witam . kupiłem do mojego rometa juz 3 platynki. raz jest iskta i chodzi a raz nie . kondesator i cewka nowa. chodzi mi o to czy nie zakładam jakos źle tych platynek bez jakis podkładek czy coś . ponieważ raz chodził aż zgasł i już go nie mogłem wgl odpalić.dzieje sie tak najczęściej na wolnych obrotach. takie zwarcie jak by. na wysokich obrotaach bez problemu chodzi i ma moc, zgasze go i odpale lecz po chili sam gwałtownie zgaśnie i już nic nie daje, nawet ,,popych" . czego to mozę być przyczyna?
Kondensator nowy chiński? Załóż jakiś stary a porządny.
no ale chodzi i zaraz gwałtownie gaśnie;/ kondesatory już 2 patrzyłem ;/
a kabel i fajke WN wymieniłeś
Moim sposobem na takie coś było to że wymieniałem cały zapłon bo mi się nie chciało je*ać z tym może zrób tak samo
właśnie kabel też nowy ;/ no łatwo mówić jak jest kasa
a fajka nowa ?? jak nowa to morze bezpiecznik w fajce padł ?? bo w starych fajkach nie ma bezpieczników
no ale raz chodzi a raz nie ;/ gdyby padł cto by nic nie dawało iskry;/
na pewno kabel WN jest przypalony ja miałem tak w słoneczny ciepły dzień nie chciał chodzić a padało chodził pięknie wymieniłem kabel WN i chodzi git
aaaa te nowe kable i fajki to nic nie warte więc wymień
włożę od WSKi która chodzi i wtedy będe najpewniejszy
a może magneto trze ci o cewke ?
no właśnie minimalnie trze bo cewka wystaje . a to coś źle ?
no więc , koło troche obcierało lecz już nie obciera. chodzi ładnie teraz na wolnych i odpala też , lecz gdy włączę światla to coś sie dzieje i jadąc i trzymając go na obrotach jest dobrze lecz na wolnych tak gdyby dostawał przebicie i gaśnie. poźniej go nie odpalę na światłach tylko bez. czego to może być przyczyna ? dodam że światła mrugają . raz mocniej raz słabiej trzymając na równych obrotach
cewka zapłonowa , świetlna wyreguluj platyny
haha to wszystko prawie wymieniłeś z przyczyn
ja nie wymieniałem bo nie muszę ale ty sprawdź