Siemka, mam złe wiadomości
Dziś podczas przejażdżki zaczęło coś swiszczeć w cylindrze/głowicy i nagle się zatarł
Przez chwilę nie dało się go wgl kopnąć, ale za jakiś czas puścił, ale straszenie świszczy i silnik jest słabszy
Czy to koniecznie musi być zatarcie, czy mogło się coś np zj*bać w głowicy? Olej jest itd. Kolega mi mowił, ze miał tak samo i poszło mu łożysko wałka rozrządu.
Jak nie rozbierzesz, to raczej się nie dowiesz
Boję się potem ustawiania rozrządu
Trzeba było jednak uzbierać na śimsąa.
A swoją drogą to twój napis nad rangą to właśnie sugeruje.
Ze wszystkim dasz sobie rade, proste jak jebanie xD na 90% sie przegrzał i chwycił ci tłok, po ostygnięciu puszcza ale nie ma kompresji odpowiedniej i pobiera olej. Proponuje ci teraz nowy tłok+cylinder (około 50 zł, nawet używane można to taniej jeszcze) i powinna grać gitara. Do tego króciec i dysza 80 i powinno być wszystko ok. Co do rozrządu, na yt jest kilka filmików, wszystko jest po polsku i ładnie wytłumaczone i pokazane, na pewno sobie poradzisz. Ja pierwszy raz zwalałem głowicę i też musiałem rozrząd ustwiać, ale nie taki diabeł straszny jak go malują
Zdjąłem pokrywki z głowicy i rozsypane jest łożysko na wałku rozrządu
Kulki zeszły się w jedno miejsce
Tlok chociaz wypadaloby dac nowy, jak cylek wyglada ok. Chociaz w sumie zajezdzic chinski cyl w fmb to trzeba byc jakims kozakiem. Zwalaj zebatke rozrzadu i zwalaj glowice
. Jak cos sluze pomoca na pw.
(20-06-2015 17:11:44)fosa napisał(a): [ -> ]Tlok chociaz wypadaloby dac nowy, jak cylek wyglada ok. Chociaz w sumie zajezdzic chinski cyl w fmb to trzeba byc jakims kozakiem. Zwalaj zebatke rozrzadu i zwalaj glowice . Jak cos sluze pomoca na pw.
Ok dzięki
Mam nadzieję, że cylek będzie ok. No nic chyba idę zdjąć tą głowicę, na dworze pada i tak nie ma co robić
No to tak przeczytałem poradnik jak się rozbiera tą głowicę, ale jak chcę odkręcić napinacz łańcuszka rozrządu pod silnikiem to leci mi stamtąd olej, trzeba spusczać? I wgl trzeba odkrecać ten napinacz?
Fałszywy alarm poleciało tylko kilka kropel
Jedno łozysko na wałku rozsypało się w rękach, a drugie już ma duzy luz. A tak w ogóle to te łozyska są zdejmowane z wałka? Czy trzeba cały wałek kupować?
Ja bym na tym miejscu opylił to jakiemuś typkowi.
A mówią że mój ogar jest taki rozsypany...
Na pewno da radę łożyska zdjąć
(20-06-2015 21:17:11)KeiSangi napisał(a): [ -> ]Ja bym na tym miejscu opylił to jakiemuś typkowi.
A mówią że mój ogar jest taki rozsypany...
Idź opyl swojego ogara i motorynkę.
Takie oto jest łożysko na wałku, a raczej było bo się wszystko rozsypało do reszty
Zdjęty cylinder, wpadłem na pomysła z tym drucikiem, żeby potem nie ustawiać zaworów
<a href=http://naforum.zapodaj.net/5d30287fb922.jpg.html><img src=http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5d30287fb922.jpg alt=hosting zdjęć zapodaj.net /></a>
I mały problem ponieważ podczas rozbierania głowicy wypadła mi tulejka i nw skąd jest możecie mi powiedzieć ?
Cylinder nie porysowany itd więc raczej to było przyczyną zblokowania silnika, ale przy okazji chyba zmienię pierścienie
Pozdrawiam!
Przepraszam za drugi link, ale skopiowałem nie ten co trzeba, a nie mogę edytować już
Ta tulejka to wchodzi w ten kanalik co sa szpilki zeby olej nie lecial
Zerknij odrazu na lancuch rozrzadu, moze wypadaloby go od razu wymienic? Pozniej przeskoczy i narobi ambalansu, popatrz na zebatke. Walek uzywka dobra i smiga. Jak chcesz to kam walek na stanie. Jak cos to pw.