Post: #1

Witam. Od dłuższego czasu pojawił sie dziwny problem w Charcie podczas odpalania na zimnym silniku, np rano. Otóż odpalał za pierwszym kopnięciem, pochodził chwilkę i zgasł, tak robił przez jakiś czas aż w końcu sie rozgrzał i było już normalnie. W poniedziałek jechałem nim tak jak zawsze w trasę 50 km w jedną stronę. Nic sie nie stało podczas trasy, normalnie dojechałem i wróciłem. Na drugi dzień czyli we wtorek chciałem nim gdzieś pojechać. Standardowo odpalał tak jak przedtem czyli odpalił i zgasł. Tak robił przez jakiś czas, aż przestał wgl odpowiadać na cokolwiek czy to na kopa czy na zapych. Iskra jest. Odpalałem bez gaźnika to odpalił, ale potem gdy chciałem zrobić drugi raz tak samo to już nie chciał załapać (wlałem na nowo dawkę paliwa). Co mogło mu sie stać? Sprawdzałem na innej świeci i to samo.

Post: #2

Jakby cewka zasilająca z iskrownika, trzeba ją sprawdzić najlepiej zaraz po tym jak zaczną się cyrki. Jak? A no było już poruszane nie raz, trzeba szukać

Post: #3

albo cewka,albo moduł.a a co do tego ze nie trzymał ci obrotó na zimnym.u mnie w ogarze mialem ten sam problem.odpalal z 1 kopa i zaraz gasl.a jka sie rozgrzal to bylo ok.okazalo sie ze mialem za duza przerwe na swiecy.