Musze zobaczyć zdjęcie, żeby uwieżyć.
Nie pakuj tam przypadkiem zębatki z Ogara 200 bo 2 bieg będzie krótszy niż 1 na seryjnej zębatce.
Tak przynajmniej mi się wydaję
Powiem jeszcze lepiej, wszystko w jednym woreczku, od dziś stunt tutaj i tylko tutaj.
Heh, jedyny temat ze stuntem.
(dziś trafiłem tutaj przypadkiem) i widzę że tylko jeden pozostanie, bo inni posiadacze rometów gdy widzą kogoś kto stuntuje, to mają nie mal zawał. Bo jak pomyślą "gdyby ktoś moje kochanie tak zabrał, i tak skakał, i tak na kole jeździł, tak hamował... Jeju... Chyba bym tego kogoś zabił!"
I rozumiem, romet ma duszę... Ale to nie jest dusza lalki barbie którą trzeba pieścić i mientolić, tylko dusza wojownika! Bo przetrwał tyle lat, i przetrwa jeszcze więcej! I trzeba pomóc mu walczyć z Chińczykami które teraz również potrafią wszystko! A nie trzymać w zamknięciu jak w więzieniu.
Sorry za odkop
Raz z kuzynem katowaliśmy kadeta który był już po wypadku więc tak próbowaliśmy z klamy to tylko 2 metry jechaliśmy potem zrobiliśmy wyskok z deski to się poczaskaliśmy A Kadet caly czas chodził jak się przewróciłem
Co do stuntu to od tego są kible bo jak tu inni piszą szkoda rometa
Ty katowałeś kadeta i gadasz, że rometa na stunt szkoda
Ja śmigam na rowerze, na razie umiem tak 15-20 metrów na kole. Powie ktoś jak zrobic stoppie na rowerze? Bo jak się rozpędzę to boje sie, że wyrzuci przez kiere, a przy mniejszej prędkości tylko podrzuci tylne koło
A teraz pewnie chcesz tego kadeta sprzeda...
(15-07-2014 12:57:59)DominiX napisał(a): [ -> ]Ty katowałeś kadeta i gadasz, że rometa na stunt szkoda
A teraz pewnie chcesz tego kadeta sprzeda...
Dla twojej wiadomości katowanie kadeta odbyło się w roku 2012 a mój kadet jest kupiony z 2014r Sprzedaje dla tego że nie ma papierów i nie moge nim polatać
Co do tamtego kadeta to z niego zostały tylko opony reszta na złomie wylądowała
hehe poszukaj ramy z papierami może tanio trafisz i wszystko legalnie
jak zahamuje to tylko mi uniesie koło, a ja chcę potem na przednim kole pojechać pare m
Strzeliłem raz ze sprzęgła ogarem na koło i wgniotłem sobie wydech od spodu na cegłówce
Od tamtej pory moje przednie koło nigdy nie było i nie będzie w powietrzu
. Stunt jest fajny, ale nie na rometach. Wole sobie już tak rowerem na kole pojeździć
Na ogarze 200 owszem nie szło mi najgorzej, ale musiałem tłumik ściągnąć, bo inaczej nie dało rady. Na CZ nie szło mi już tak dobrze, ale jakbym dłużej pojeździł... Wszystko jest do ogarnięcia
kiedyś WSK 125 KOS mojego teścia postawiłem na koło, to aż się za głowę złapał, bo ma tlumik i kolanko od 175 trochę lipnie zamontowany i podczas mego wybryku caly układ wydechowy odpadł
hahahahah ciekawe co pwiedział