Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Jak zarejestrować komara bez numeru rejestracyjnego?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Cześć!
Posiadam komara 2320 z 1969 r.
Nie ma on tablicy rejestracyjnej, ma tabliczkę znamionową na której są wszystkie numery (silnika,ramy,rok produkcji, typ) wszystko zgadza się z tymi numerami na silniku i ramie nic nie przenumerowane.
Mam do niego dowód tyle że jest prawie nieczytelny widać tylko: KOMAR, MOTOROWER i imię i nazwisko właściciela numeru rejestracyjnego nie widać.
Jest to dowód z 1969 r. więc był wypisywany ręcznie.
Na dodatek właściciel nie żyje, jego syn żyje.
Po prostu właściciel kupił go synowi a ponieważ syn nie był pełnoletni zarejestrował to na siebie, a potem babcia to od niego kupiła po rodzinie i nie spisali żadnej umowy tylko sam motorower i dowód, potem już zaczął się tym zajmować tataSmile xd. I teraz tata dał mi tego KOMARA i ja się teraz tym zajmuję i chce go zarejestrować.
Wiadomo jakie są wszystkie numery motoroweru z wyjątkiem rejestracyjnego i wiem jaki był właściciel.
Czy mogę go jakoś zarejestrować? I w jaki sposób?
Byś mógł spisać lewą umowę od czasu tego co żył jeszcze ten właściciel (kara) lub sprawa w sądzie a z tym dowodem możesz iść do WK oni tam powinni Ci pomóc
Umowę mam xd a wydziale byłem i powiedzieli że odszukają potem przyszło pismo żeby podać nr rejestracyjny.
Numeru nie napisałem na umowie no bo jak.
Wiem że jest takie coś jak zasiedzenie ale na czym to polega?
Chciałbym jakoś łatwiej i szybciej to załatwić niż jakoś przez to zasiedzenie.
(19-08-2013 12:09:35)Matinek napisał(a): [ -> ]Umowę mam xd a wydziale byłem i powiedzieli że odszukają potem przyszło pismo żeby podać nr rejestracyjny.
Numeru nie napisałem na umowie no bo jak.
Wiem że jest takie coś jak zasiedzenie ale na czym to polega?

jest to nie danie umowy w czas czyli kilka miesięcy po terminie
Sprawa wyglada tak:

Powinienes miec wyrok sądu (sprawa spadkowa) na syna dziadka nieżyjącego i z tym synem umowe na siebie (jezeli jestes niepełnoletni to lepiej na kogos pełnoletniego)...

no chyba że "zajdą się" umowy SmileSmile

z tymi papierkami do WK

tam kierowanie na badanie (bez numeru rej stacja nie moze kazac i zrobic)

ŻADNYCH KAR za nieprzerejestrwanie nie ma, są tylko kary (i to spore) za brak oc Smile

A TO ZE NUMER JEST NIECZYTELNY CIEBIE TO NIE INTERESUJE, TERAZ ICH BAJKA ZEBY TO ZNALESC

(przerabialem to na WSK 150Z, i przeszlo bez problemu, w archiwach nie maja wpisane z jakiego to numeru przyszlo ale sprawa dobrze sie rozstrzygnela)
Nie ja napisałem pismo że proszę o potwierdzenie danych w nieczytelnym dowodzie i wydanie zaświadczenia do rejestracji itd.
Dałem pismo z taty podpisem, stary dowód i oryginalną umowę z oryginalną datą i oryginalnym sposobem pisania w tamtych czasach. xd.
Wszystko razem i w tym samym czasie.
i sam sobie sprawe pogmatwałes... po co pisac jakis pisma do niczego niepotrzebne? PO CO? co ci to dało oprocz klopotow?
Za brak oc nic nie ma. Spisz umowę z kimś z rodziny zmarłego właściciela, na datę kiedy jeszcze żył. Potem powinieneś normalnie zarejestrować bez kar.

Jeśli nie dałoby się normalnie zarejestrować, lub wyszłyby kary np. za oc, to po spisaniu umowy wyrejestruj go. Później idź do rzeczoznawcy po opinię, że unikatowy(200zł). Potem normalnie rejestrujesz.

Drugą opcją stania się właścicielem jest zasiedzenie. Złóż w sądzie, że co najmniej 3msc temu znalazłeś go w lesie. Weź kogoś z rodziny za świadka i już. Chociaż sądy często robią problemy.

Jeśli nie, to tak jak poprzednik pisał. Prosisz rodzinę zmarłego o sprawę spadkową.

PS. Numer rejestracyjny podadzą Ci w miesiąc, jeśli pokarzesz im, że jesteś właścicielem.
(19-08-2013 12:22:52)Hubinho napisał(a): [ -> ]Drugą opcją stania się właścicielem jest zasiedzenie. Złóż w sądzie, że co najmniej 3msc temu znalazłeś go w lesie. Weź kogoś z rodziny za świadka i już. Chociaż sądy często robią problemy.

Ależ głupota Big Grin dopiero by sobie problemów narobił. Przecież łatwiej jest napisać prawdę, bo przecież to każdy potwierdzi bez ściemniania, więc po co kombinować?

Do autora wątku:

napisałeś, że umowę masz, ale jaką między kim, a kim?
(19-08-2013 12:24:54)Semmao napisał(a): [ -> ]napisałeś, że umowę masz, ale jaką między kim, a kim?

Dobre pytanie.
kto by uwierzył w to że znalazł go w lesie :-) Lepiej powiedzieć prawdę
Między właścicielem a moim tatą xd.
nie ogarniam czyli co teraz mam zrobić?
(19-08-2013 12:35:39)Matinek napisał(a): [ -> ]Między właścicielem a moim tatą xd.
nie ogarniam czyli co teraz mam zrobić?

uf to całe szczęście idziesz tylko i go rejestrujesz i sprawa z głowy
Spisuj umowę z tatą i z kompletem - ciągłością umów idziesz do WK i normalnie przerejestrowujesz. Dostajesz tablice i z tablicą gonisz na przegląd. Tylko nie zapomnij wykupić OC od daty zawarcia umowy, żeby kary nie było. Smile

Umowa była prawdziwa, czy zrobiona po śmierci pierwszego właściciela?
(19-08-2013 12:22:52)Hubinho napisał(a): [ -> ]Za brak oc nic nie ma.

Kpisz?

nooo chyba że pojazd ma powyżej 40 lat Smile to wtedy nic mu nie zrobią Smile
Stron: 1 2 3 4 5
Przekierowanie