Post: #31

Romet już stoi na własnych kołach, silnik jest już w ramie. Dziś założyłem układ wydechowy i mam w związku z tym pytanie. Czy istnieje jakiś sposób aby kolanko się pod wpływem temperatury nie odbarwiło??
Dziękuje za odpowiedź.

Post: #32

Czesc, jedynym sposobem zabezpieczajacym kolanko wydechowe przed przegrzaniem i spaleniem 'na fioletowo' - byloby takie precyzyjne ustawienie wyprzedzenia zaplonu, zeby z wydechu nie wylatywal 'ogien spalania', a tylko same spaliny...
Najlepiej widac to wieczorem, jak sie zdejmie kolanko wydechu i odpali silnik : jesli sie 'przygazuje lekko' i z okna wydechowego bedzie wylatywal '0,5 m' dlugosci 'ogien spalania / 'zolto - pomaranczowy', to trzeba zwiekszyc wyprzedzenie zaplonu na tyle - zeby go 'skrocic do zera', zeby bez kolanka - wylatywaly z okna wydechu tylko szaro - czarne spaliny.
Zalezy to glownie od tego, jaki stopien sprezania ma ten silnik - bo roznie go podaja na stronach : od 6,5 - do 8 : 1 ?
Jesli ma 6,5 : 1 - to byl zbudowany w latach 70-tych na benzyne 75 / 78 Oktan maksymalnie i wtedy z okna wydechowego cylindra - wylatywaly wylacznie szaro - czarne spaliny [ bo benzyna 75 / 78 Oktan - spalala sie w calosci zassanego ladunku / do pozycji tloka ok. 12 - 15 stopni po GMP ].
Jesli silnik ma natomiast stopien sprezania 8 : 1 - to byl juz zbudowany na benzyny 78 - 86 Oktan, a dzisiejsza benzyna ma najmniej 95 - to bedzie powodowac wlasnie wylatywanie z okna cylindra / ok. 5 - 10 cm dlugosci 'ogien spalania' zamiast spalin, niestety...
Do dzisiejszzej benzyny 95 Oktan - musialbys zwiekszyc stopien sprezania silnika do 9,5 - 10 : 1, zeby jej spalanie zakonczylo sie w cylindrze / do 12 - 15 stopni po GMP tloka i wtedy z cylindra beda wylatywac wylacznie szaro - czarne spaliny.
Pozdrawiam.

Post: #33

Nigdy w żadnym Romecie nie miałem odbarwionego kolanka mimo stosowania wyprzedzenia zapłonu 3mm i benzyny 95 oktan, nieważne czy kolanko oryginalne czy współczesne

*nie dotyczy sytuacji przegrzania kolanka palnikiem przy wypalaniu nagaru

Post: #34

Romet jest już na ostatniej prostej. Zostało mi jeszcze oczekiwanie kiedy zbiornik wróci z malowania na mokro, a poza tym drobne rzeczy jak np. założenie łańcucha lub zanitowanie tabliczki znamionowej. Postanowiłem że wypróbuje na jego kolanku wydechowym patent z denaturatem aby w razie czego nie odbarwiło się. Czy zadziała zobaczę. jak macie jakieś zastrzeżenia co do niego to napiszcie.

Post: #35

Zmieniłeś przedni widelc, ten jest od Komara 2351
Kolor bardziej do Pegaza, ale też fajny

Post: #36

Może spróbuj oddać te amorki do szkielkowania?
Lub polerki....

Tłumik masz ładny a te ciemne plamy na amorkach psują trochę efekt

Post: #37

A czym się różni prócz lag ?

Nawet ujdzie ale kłuje w oczy ten pomalowany pedał

Post: #38

Lagi wymieniłem, bo stare były MEGA krzywe. Nawet nie wiedziałem że są to lagi od 2351. Czym one się różnią???
Ramę jeszcze musiałem wymienić bo na starej mój dziadek w prl-u wpadł na przydrożny betonowy słupek, a potem było kowalskie prostowanie palnikiem. + była krótsza o 3 cm. Ostateczne kupiłem ramę od pegaza i dospawałem do niej rzeczy od polo.
Wiem że tylne amortyzatory kują, ale na razie tak zostawię. Na zimę oddam je do szkiełkowania, również siedzenie - jest stare na razie ale w zimę oddam je do tapicera.
Chcę aby już to na razie w takiej formie jeździło.
Kolor jest prawie identyczny do tego który był oryginalnie na nim, gdyż podczas skrobania późniejszej czerwonej farby z np. błotników ukazał mi się właśnie taki jasny kolor. Również skrobałem dużą większość elementów i został pomalowany tak jak wyszedł z fabryki (pedał hamulca).

Post: #39

No nie, pedał powinien być ocynkowany, ja bynajmniej malowanych nie widzialem

Post: #40

Nie napisałem że lagi, a widelec.
Widelec od modelu Polo/Pegaz ma delikatnie inna dolną półkę, rury są spawane od góry, a ranty póki tylko zaokrąglone. Tak samo w pierwszym roczniku 2351. We wszystkich przypadkach lagi byly takie same, różnica była w długości sprężyn. Do tego gumowe pylozbieracze, powinny być stopniowane plus metalowa opaska.

Ty dałeś widelec po 78 roku, więc półka dolną ma już horagiewki na zewnątrz i osłony gumowe na stozkowych rurach, tak jak w Pony z fi23 mm.
Pedaly hamulca nigdy nie wychodziły malowane.