Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Romet Polo i reszta
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Tak wygląda siedzenie z odnowiona blachą i nowym pokrowcem:





Jak na moje oko wygląda dobrze
Jak nowe Wink

Gratuluje wszystkich jednośladów w kolekcji Wink
40 zł a siedzenie jak nowe... Chyba skorzystam z usługi Smile
Czekam z niecierpliwością na fotki Osy Wink
Jak odbierałem siedzenie to powiedziałem mu, że mogę mieć jeszcze takie lub podobne zlecenie. Odpowiedział, że nie ma problemu tylko cenę lekko podniósł do 50zł. W każdym razie myślę, że nawet 50 za materiał, szycie i załozenie to bardzo dobra cena. Jakby co to mogę pomóc tylko trzeba będzie podrzucić mi siedzenie, najlepiej z wzorcowym pokrowcem, żeby zrobić dokładną kopię. Za duże siedzenie do motocykla jak np. WSK chce 100 zł.

Tutaj zdjęcia Osy (w tle widać trochę tego sztywniaka):



Fajna osa wymaga trochę pracy ale no cóż za 1300zł Smile. Czy mi się zdaje czy ona nie ma z tyłu koła?
Koło jest zdjęte, na szczęście poza napędem licznika jest kompletne.
Osa idealna do Renowacji . Małe braki ale za taką cenę to myślałem że będzie gorzej
Co do Polo zapowiada się Superancko ! Smile Gratuluje zakupu osy ! Big Grin
Czym polerowałeś silnik
Kurcze świetna ta Osa,za tę cene bym się nie zastanawiał.Powodzenia w remoncie Wink
Wujek, jeżeli chodzi ci silnik rometa to wyczściłem go tą stalową włókniną o gradacji 0, na którą nakładałem pastę Aluchrom. Powtórzyłem to chyba 3 razy. Nie czyściłem tego jakimś filcem na wiertarce bo nie chciałem wypolerować na lustro.
Fajna, taka klimatyczna. Nawet naklejka z numerami rejestracyjnymi się zachowała Smile
To nie naklejka. W zeszłą sobote pobawiłem się trochę w archelogo - rzeźbiarza. Przez blisko 3 godziny małym dłutkiem skrobałem farbę milimetr po milimetrze,żeby dokopać się do tego numeru :-) W ogóle nie było go widać ale w latach 60 i 70-tych był obowiazek malowania numeru n abłotniku więc wiedzialem, że gdzies tam musi być. Kupa zabawy bo trzeba było tak skrobać żeby zdjąć jedną warstwę farby (pędzlowa), a jednocześnie nie zdrapać numeru ale udało się. Dzięki temu doszedłem w wydziale komunikacji do pierwszego właściciela, niestety znam tylko jego imię, nazwisko i powiat. Poszukiwań ciąg dalszy.

ps. W oryginale ta Osa była beżowa / kość słoniwa.
Super osa ! Czyli będzie malowana w org. kolor ? Smile
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Przekierowanie