No, mòj był taki sam tylko twój chyba bardziej zadbany. Tak patrzę na zdjęcia i nie wiem czy mi się wydaje, czy też poci Ci się pod głowicą? A tak w ogóle to sympatyczny motorek trzeba tylko dobrze go przejrzeć. Wymiana sprzęgła to godzinka roboty.
Tak, poci się i to tak "zdrowo". Jak znajdę chwilę to zajrzę do tego.
Witam.
Motorek sprawuje się dobrze i fajnie wypełnia wolny czas. Dziś korzystając z ładnej pogody pojeździłem po okolicy i zrobiłem 115 km. Fotki z wycieczki:
[
attachment=9629]
[
attachment=9630]
[
attachment=9631]
Przyznam że wciągnęło mnie to trochę i już przeglądając ogłoszenia myślę nad zakupem do renowacji jakąś WSK, WFM lub starszego Minska. Aczkolwiek w tym temacie ciężko o interesujący egzemplarz z kompletną dokumentacją.
Tu pod tym linkiem plik w którym udało mi się nakręcić krótki filmik z wyglądem dookoła.:
http://przeklej.org/file/0WtjKb/WP.20150...32.Pro.mp4
I co jest jakieś zainteresowanie minskiem? Bo chyba ogłoszenie na olx widziałem
Powiem Ci że za 2000 to już by dawno poszedł. Nie mam ciśnienia na sprzedaż a motorkiem cały czas sobie śmgam.
I z lekkim bólem zamykam temacik gdyż Minsk zmienił właściciela. Choć pocieszające że chyba trafił w jeszcze lepsze ręce.
Oto ostatnie FOTO.[
attachment=10211]
Miejmy nadzieje ze go nowy wlasciciel nie zapusci
[
attachment=10573]
Takie PS:
Niestety, puki co, żegnam się z tym forum.
Właśnie nabyłem kolejny motocykl którym jest Suzuki GZ 125 Marauder. Moto też jest do przejrzenia. Ale silniczek zdrowy - zegar pokazał ciśnienie w cylindrze 13,5 kg/mc2, świeca brązowa, ładowanie OK. Do zrobienia na pewno uszczelnacze przedniego zawieszenia, klocki przód, wymiana napędu, to jest to co przy zakupie znalazłem. Rocznik 2002.
[
attachment=11081]
Witam jednak ponownie.
Opiszę co się dzieje z Suzuki.
Moto już rozebrane i weryfikowane. Jest w dobrym stanie i generalnie co przy zakupie znalazłem to nic nie doszło. Oczywiście kosmetyka i coś na pewno trzeba będzie dorobić od siebie. Na początku wymieniłem świece, olej, filtr oleju, wyregulowałem zawory. A teraz motor wygląda tak i będzie sukcesywnie składany. Motocykl. wg licznika ma przejechane 11000 km i może to być prawda gdyż opony mają jeszcze datę produkcji motocykla, manetki, podnużki, siedzenia są w stanie bardzo dobrym.
Witam po zimie.
GZ stoi już złożony. Ale najpierw został dalej rozkręcony.
[
attachment=11888]
W motocyklu zrobione zostało:
- Wymiana klocków, od razu rozebrany został i wyczyszczony cały zacisk z tłoczkiem i oczywiście nowy płyn.
- Nowe wszystkie uszczelniacze przedniego zawieszenia i nowy olej
- Kompletny nowy napęd z gumą zabieraka. Przy okazji wstawiłem nowy simmering na wałku zębatki zdawczej.
[
attachment=11889]
- W tylnym kole jedno łożysko było do wymiany, wymieniłem komplet z uszczelniaczem.
- W tylnych amortyzatorach nowe tuleje met-gumowe.
Oprócz tego całe moto przy składaniu zostało wyczyszczone i zabezpieczone antykorozyjnie gdzyż po 15nastu latach Suzuki ma już w pewnych miejscach zdrowe oznaki korozji.
- Motocykl na koniec otrzymał w prezencie nowe sakwy na stelażach (samodzielnie zrobionych oczywiście) i nie może doczekać się wiosny.
[
attachment=11890]
[
attachment=11891]
[
attachment=11892]
Ładnie to wygląda.
Kurcze, może by się na jakieś 125 przerzucić?