Składam podobnego komarka i mam kilka pytań.
Mój komarek pochodzi z 1969r .
Z tyłu mam lampkę tak jak w 2350 .
Tłumik posiadam jednoczęsciowy.
Posiadam mało spotykaną wersje z siedzeniem obitym nitami oraz oryginalnym krawatem na baku.
Moje pytanie brzmi czy wnętrze lampy plastikowej przedniej( ok 72r) pasuję do blaszanego korpusu takiego jak w sztywniakach.
Czy odbłyśnik oraz szkiełko z ramką są takie same?
Nie, wkład lampy i chromowana ramka od tzw sztywniaka MR 232, jest inna, a także sposób jej mocowania.
Natomiast Komar 2330 miał już taka ramkę jak 2350, zarówno ze skorupą lampy metalowej, jak i pcv. Oznacza to, ze wkład; ramka i szkło musi mieć od dołu podcięcie na śrubę regulacji wysokości odbłyśnika. Skorupa metalowa do tego modelu miała dodatkowo spawany uchwyt montażowy pod śrubę M3.
W modelu 232 tego nie było.
Jeżeli to możliwe to poproszę o fotkę skorupy albo całego światła pasującego do modelu 2330 . Ja mam w swoim plastikową z klaksonem ale z tego co się orientowałem w 69r powinna być metalowa skorupa. Jeszcze pytanko czy licznik jest taki sam ? Wszystkie jakie znalazłem są opisane jako do sztywniaka.
Poniżej foto mojej lampy.
http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/image...161123.jpg
Z góry dziękuję za pomoc.
Skorupę będę miał dopiero po 1 maja - maluje się
Oczywiście potem to ob-fotografuję i wstawię zdjęcia.
Duże liczniki w modelach 2330 (skorupa metalowa i pcv z dużym otworem), były takie same jak w modelu MR 232 "sztywniak" i 2320.
Co do Twojego 2330 - jesteś pewny, ze to rama od tego modelu??? Wygląda mi na ramę 2350 z pierwszego rocznika - z tabliczką ZZR. Sztyca pod-siodłowa krótka i mocowania pompki te późniejsze.
Chromowana ramka lampy przedniej z całym elementem optycznym, tym co masz, będzie pasować do skorupy lampy metalowej tego modelu - mocowana od dołu na śrubę M3
Rama jest faktycznie od 2350 bo taką trafiłem zarejestrowaną. Oryginalna rama od 2330 niestety nie posiada dokumentu przez co czeka na lepsze czasy.
Dziękuję za pomoc z lampą.
Oryginalna rama wygląda tak:
http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/image...191845.jpg
Pozdrawiam
Proszę bardzo
Co do ostatniego zdjęcia ... świetny patent na skorupę przedniej lampy od Romet-a
Pozdrawiam
Obiecane zdjęcia metalowych skorup lamp, do modeli Komar-a 232, 2320 i 2330.
Lampa na zdjęciu z lewej strony, to oczywiście ww modele do roku produkcji 1970. Tak mi się raczej wydaje, bo od 1971 były już tylko te z prawej strony na zdjęciu.
Rożnica polegała oczywiście na innej chromowanej ramce, co widać od razu, a także sposobie jej montowaniu. W skorupie z prawej strony widać dodatkowe "ucho" mocujące pod wkręt M3, a w skorupie z lewej strony, zastosowano specjalną blaszkę z gwintem M3, w którą wkręcając przez ramkę wkręt M3, ściągało ją do ramki, blokując ja. Do skorupy z prawej strony montaż ramki przeprowadza się identycznie jak w późniejszych Romet-ach.
Jeszcze jeden detal - szkło reflektora. Oczywiście pomijając logo ZELMOT-u, to na dole szkła, do prawej skorupy, musi być wycięcie pod śrubę regulacyjną, a w skorupie z lewej strony jaj nie było. To samo dotyczy ramki szkła, regulującej położenie szkła. Odbłyśniki tez się różniły, w zależności od rocznika i zastosowanej podstawki i oprawki żarówki.
Dobra, dosyć tego pisania, wszystko widać na zdjęciach.
Komarki 2330 miały oznaczenie na osłonie??
Tak czy inaczej super robota.
Cóż tu komentować, jedynie można powiedzieć że dałeś mało zdjęć
Prosimy o więcej
Przedstawiłbyś jakoś w jakiej specyfikacji robisz silniki? wymieniasz tylko to co trzeba czy kazdy robak dostaje wszystko co możliwie najlepsze nowe czy jak to jest?
Sam robisz silniki? Myślałeś kiedyś o polerowaniu wibracyjnym aluminium zamiast chromu? albo nawet pokrywy silników gdyby były tak robione. Fantastycznie to wygląda, jak chrom.. i jest trwałe
Pawle
Silniki szkieł-kuję, a potem "naturalizuję" watą stalową 000 i takie zostaną.
O polerowaniu wibracyjnym czytałem, nawet oglądałem efekty końcowe - niestety, nie stać mnie na to
więc musi być to co jest
tez mi się to podoba
Kartery planuję na szkle z płótnem P600, wszystkie gwinty poprawiam gwintownikiem. Wał regeneruję, chyba, że uda mi się kupić nowy "stary ZMD" w tych pieniążkach. Cylinder zawsze dostaje szlif + okna, a tłoki jak się trafi ZMD lub Almot, tak samo sworzeń i pierścienie. Łożyska PPl + japońskie uszczelniacze. Uszczelki wycinam sam z kryngielitu 0,5 między kartery na hermetyk, a pod pokrywy, cylinder i głowicę na olej - żadnego silikonu.
Co do specyfikacji - wg "Obsługa i naprawa motorowery Romet" - znana jako "żółta książka". Na podstawie podanej tolerancji i stopnia zużycia zostawiam lub wymieniam poszczególne części, wymieniam na ZMD. Olej Lux
Silniki robię sam od czasów POLO
Piękna sprawa. Odpalasz je po zakończeniu remontu choćby na próbę?
