05-04-2015, 00:43:59
12-04-2015, 16:31:44
No i motor gotowy. Dziś przejechałem 70 km. Motocykl spisał się bez zarzutu. Po powrocie jeszcze kontrolnie wykręciłem świece - miała kolor kawy z mlekiem. A skrzyni biegów to trzeba się nauczyć. Ładowanie chyba jakieś jest bo przed wyjazdm akumulator miał 12,3V a po powrocie 12,8V. No i foto[attachment=8677]
01-05-2015, 15:39:47
Witam Hydrant-a. A jaki olej lejesz do Pb? I w jakim stężeniu? Bo ja lałem do swojego katalogowo 1:40 i się trochę przytarł ( zatrzymał się w czasie jazdy przy 80km/h na odcinku 10km) dałem go jeszcze z rozbiegu na bieg i pojechał dalej. Spadu mocy jeszcze nie widzę.
01-05-2015, 16:13:27
Witam.
Fajnie że się ktoś odezwał co ma Pronara.
Ja leje Orlen semisynthetic 2T, w stężeniu 1:40. Aczkolwiek w sumie osobiście niewiele nim przejechałem bo dopiero ok.100 km. Poprzedni właściciel od nowego lał Miksol też 1:40 ale jak go rozebrałem to miał przypieczony jeden pierścień. Może warto zejść do 1:35...
Pokaż swojego Minska, długo go masz? Powiedz jak radzisz sobie z częściami.
Fajnie że się ktoś odezwał co ma Pronara.
Ja leje Orlen semisynthetic 2T, w stężeniu 1:40. Aczkolwiek w sumie osobiście niewiele nim przejechałem bo dopiero ok.100 km. Poprzedni właściciel od nowego lał Miksol też 1:40 ale jak go rozebrałem to miał przypieczony jeden pierścień. Może warto zejść do 1:35...
Pokaż swojego Minska, długo go masz? Powiedz jak radzisz sobie z częściami.
02-05-2015, 00:09:04
...czas na tuning
Dziś motor otrzymał niezbędny gadżet do jazdy po bezdrożach - to jest "urządzenie które kierunkuje strumień wody wychlapywanej przez koła podczas ich obrotu:
Wygląda trochę po rusku ale to jest ruski motor.
[attachment=8868]
[attachment=8869]
[attachment=8870]
Dziś motor otrzymał niezbędny gadżet do jazdy po bezdrożach - to jest "urządzenie które kierunkuje strumień wody wychlapywanej przez koła podczas ich obrotu:
Wygląda trochę po rusku ale to jest ruski motor.
[attachment=8868]
[attachment=8869]
[attachment=8870]
02-05-2015, 20:50:23
Dawno tu nie zagladałem ale miałem takiego Pronara i sprzedałem go w lutym tego roku. Mój był z roku 2006 tylko że 4T na licencji Hondy CG 125 i bardzo podobna historia bo odkupiłem go z przebiegiem 3000 km od córki właściciela który zmarł w atrakcyjnej cenie. Motorek bardzo zadbany jak przystało na starszego jegomościa. Zrobiłem nim 12 000 km bez jakiejkolwiek ingerencji w silnik. Co mogę powiedzieć to blachy były jego słaba stroną. Na błotnikach, na ramie, na osłonie łańcucha pojawiała się rdza którą trzeba było zabezpieczać. Co prawda jeździłem nim też w jedną zimę po śniegu więc i sól pewnie się dostała . Silnik był żwawy do końca i wiem że dalej służy. Miał 11KM i leciał 100 km/h. Zjeździłem tylna zębatkę którą później musiałem szukać po całej Polsce bo był problem ze znalezieniem takiej samej i zdarłem tylną oponę solidną ruską kostkę mimo że jeździłem dość spokojnie. Motorek mi wdzięcznie służył, silnik miał bardzo fajną kulturę pracy i śmiesznie mało palił. około 3 l/100 jak przystało na czterosuw.
03-05-2015, 08:30:05
Tak przy okazji ciekawostaka dla właścicieli Minsków. Mz w pewnym okresie próbowała produkować MZ 125 z silnikem od MINSKA:
http://www.fahrzeugmuseum-gloethe.de/Mon...ld0810.htm
http://www.fahrzeugmuseum-gloethe.de/Mon...ld0810.htm
04-05-2015, 21:18:50
Po przejechaniu ok 300 km widzę przeciek między głowicą a cylindrem. Od początku był problem ze szczelnościa. Muszę coś pokombinować albo z uszczelką albo spróbuję pastą zaworową dotrzeć głowicę do cylindra. Oryginalnie nie było tam uszczelki. Ktoś może ma jakieś doświadczenie w tej materii.
16-05-2015, 07:17:58
[attachment=9073]
[attachment=9074]
No i zaryzykowałem złożyc bez uszczelki tak jak było fabrycznie. Dotarłem pastą zaworową głowicę do cylindra. Ale pech chciał że przy dokręcaniu urwała się szpilka. Niestety Pronar ma o ok 30mm dłuższe szpilki niż Minsk 400 czy 400A. Kupiłem pręt gwintowany utwardzany 10.9 dociąłem do wymiaru i tak to złożyłem. Po złożeniu motocykl odpalił praktycznie od kopa. Jak będzie z trwałością połączenia bez uszczelki to się zobaczy bo jeszcze nie mogłem pojeździć.
Wymieniłem również nakrętki głowicy na utwardzane, te oryginalne były kiepskiej jakości.
[attachment=9074]
No i zaryzykowałem złożyc bez uszczelki tak jak było fabrycznie. Dotarłem pastą zaworową głowicę do cylindra. Ale pech chciał że przy dokręcaniu urwała się szpilka. Niestety Pronar ma o ok 30mm dłuższe szpilki niż Minsk 400 czy 400A. Kupiłem pręt gwintowany utwardzany 10.9 dociąłem do wymiaru i tak to złożyłem. Po złożeniu motocykl odpalił praktycznie od kopa. Jak będzie z trwałością połączenia bez uszczelki to się zobaczy bo jeszcze nie mogłem pojeździć.
Wymieniłem również nakrętki głowicy na utwardzane, te oryginalne były kiepskiej jakości.
16-05-2015, 08:16:05
uszczelki pod głowicę pasują od wsk 125 do mińska u mnie nie wiem kto przede mną zakładał głowicę ale dał to na sylikon i to w dodatku biały ten zwykły xD
19-05-2015, 06:45:09
Pora na ubezpieczenie OC. Zacząłem poszukiwania najtańszej polisy i jak narazie to jest WARTA 71.00zł za rok.
20-05-2015, 06:43:19
No i ubezpieczony w Warcie - koszt 71,00 na rok.
20-05-2015, 17:34:22
Głowica jak i sam cylinder widać że ma specjalny kołnierz. Jak dajesz mu uszczelkę to jeszcze gorzej robisz, bo ten kołnierz gorzej dolega do rowka głowicy. Przydało by się z deczka splanować ten kołnierz cylindra, bo pierwszej świetności to on nie jest, założę się że nie jest równy w 100%.
23-05-2015, 13:26:15
Połączenie głowica-cyl. trzyma. Dzis motocykl przeszedł przegląd techniczny.
23-05-2015, 20:32:53
No i takie tam... jazda po przęglądzie.[attachment=9149]