Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Platynki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
też miałem niemałe problemy z zapłonem i kupiłem 5 kompletów platynek i to wszystko na nic za każdym razem coś odpadło od styku albo coś ... Pewnego dnia powiedziałem sb dość ! i siadłem i zacząłem myślec z czego te platynki zrobić . Chciałbym ci polecić wykonać platynki samemu a mianowicie ze zwykłego pilnika okrągłego to ostrzenia łąńcucha . Na kowadełko normalnie zgrzewasz acytlenem kawałek pilnika ok 2 mm ucinasz i zgrzewasz a na młoteczek wycinasz z 5 mm i szlifujesz 2 mm aż wejdzie w miejsce starego styku i na końcu zaklepujesz. Dzisiejsze platynki są po prostu wykonane z bardzo miękiego materiału . Nie polecem kupować platynek sklepowych do rometa! Co innego do jawki bo do jawki to już trafiłem. Wracając do samorobnych platynek kadet mi jeździ do dziś i nie mam zadnych problemów z iskrą . Polecam ci tak zrobić pozdrawiam ! Smile
no właśnie mam już 3 komplet platynek i na nowych pochodził dzień. ale to co sie z nimi dzieje że takie sa ?
acytelynem ? możesz to jakoś w punktach napisać jak byś mogł ?
no to na początek bierzesz platynki i pilniczek okrągły (taki do piły)
1.Usuwasz stare styki z przerywacza
2. Wycinasz z 3 mm pilniczka i zgrzewasz to na gorąco spawarką gazowo możesz też spróbować to pospawać elektrycznie ale na to nie daję gwarancji bo tak nie robiłem.
3. wycinasz z ok 5 mm pilnika i tak 3 mm z tego szlifujesz na kątówce do 2 mm tak aby styk wlazł do młoteczka, potem to zaklepujesz młotkiem.
i to cała filozofia jeśli chodzi o platynki, wiem ze to pracochłonne ale bardzo warto to zastosować .
Dzisiejsze platynki mają słąbe styki i to przez nie wypalają się i nie przewodzą a co za tym idzie wiesz dobrze ... Działaj !
no i chyba będe musiał zrobic twoim sposobem ponieważ dziś znów wyminiłem na platynki inne i odpalił , pochodził chwile 3 min łanie , gasząc i odpalając a za chwile zgasł i nie odpalił, iskra jest a on nic .
bo to jest taki słaby materiał na stykach przepalają sie jak odpali to chodzi ale jak zgasisz to koniec zrób tak jak mówiłem Wink
zanim zrobiłem twój pomysł to jeszcze spróbowałem przyszlifować styki na kowadełku i platynkach szlifierką . na dzień dzisiejszy chodzi i nic sie nie dzieje. jutro zobie trase minimum 5 km i zobaczę jak zda egzamin .
ale zastosowałeś mój sposób??? bo jak tylko przyszlifowałeś to zaraz ci sie styki przepalą Sad
Stron: 1 2 3
Przekierowanie