Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Simson s51 dymi ale nie chce jechać.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Petronas też tak twierdze przez co załamę się. Ledwo co podkładki wyjąłem bo nie wiedziałem że są. Nie wiem czy oryginalny. Jakby dałoby się gdzieś to sprawdzić
Jak kupiłeś nowy to raczej nie oryginał

A z komory może da rady za pomocą jakiegoś magnesu Huh

Po ściągnięciu cylka jeszcze zdjęcia porób Wink
Całe szczęście że mam taki przyrząd z magnesem. Co do simsona to mam go poprzednim właścicielu co nic nie powiedział mi więc nic nie stwierdze.
Nie ło gdzieś albo się zagnieździło albo wyleciało cudem
Mam już tłok i pierścienie. Tłok firmy almot co innych zraża bo ponoć ich wyroby są "ciulowe". Chcę się przekonać o tym zanim ja napiszę o tym
Tłok jest aluminiowy i magnesem nic nie uradzisz.
Ekhem troche za prędki człowiek jestem ;-;. Zrobiłem zadziorke na nowym tłoku i nie chciał wskoczyć. Teraz muszę to lekko spiłować iglakiem. W trosce o to żeby nie "spieprzyć" dalej roboty spiłuje mi go tata. ehh ;-;
Dałem kondensator w inny sposób niż pisaliście wy i jak mnie iskra kopła to przypomniało mi się jak taka kazał mi dotykać kabla wn w komarze. Przy okazji nie szukałbym winowajcy jako tłoka uchapanego a pierścionków (przynajmniej tak myśle). Później kupie benzyne, olej i sprawdzimy jak śmignie czy nie śmignie.
Nożesz ku*wa ileż można.
Zapłon (farbycznie, pare razy kopnięty i iskra uciekła do ciepłych krajów)
Gaźnik (czyszczony pierdyriald razy)
Tłok (nówka, powyszczerbiany [no sorki , tak się stało)
Pierścienie - kompresja (Dobra, nie popękane)
Coś jeszcze ?. Kondensator dobry, kabel do kondensatora dobry. Jutro świeczuszki rozstawie może ześlą mi z nieba demona co mi powie co dolega temu (nazywajmy rzeczy po imieniu) szwabowi.

Sorry się wkurzyłem.
zmień ten wyszczerbiony tłok
Kurcze pieczone rafi ,teraz to ja nie tłokiem się martwię. Mogłem go nie wymieniać a pierścionki same ale to szczegół. Iskra mi uciekła a jest na platynkach. Ehh oddam go mechanikowi niedługo bo mnie szlak jasny trafia.
Padł Ci pewnie kolejny kondensator.
a może kup nowy cały zapłon
Poradziłem sobie. Nic nie padło (kondensator od maluszka) zapłonu tez nie będę kupował. Naprawiłem błąd z wczoraj przy przeróbce z kondensatorem w tej stacji czy jak to się nazywa pod siedzeniem i ustawiłem randomowo gaźnik (5 obrotów śrubą powietrza i obroty wysokie). Simson odezwał się. Słyszałem dziwne harczenie w komorze okazało się że nie dokręciłem śruby od wydechu. Wszystko działa jak malinka nawet jałowe mu zrobiłem Big Grin. Potem zgasł i nie odpalił i się nie dziwie bo deszcz padał i mogło coś zamoknąć albo zalać świece. Dla niedowiarków da się jeździć z tłokiem wyszczerbionym (należy użyć pilnika). Także temat do zamknięcia chyba że ktoś chce coś jeszcze napisać. Dziękuję i pozdrawiam. A przy okazji zapłon ustawiłem na fabryczne.

Wkońcu się odstresowałem Smile

AAA i odpala z kopy też :3
Stron: 1 2 3 4 5
Przekierowanie