Post: #16

Do Wigrusia pocztą już idzie oryginalne lusterko

Post: #17

Jak Ty na nim jeździsz z tak niskim siodełkiem i daleko wysuniętą kierownicą? Rower bardzo fajny, przydałaby się biała osłona łańcucha do kompletu z linką hamulca.

PS: Ile dałeś za lusterko ?

Post: #18

Jak teraz spojrzałem na te siodełko i kierownicę to faktycznie wygląda to dziwnie.
Przy okazji to zmienię
Za spostrzegawczość masz "pomógł".
Za lusterko trochę przepłaciłem (30zł z przesyłką).

Post: #19

Trzeba było zobaczyć u mnie, mam takie za dychę. Ten lakier jest oryginalny? Jak tak to świetnie się zachował.

Post: #20

Wigrus, u mnie w Jubilacie jak się dłużej przypatrzysz to też trochę dziwnie kierownica jest ustawiona chociaż jest płaska (taka nie całkiem płaska) ale jest ustawiona tak, że wygląda jakby była płaska

Ostatnio widziałem jak typek jechał wigry i miał kierownicę do góry nogami xD

Post: #21

Lakier oryginalny, tylko z poprawkami (poprzedni właściciel) na widełkach,
i trójkącie. Ale lakier jest dopasowany do oryginału.

Post: #22

Sorry, że post pod postem.
Dziś niestety zaszło pozornie przykre zdarzenie:
Chcąc pozbyć się taśmowych upiększeń naklejki niestety ją zerwałem.
Na początku nieco się zmartwiłem, ale potem wpadłem na genialny pomysł...
zrobię nowy napis białym szprejem od szablonu!
Lada dzień pokażę efekty.

Post: #23

Wigrus, wrzuć większe foty, wtedy będzie można coś zobaczyć i skomentować, a nie zgadywać. W ogóle co to jest Wigry, wigry2 ????? Zrób foty naklejek i numeru. Koła oryginale, rączki z kołnierzem, rzadkość.

"Bat" na bagażniku jest oryginaly, z epoki.
Wiesz po co to jest?
Stosowało się go jadąc po zmroku. Wystawiają go wieczorem, samochód wyprzedzając "rometowca" brał większą poprawkę aby go nie potrącić.

Post: #24

Mam beznumerkowe Wigry, foty dam lepsze po ukończeniu prac, których trochę się
nazbierało. A co zmieniłem - niespodzianka!

Post: #25

Niestety prezentację odświeżonego Wigry będę musiał przełożyć
prawdopodobnie do... wiosny.
Dziś "otworzyłem" Wigrusia zakładając mu nowe kable i wtedy
w środku zobaczyłem pęknięcie.(przy zawiasie) Widać je też z zewnątrz,
ale zawsze myślałem, że to lakier i nie zwracałem na nie uwagi.
Byłem przerażony. Tata również potwierdził, że to rama musiała pęknąć.
Jednak pęknięcie jest na tyle małe, że postanowiłem reanimować ramę.
Zespawa mi ją Dziadek, bo on się zna na rzeczy.
A że i tak sporo lakieru jest nieoryginalna, zamiast bawić się w zaprawki
rower pomaluję na nowo. Oczywiście profesjonalnie i na oryginalny
odcień. Chciałbym go pomalować na kasztanowo brązowy, taki jaki miała
moja Mama w dzieciństwie. Wie ktoś jaki kod miał ten lakier?

Post: #26

lakier możesz dobrać w lakierni, bez problemu. Romet najprawdopodobnie korzystał z tejsamej fabryki lakieów co FSO . Może znajdziesz zbliżony.
http://fiat125p.pl/kolo.html
mam nadzieję że pomogłem. Powodzenia w reanimacji.

Post: #27

   
VdL, dzięki ale już wcześniej widziałem te palety i żaden nie odpowiadał
tamtemu kolorowi.
Mama miała taki kolor w Wigry.

Post: #28

Super sie prezentuje. Super wigracza masz. Zazdroszcze ci troszke

Post: #29

Przemi, dziękuję Ci za miłe słowa.
Ale tak naprawdę to dopiero wiosną będzie czego zazdrościć!

Post: #30

Hehe zobaczymy na wiosne co z niego wyjdzie. Powodzenia.