Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Fioletowy ananasowy chart
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Malowanie wszystkiego dopiero na zimę, bo przez sezon chcę się nim pocieszyć Big Grin
Charcolina na prawde ladna nic tylko pogratulowac zakupu Smile Co do malowania to pomalowalbym tylko te czarne elementy typu rama itp Smile
Fioletowe elementy nie są najgorsze, ale jak się zdarzy nadmiar gotówki to można pomalować, bo trochę zaprawek i odprysków jest.
Ale to oryginal i jest bardzo dobrej kondycji Smile
Wczoraj zamówiłem w końcu nowe obręcze i inne graty, także za niedługo wpadnie parę ładnych, nowych elementów Wink Natomiast dzisiaj kupiłem akumulator 6v 11Ah. Nie trzeba będzie go zbyt często doładowywać? Jak wgl. akumulator mocowany jest w schowku?
Na jakieś gumie jest mocowany aku Big Grin
Taka mała sesyjka z dnia zakupu:







Łoooo Ale zejpip charcik xF
Kurde, nawet nie wiedziałem że tak ładnego charta miałem.
Jak byś go umył przed sprzedażą to byś wiedział :F ale żeby nie było tak kolorowo - chart ma krzywą tylną część ramy... Próbowałem prostować, i się wyprostowało, ale teraz jest krzywe w innym kierunku. Nie wiem, czy tak było czy nie. Na szczęście chodzi tylko o rury pod siedzeniem, także elementy mocujące zawieszenie raczej proste. Mam nadzieję, że uda się wyprostować, ale mam wrażenie, jakby coś w fabryce było spieprzone z tą ramą, bo jakoś krzywo pospawane.
Ostatnio trochę porobiłem - rozplotłem koła i czekam, aż przyjdą nowe obręcze, szprychy i inne części Wink do kupienia jeszcze łożyska do kół i opona z dętką na tył. Wyczyściłem też trochę rdzy z tyłu ramy i pomalowałem. Nie da się ukryć, żę profesjonalne to to nie było, ale raczej jest lepiej i do zimy powinno dać radę. Niestety zauważyłem też pęknięcia z tyłu ramy. Można na tym jeszcze trochę pojeździć, czy od razu spawać? Błotniki będę dawał teraz do malowania na biały metalic albo perłę Big Grin Aha, i jeszcze zmyłem trochę rozpuszczalnikiem bezsensownie porobione zaprawki. W sumie nie wiem, po co ktoś to całe zamalowywał, jak rdzy i ubytków mało tam jest. Po drugiej stronie baku było to samo. Nie jest idealnie, ale już dzisiaj nie chciało mi się tego dokańczać Wink

Przed:


Po:


Rama po zdarciu farby, nie mam zdjęcia po czyszczeniu i malowaniu:


No i wspomniane pęknięcia. Jest to niebezpieczne?:
Jak już go tak bierze, to najlepiej wypiaskować, pospawać i pomalować.
Kolor kolorem, ale szkoda żeby go rdza zeżarła.
Napisz na pw odkupię fioletowe elementy i białe błotniki, dam ci dobrą cenę na tyle abyś mógł spokojnie kupić te części w standardowych barwach i wtedy malować je nawet na różowo...
Błotniki pomaluję, bo są mocno utlenione, a sprzedawać raczej na razie nie chcę Wink Jak coś było w tym charcie, to niech zostanie. Lakier z boczków i baku chciałbym zachować oryginalny, ale niestety boczki mocno żre rdza na krawędziach. Po odklejenie naklejki "PL" także ukazała się rdza. W miarę możliwości postaram się zrobić jak najmniej widoczne zaprawki. Elementy czarne na zimę idą do piaskowania i malowania proszkowego. Ramę chyba pospawa mi Kanilox przy okazji ogarniania elektryki.
Ja to bym wolał dla spokoju to wszystko od nowa pomalować a nie brandzlować się, że oryginalny lakier... Ja rozumiem wszystko, ale bez przesady. Jak coś zaczyna rdza wpierdzielać to chyba lepiej porządnie to oczyścić, zabezpieczyć i pomalować jak trzeba...
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Przekierowanie