04-12-2016, 23:57:22
W końcu czas ukazać go oficjalnie
Otóż jego historia jest dosyć ciekawa. Kupił go w 1962 roku mój pradziadek. Niestety od niego już nic się nie dowiem ale, gdy jechał na pierwszą jazdę 30 km to spadł mu łańcuch i nie mógł go znaleźć to pchał Żaka do najbliższego telefonu i kazał dziadkowi kupić łańcuch i otóż ten łańcuch jest do dzisiaj (od Simsona Sr2 chyba).
Zaś dziadek nim jeździł, niestety nikt wówczas nie miał u nas aparatu, więc nic z tamtej epoki po za samym Żakiem się nie zachowało![Sad Sad](https://www.chlopcyrometowcy.pl/images/smilies/sad.gif)
Później dostał go mój wuja, który pomalował go pędzlem, efekt na ramie nie jest zły ale pędzel to pędzel.
Zaś stał kilkanaście lat w stodole aż do mniej więcej 2013 roku, kiedy to dziadek go stamtąd wyciągnął, ustawił zapłon i odpalił po kilku obrotach pedałami![Big Grin Big Grin](https://www.chlopcyrometowcy.pl/images/smilies/biggrin.gif)
Na początku tego roku dziadkowi przypomniały się numery z tablicy rejestracyjnej co było OGROMNYM wyczynem. Żak miał być czasowo wyrejestrowany w latach 90', a jakimś trafem ktoś go w WK wówczas zaznaczył jako zezłomowany. Na szczęście dowód rejestracyjny był w archiwum, a dziadek miał go zapisanego na siebie więc podpowiedziałem mu o rejestracji na unikat. Jest to zwykła rejestracja na białe tablice, tylko jakby pojazd jest rejestrowany od nowa tylko, że potrzebna jest opinia rzeczoznawcy (400 zł u mnie) o oryginalności i unikatowości pojazdu.
Niestety, wujek prawdopodobnie zajechał oryginalny silnik, bo założył zwykłe S38 od Komara. Ten Żakowski różni się zapłonem, który bardzo przypomina to od Simsona, tylko tyle, że są 2 cewki. Inna jest również kapa zapłonu (tłoczona) i wał. Na szczęście kartery i wnętrzności (oprócz wału) są u dziadka więc jestem o to spokojniejszy![Smile Smile](https://www.chlopcyrometowcy.pl/images/smilies/smile.gif)
No i tylna lampka nie jest oryginalna, dziadek ma ją, tylko że zmienił, bo był problem z wylatującymi żarówkami.
Cóż, to już chyba wszystko. Na razie go nie ruszam, może wymienię pierścienie, pokombinuję z gaźnikiem, bo nie chce się wkręcać.
![Powiększ](http://i.imgur.com/DXSobSh.jpg)
![Powiększ](http://i.imgur.com/WabmYFb.jpg)
![Powiększ](http://i.imgur.com/ObpfUSL.jpg)
![Powiększ](http://i.imgur.com/99kbAQo.jpg)
![Powiększ](http://i.imgur.com/kmFA2pJ.jpg)
![Powiększ](http://i.imgur.com/Llyd3CQ.jpg)
![Powiększ](http://i.imgur.com/FxTdZgW.jpg)
![Powiększ](http://i.imgur.com/MDU6oqr.jpg)
P.S Kłejk, niemiętki czy ktoś inny poprawcie literówkę w temacie (ma być JGNZM)
![Smile Smile](https://www.chlopcyrometowcy.pl/images/smilies/smile.gif)
Otóż jego historia jest dosyć ciekawa. Kupił go w 1962 roku mój pradziadek. Niestety od niego już nic się nie dowiem ale, gdy jechał na pierwszą jazdę 30 km to spadł mu łańcuch i nie mógł go znaleźć to pchał Żaka do najbliższego telefonu i kazał dziadkowi kupić łańcuch i otóż ten łańcuch jest do dzisiaj (od Simsona Sr2 chyba).
Zaś dziadek nim jeździł, niestety nikt wówczas nie miał u nas aparatu, więc nic z tamtej epoki po za samym Żakiem się nie zachowało
![Sad Sad](https://www.chlopcyrometowcy.pl/images/smilies/sad.gif)
Później dostał go mój wuja, który pomalował go pędzlem, efekt na ramie nie jest zły ale pędzel to pędzel.
Zaś stał kilkanaście lat w stodole aż do mniej więcej 2013 roku, kiedy to dziadek go stamtąd wyciągnął, ustawił zapłon i odpalił po kilku obrotach pedałami
![Big Grin Big Grin](https://www.chlopcyrometowcy.pl/images/smilies/biggrin.gif)
Na początku tego roku dziadkowi przypomniały się numery z tablicy rejestracyjnej co było OGROMNYM wyczynem. Żak miał być czasowo wyrejestrowany w latach 90', a jakimś trafem ktoś go w WK wówczas zaznaczył jako zezłomowany. Na szczęście dowód rejestracyjny był w archiwum, a dziadek miał go zapisanego na siebie więc podpowiedziałem mu o rejestracji na unikat. Jest to zwykła rejestracja na białe tablice, tylko jakby pojazd jest rejestrowany od nowa tylko, że potrzebna jest opinia rzeczoznawcy (400 zł u mnie) o oryginalności i unikatowości pojazdu.
Niestety, wujek prawdopodobnie zajechał oryginalny silnik, bo założył zwykłe S38 od Komara. Ten Żakowski różni się zapłonem, który bardzo przypomina to od Simsona, tylko tyle, że są 2 cewki. Inna jest również kapa zapłonu (tłoczona) i wał. Na szczęście kartery i wnętrzności (oprócz wału) są u dziadka więc jestem o to spokojniejszy
![Smile Smile](https://www.chlopcyrometowcy.pl/images/smilies/smile.gif)
No i tylna lampka nie jest oryginalna, dziadek ma ją, tylko że zmienił, bo był problem z wylatującymi żarówkami.
Cóż, to już chyba wszystko. Na razie go nie ruszam, może wymienię pierścienie, pokombinuję z gaźnikiem, bo nie chce się wkręcać.
![Powiększ](http://i.imgur.com/DXSobSh.jpg)
![Powiększ](http://i.imgur.com/WabmYFb.jpg)
![Powiększ](http://i.imgur.com/ObpfUSL.jpg)
![Powiększ](http://i.imgur.com/99kbAQo.jpg)
![Powiększ](http://i.imgur.com/kmFA2pJ.jpg)
![Powiększ](http://i.imgur.com/Llyd3CQ.jpg)
![Powiększ](http://i.imgur.com/FxTdZgW.jpg)
![Powiększ](http://i.imgur.com/MDU6oqr.jpg)
P.S Kłejk, niemiętki czy ktoś inny poprawcie literówkę w temacie (ma być JGNZM)