Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Wypatrzone na Allegro, Olx itp. - ZZR, Romet
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
simi81 - no, zgadza się. Pamiętam jak byłem mniejszy, miałem czechosłowackiego, popowodziowego BMX'a to też takie patenty stosowałem.
Trzeba było sobie radzić Smile Jak byłem mały to dziadek też pozakładał mi takie koraliki z wieszaków do mojego rowerku Wink
(22-06-2014 16:28:29)wnusiu94 napisał(a): [ -> ]WTEM.
http://olx.pl/oferta/wigry-3-junior-oryg...6g3KW.html

Witam Panowie . Coś jest nie tak ..miałem takiego w dzieciństwie z tym siodełkiem ale na pewno nie był to wigry tym bardziej składany?I kierownica była inna.. długa i wygięta jak w chopperze.Może się mylą więc proszę o info
Już znalazłem

tak wyglądały rowery z tym siodełkiem i był to Rometowski uniwersal
ten z ogłoszenia to jakaś ściema
Żadna ściema. Seryjnie wychodziły Wigry z takim siodłem, jednak były to pojedyncze egzemplarze. Wiadomo mi o dwóch zachowanych egzemplarzach - Ten z ogłoszenia i ten kolegów z PRL Bikes.
Universal to nazwa pod którą wychodziły wszystkie modele Rometów na eksport.
Z takim siodłem produkowano kilka modeli. Miałeś prawdopodobnie model Polo, lub Polo-lux.
Tak jak napisałem w temacie nie jestem dobrym znawcą rowerów ale trochę ich miałem w dzieciństwie i nie pamiętam takiego modelu... może się mylę ..
sprawdzałem na forum stare rowery romet zzr gdzie był poruszany temat
Było dużo modeli Rometów z takimi siodełkami.
(22-06-2014 21:20:39)Tomek 69 napisał(a): [ -> ]Tak jak napisałem w temacie nie jestem dobrym znawcą rowerów ale trochę ich miałem w dzieciństwie i nie pamiętam takiego modelu...

Nie obraź się, ale w takim razie po co się wypowiadasz? Skoro się na czymś się znamy, to się nie odzywamy.
Gdyby to była Łódź, to by już był mój. Niestety, ale 70km nie będę jechał Sad chociaż....

* Autem wyjdzie drogo, ale jak do wtorku się nie sprzeda to może wbiję w pociąg i na nim wrócę Tongue
Przewóz roweru pociągiem to jakieś grosze.
Zabawa z ewentualnego powrotu na kołach - bezcenna krejzi
Problem tylko, że do tej wiochy z dworca jest 12 km...
(23-06-2014 00:44:08)Linux napisał(a): [ -> ]Zabawa z ewentualnego powrotu na kołach - bezcenna krejzi

Szczególnie jak w połowie drogi kapcia złapiesz albo coś poważniejszego się stanie.
Nie ma się co śmiać, ja tak miałem.
Różnie bywa. Wtedy pozostaje telefon do kogoś z samochodem. Więcej optymizmu Smile Oby do wtorku był - bo chyba warto w tej cenie?
Potargował bym się na twoim miejscu, ale za 60zł i tak się jeszcze opłaca.
Przekierowanie