrze
Nie qmam - to muszę wszystko najpierw samemu rozebrać i sprawdzić a dopiero potem pytać? Wtedy już będę wiedział i nie będę musiał pytać 
W Ogarze jeszcze zawieszenia nie rozmontowywałem - więc nie wiem. Powiesz?
W rowerach średnice są ustandardyzowane, wystarczy wybić jedne miski, wbić nowe i gotowe, robiłem to nie raz. A jak to rozwiązano w Ogarze nie mam (póki co) pojęcia.
Jeżeli tak jak w rowerze i średnica jest standardowa, to świat i ludzie.
(30-11-2025 00:15:53)Norweski Zomowiec napisał(a): Zakupienie lagów do Rometa Charta będzie problematyczne (bo ich było mało), a ich regeneracja kosztuje drugie tyle - jak wspominałeś. Wsadziłbyś 1000zł na głupie lagi do pospolitego ogara 200?
Nie wspominając już o dodatkowych modyfikacjach, cięciu i spawaniu elementów - postawisz to?
Myślę, że z zawiasem charta bawić się nie warto. Padło, że to najprostsze, ale po przeanalizowaniu efektu końcowego, nakładu pracy i kosztów uważam, że to bez sensu.
Natomiast w trzycyfrowej cenie można by złożyć nowe, współczesne i (chyba) porządne zawieszenie które powinno pasować nieomal P&P - obydwie półki są zaciskowe, nic nie trzeba ciąć ani spawać, po prostu ustawia się półki w takiej odległości od siebie żeby ściskały główkę i skręca je do lag. Jedynie ogranicznik skrętu może będzie trzeba wywalić, zero innych zmian.
Koszt może nabić tarczówka - ale jakby dorwać coś używanego to może nie tak bardzo. A jednak to tarczówka. Wzmocniony Ogar na regulowanym nowoczesnym zawieszeniu, z hamulcem tarczowym, to już nie był by pospolity Ogar. To byłby Ogar bardzo niepospolity - taki, co wrzuca trójkę przy 50kmh i robi stoppie nie łamiąc przednich lag 
(no dobra, trochę mnie poniosło - ale wiadomo o co chodzi  )
*************
Mój Ogar 200
|
|
| 30-11-2025 00:38:21 |
|
|
Norweski Zomowiec
Mechanik

Liczba postów: 1,945
Imię: Marcin
Skąd: Zamośc
Pojazd: Inny
|
RE: Przednie zawieszenie w Ogar 200 - modyfikacje.
Kod:
Natomiast w trzycyfrowej cenie można by złożyć nowe, współczesne i (chyba) porządne zawieszenie które powinno pasować nieomal P&P
Nie.
Nowe lagi + półki + koło + tarcza + zacisk + klamka + łożyska + sztyca to 400-500zł jak dobrze znajdziesz
Ale jak uwzględnisz potrzebne adaptacje: półki, koła, hamulec, łożyska, mocowania, masa roboty i rzeźby to łatwo dobić do 700-1000 zł lub więcej
Nie rozważaj nawet używanych, bo na 100% trzeba drugie tyle wsadzić w regeneracje + czas
A Tak naprawdę nadal masz Ogar 200 z silnikiem 50–60 km/h, tylko z kosztownym zawieszeniem, które nie wykorzysta nawet 30% swojego potencjału
weź sobie zregeneruj oryginalne zawieszenie, wsadz tuleje z teflonu i będzie dużo lepiej i wygodniej dla portfela
|
|
| 30-11-2025 00:45:57 |
|
|
grissley
Kombinator

Liczba postów: 178
Imię: Roman
Skąd: Olsztynek
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Przednie zawieszenie w Ogar 200 - modyfikacje.
(30-11-2025 00:45:57)Norweski Zomowiec napisał(a):
Kod:
[color=#A9A9A9]Natomiast w trzycyfrowej cenie można by złożyć nowe, współczesne i (chyba) porządne zawieszenie które powinno pasować nieomal P&P[/color]
Nie.
Nowe lagi + półki + koło + tarcza + zacisk + klamka + łożyska + sztyca to 400-500zł jak dobrze znajdziesz
Ale jak uwzględnisz potrzebne adaptacje: półki, koła, hamulec, łożyska, mocowania, masa roboty i rzeźby to łatwo dobić do 700-1000 zł lub więcej
Możesz mieć rację - na razie rozpoznaję teren.
Jeśli chodzi o zawieszenie, to patrzę już teraz tylko na nowe (półki mogłyby być wprawdzie w używce, ale to się praktycznie nie trafia).
Kompletny zestaw półek do pitbike (z łożyskami, sztycą, dwiema półkami, wspornikami do kiery itp) kosztuje od 200 do 700zł i więcej. Nie do końca rozumiem różnice w cenie, ale zakładam, że znalazłbym coś gotowego za 200-300zł. Dwie lagi 660mm kosztują 500zł. Do tego sztyca pod wymiar u tokarza - stówa oraz jakieś mocowania lampy (kilkadziesiąt zł?). To jest (chyba?) koniec kosztów (no, malowanie jeszcze - ale to już fanaberia). Wymianę powinienem ogarnąć sam, nie wygląda to na nic skomplikowanego.
Tzn koniec kosztów jeśli chodzi o samo zawieszenie, bo dochodzi koło.
Odnośnie koła - tutaj nowe części tanie nie będą. Zakładałem szukanie używanej klamki z zaciskiem od simsona (o ile zacisk podpasuje), a temat samego koła musiałbym dopiero rozpoznać. Być może trzeba by kupić piastę z tarczą i dać do zaplecenia na chromowaną felgę o odpowiedniej szerokości.
Wszystko też powinno pasować P&P oprócz dwóch rzeczy - napęd linki (albo czujnik) prędkościomierza i mocowanie błotnika.
Mocowanie błotnika musiałbym najpierw wymierzyć, potem narysować w CAD, potem zlecić wycięcie laserem z nierdzewki i samemu podoginać, żeby pasowało.
Co do napędu linki albo czujnika na razie mam pustkę w głowie.
Nie wiem, czy coś pominąłem?
Daj znać, jeżeli coś mi umknęło.
(30-11-2025 00:45:57)Norweski Zomowiec napisał(a): A Tak naprawdę nadal masz Ogar 200 z silnikiem 50–60 km/h, tylko z kosztownym zawieszeniem, które nie wykorzysta nawet 30% swojego potencjału 
Nostalgii się nie wyceni. Fakt, ścigant to to nie będzie, ale przy 70ccm może dobiłby do osiągów (elastyczność i vmax) seryjnego Simsona? A to już byłoby w zupełności ok na miasto. Dobra elastyczność i 60-70kmh (zamiast obecnych 50-60) zupełnie mnie urządza.
(30-11-2025 00:45:57)Norweski Zomowiec napisał(a): weź sobie zregeneruj oryginalne zawieszenie, wsadz tuleje z teflonu i będzie dużo lepiej i wygodniej dla portfela
Zawieszenie mam w miarę ogarnięte. Da się żyć - może zostanie jak jest. Jeśli będę coś w nim zmieniał to nie dlatego, że obecne się nie nadaje (tzn niezbyt się nadaje, ale na moje dojazdy do roboty wystarcza), ale raczej z gadżeciarstwa i chęci dłubania/usprawniania czegoś.
Przy czym musiałbym mieć temat dobrze rozpoznany najpierw.
*************
Mój Ogar 200
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-11-2025 01:14:10 przez grissley.)
|
|
| 30-11-2025 01:12:40 |
|
|
Norweski Zomowiec
Mechanik

Liczba postów: 1,945
Imię: Marcin
Skąd: Zamośc
Pojazd: Inny
|
RE: Przednie zawieszenie w Ogar 200 - modyfikacje.
Ale to tylko motorower z PRL. Jak masz kasę na takie modyfikacje do ogara, to czy nie lepiej rozważyć zakupić jakąś yamahę DT50 albo aprilię RS50... rieju mrt 50? Silnik AM6, 6 biegów, mają o wiele więcej oryginalnych części oraz duży wybór zamienników i elementów tuningowych pod P&P
To tak jak z tymi, co chcą „Ruska” za 5k, robią go za 3k i będzie fajnie, a okazuje się, że renowacja cztery kół kosztuje 3k..a gdzie rama? silnik? itd.?
Babranie się w tego Ogara da efekt.... nieadekwatny do ilości włożonej kasy i pracy. Jeszcze bym to rozumiał, gdybyś sam planował porting cylindra, głowicy, tłoka czy karterów, podnosząc moc bo z tego można zdobyć wiedzę i przenieść ją na współczesne silniki 2T
|
|
| 30-11-2025 01:34:58 |
|
|
grissley
Kombinator

Liczba postów: 178
Imię: Roman
Skąd: Olsztynek
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Przednie zawieszenie w Ogar 200 - modyfikacje.
(30-11-2025 01:34:58)Norweski Zomowiec napisał(a): Ale to tylko motorower z PRL.
Wiem. Rozsądku w tym nie ma żadnego. Ale jak ganiałem jeszcze nieomal z pieluchą, to do dziadka do roboty przyjeżdżali na takich sprzętach pracownicy z okolicznych wiosek. Ogar/Komar/T1 kojarzą mi się z tamtymi latami, które już nie wrócą. KRyzys wieku średniego i takie tam.
Więc ma to wyglądać, pierdzieć i śmierdzieć jak Ogar. Ale jeździć mógłby trochę lepiej...
Tak jak mówisz - priorytetem jest silnik. Na zawias patrzę trochę tak z modelarskiej ciekawości. No i też dlatego, że hamulce to jednak są w tym pojeździe jakby homeopatyczne. Ale bez ciśnienia.
Taką mam na razie listę na ten przód:
Lagi (420zł):
https://sklep.pitbikestore.pl/pl/lagi/13...ndard.html
Półki (190zł):
https://sklep.pitbikemrf.pl/polki-zawies...ebrne.html
Dźwignia i zacisk (300zł):
https://www.jackmotors.pl/oldtimer/pompa...isk+simson
*************
Mój Ogar 200
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-11-2025 01:56:20 przez grissley.)
|
|
| 30-11-2025 01:44:04 |
|
|
grissley
Kombinator

Liczba postów: 178
Imię: Roman
Skąd: Olsztynek
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Przednie zawieszenie w Ogar 200 - modyfikacje.
Powtarzam się, ale ciągle szukam odpowiedzi...
1. Jaką długość i średnicę (zwłaszcza ta średnica mnie interesuje) ma standardowa rura sterowa (sztyca) Ogara z krótką główką ramy?
Wiem, można se rozkręcić i samemu sprawdzić. Ale póki nie wrócę do Polski to nawet nie mam klucza do tej nakrętki, a poza tym ktoś na pewno to wie albo może łatwo sprawdzić...
2. Jaka jest wewnętrzna średnica główki ramy ogara?
3. Nie widzę, żeby ktokolwiek gdziekolwiek pisał o wymianie wianków w główce ramy na łożyska maszynowe. To dlatego, że nikomu się nie chce (po co, skoro działa jak jest), czy się nie da (a jeśli się nie da, to dlaczego?).
4. Czy da się jakoś założyć napęd linki prędkościomierza do piasty pojazdu, w którym takiego napędu nie było? Miejsce między lagami jest (można wywalić albo skrócić tulejkę dystansującą), no ale jak to ogarnąć dalej?
Piasta np taka:
Ad. 4
Tzn zgaduję, że jeśli znajdę napęd na prawą stronę, który ma średnicę tych blaszek w środku taką jak średnica kołnierza łożyska w tej piaście, to po prostu blaszki złapią kołnierz i jest elegancko.
natomiast od strony lag będzie trzeba wymyślić jakąś blokadę, żeby napęd się sam nie kręcił dookoła?
I drugie - czy wystarczy znaleźć napęd "prawy", który seryjnie montowany był w kole 17", czy nawet pomimo takiego koła przełożenie może być niedopasowane do licznika rometowego?
*************
Mój Ogar 200
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wczoraj 18:18:01 przez grissley.)
|
|
| Wczoraj 17:26:02 |
|
|
grissley
Kombinator

Liczba postów: 178
Imię: Roman
Skąd: Olsztynek
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Przednie zawieszenie w Ogar 200 - modyfikacje.
Dzięki - kojarzę, że to rozwiązanie tożsame ze starymi rowerami, no ale starego roweru też nie mam pod ręką, żeby pomierzyć 
Kiedyś joozek pisał nawet, że można tam wstawić coś z Shimano i będzie pasować. Ale nie zaqmałem dokładnie co - przecież nie kulki, bo co za różnica...?
W każdym razie - wyguglałem, że średnica rury sterowej w ogarze to 1", czyli 25.4mm.
Z kolei zawieszenia MRF, Koyo itp mają najprawdopodobniej rury 28.6mm (też zależy które, no ale te najcieńsze). Odnośnie łożyskowania dolnego żaden problem - i tak rurę sterową pod Ogara trzeba by zamówić nową u tokarza, można zamówić taką która 28.6mm ma tylko na wysokość dolnej półki, a potem się zwęża i w główkę ramy wchodzi już jako 25.4mm.
Zostają zwykłe ogarowe miski, kulki itp.
Gorzej na górze - musiałbym to wziąć do ręki, obmacać i wydumać jak to powinno wyglądać, żeby dało się bez problemu skręcić z górną półką.
Można by wbić tuleję redukcyjną w półkę, ale za cienka musiałaby być, żeby to się udało. Czyli trzeba by roztoczyć trochę otwór w górnej półce, wbić tuleję redukcyjną, a potem nakrętkę przykręcić przez jakąś szeroką podkładkę (inaczej nakrętka dociskała by tylko do tej wbitej tulei, a to bez sensu).
Trochę nie mam przekonania do tej tulei.
Z drugiej strony, może wystarczyłaby tulejka nie "wbijana", a jedynie ciasnawo wsuwana na sztycę. Przy takiej tulejce w zasadzie wszystko zostaje seryjne, jedyna rzeźba jaka nas czeka to zamówienie u tokarza dedykowanej sztycy i tej tulejki.
Pomysł alternatywny (na porządnie i na bogato) - przerobienie łożyskowania na "profi" z łożyskami wałeczkowymi. Łożyska wałeczkowe nie wejdą w główkę Ogara, więc trzeba by zrobić łożyskowanie zewnętrzne (coś jak dolne stery w rowerach z główką 1 1/8" przerobionych na sztycę taperowaną).
Czyli do dorobienia u tokarza byłyby nowe miski (górna i dolna), w które wbijałoby się bieżnie łożysk wałeczkowych, a rura sterowa miałaby te swoje 28.6mm, bo to spokojnie się w ogarowej główce zmieści.
Nie wiem tylko z czego te miski toczyć - z nierdzewki? Chyba najlepsza funkcjonalnie i wizualnie opcja, ale miski byłyby sporawe, więc już sam koszt materiału z pewnością będzie trzycyfrowy, i to raczej nie z jedynką na przedzie.
Ewentualnie jeszcze aluminium 6061 przychodzi mi o głowy, ale nie wiem, czy to nie za słabe...
Albo zwykła stal w ocynku może? Zdecydowanie najtaniej, ale nie wiem jak funkcjonalnie.
Tak czy inaczej rozwiązanie wydaje się bardzo "eleganckie", w pełni odwracalne i nawet nie trzeba by ogranicznika skrętu wywalać.
Dodatkowo, poprzez dobranie odpowiedniej wysokości misek można sobie idealnie ustawić docelową wysokość zawiasu.
Można też zrobić mix rozwiązań - rura taperowana, 28.6mm na dole, 25.4mm na górze.
Na dole dajemy dorobioną miskę na zewnętrzne łożysko wałeczkowe, a na górze zwykłe kulki i tę tulejkę nakładaną na sztycę.
PS Będę bardzo wdzięczny za wszelkie podpowiedzi w sprawie napędu (ślimaka) linki prędkościomierza.
*************
Mój Ogar 200
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Dzisiaj 04:20:27 przez grissley.)
|
|
| Dzisiaj 04:14:59 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: Piotrekdriver1
|
|