Do MBX swego czasu też były w cenie ok 80 zł, ale się rozeszły. Sam z 10 sztuk kupiłem, teraz widzę że ich nie ma już. Te tłoki mi pasowały pod moje cylindry, z tymi od Gilery jest o tyle lipa, że najmniejszy ma 40 mm średnicy. MBXy są już od 39 teoretycznie, trafiały się i 39.25 zwykle ale i 39.50 z tego źródła, o którym wspomniałem wyżej.No i trzeba je od dołu skracać, te od MBX nie, ale mbxy są niższe 0,5 mm od ZMD.
Odrestaurator, taki urok dwusuwa, jak sie ma moc w małym zakresie to te biegi ratują i to porządnie. Derbi Sendę dobrze wspominam, na serii naprawdę elastyczny silniczek. I male sprostowanko, wszystkie mialy dozownik w tym samym miejscu, tylko Db50b i AM6 ma kanał wodny przez kartery a EBS ma 2 króćce z pompy cieczy, ciecz nie idzie przez kartery do cylindra
Zgodnie z obietnicą, rozpoczynam test pierwszego z brzegu tłoka za 27 zł, nie z gilery a z hondy mbx. Tłok firmy ds piston, wykonanie nawet ok, jutro zakładam zestaw i będę realcjownować jak się spisuje. (Puchnięcie, skłonność do przycierania itp)
Zestaw to mało wysilone 50/4 z dyfuzorem na 7000 obr./min.
BTW, tłok jest 10g lżejszy niż tłok ZMD.
Śmigam od maja na tłoku za 17zł z naprawskuter. Obecnie nie mogę znaleźć go w ich ofercie, w każdym razie parametry - 40,00x12x25 , denko mocno płaskie.
Siada idealnie w cylinder 55 z allegro po przerobkach według Sałka (krótszy od zmd o około 3mm). Jak za taką kasę to uważam, że jakość wykonania tego zestawu jest mega - cieniutkie pierścienie ładnie dopasowane, sam tłok wizualnie za pięknym odlewem nie jest ale trzyma wymiar, zabezpieczenia i sworzeń lepsze niż Almot - troszkę ciaśniej pasowane w główkę korby. Dostał trochę po dupie, nic nie puchnie, pracuje znacznie ciszej, wibracja silnika w normie, nawet przy wysokich obrotach podczas jazdy nie dzieją się żadne anomalia itd. Jedyna wada to płaskie denko, dość znacząco zmniejsza to stopień sprężania, przydałaby się głowica z inną komorą spalania, coś jak w simsonie. O dziwo jest to nieodczuwalne, z pewnością byłoby lepiej ale i tak chodzi żwawo. Coś tam jest nagrane, będę jeszcze dalej grzebał ale wszystko z czasem. W momencie zakupu gdzieś rzucił mi się jeszcze w oczy taki sam tłok tylko z powłoką grafitową, kosztował w granicach 35zł, później nie mogłem już go znaleźć, ciekawe, może warto byłoby na to też spojrzeć.
I założyłem zestaw, jest mega
65 km/h na długich przełożeniach (15/25z) w motorynce.
Jeśli chodzi o przyspieszenie, Simson wymięka.
Tłok nie puchnie, nie trzeba robić przerw w jeździe mimo pierwszych kilometrów na nowym zestawie.
Lekko trzeba było spiłować, ale tylko krawędzie. Troszkę zwiększyłem przerwę na zamkach pierścieni, było 0,05 mm.
Pierwsze 100 km zrobione, śmiga jak dzik
Simsona bierze na przyspieszenie, a ogara 200 na przyspieszenie i na prędkość.
Nie jestem w temacie, ale po co staczać pierścień ? Ten tłok, ktory opisałem wyżej siadał p&p, głowice macie seryjne czy ze zmienioną komorą spalania ?
Mi pasowały praktycznie od razu, tłok za 27 zł + wysłka.
skinder, z tymi tłokami jest pewien problem. Najmniejszy ma 40 mm - jak ktoś ma nominalny cylinder, zwyczajnie szkoda zbierać tyle tulei.
Skoro 65km/h leci to Simsonowi też powinna dorównać na prędkość a 3b czy 4b? bo to też spora różnica. Chyba że tylko na jednym przełożeniu tyle leci, bo na innych pewnie coś kosztem czegoś. Fajny projekt, może trochę polata a nie trzeba będzie co chwile remontować. Jakieś mody jeszcze planujesz? szkoda, że inne podzespoły ograniczają możliwości. Jaką to ma moc mniej-więcej w km? motorynka jest mała, to też pewnie waga dużo działa.
Więc tak, moc szacuję na 2.5 - 3 KM, ten konkretny Simson (jeszcze org ddr) leci 70 - 72 km/h gps i tyle samo wg licznika. Z tego co widziałem w środku cylinder po lekkim porcie, ale 50/2. Skrzynia 4b. Oczywiście, dyfuzor już u spawacza a sam kombinuję, jak ujarzmić chińskie gaźniki - dellorto 17.5 (podróbka) oraz K60b.
Ale skłaniam się w stronę 17.5, zresztą mam już gigantyczny dolot pod ten gaźnik
Jutro jak będzie czas wrzucę filimik z jazdy, jak uda mi się umocować telefon do kasku.
W planach miałem membranę, ale koszty zaczynają mnie powoli przerastać. Tak czy owak muszę jeszcze wrzucić tarczę na przód.
Jak skończę projekt, motorynka leci na hamownię i wtedy dowiemy się co i jak.
W sumie nie robiłbym tego, gdyby nie mój wujek, który stwierdził, że moja motorynka w życiu nie przekroczy 60 km/h. Taka motywacja
Kierowca leciutki i niski, to też pomaga
.