Post: #1

Cześć, udało mi się złożyć komara ale pojawiły się problemy odpali może raz na 10 razy jak już odpali to słychać że silnik nierówno chodzi, na wolnych obrotach gaśnie. Tak to wygląda po odpaleniu. Ale udało mi się nim przejechać i okazało się że z tym też są problemy, komar się dławi w trakcie jazdy, jak dodaję gazu na 1 motorek zamiast przyspieszać (chociaż słyszę że silnik chodzi głośniej) to zwalnia na 2 chodzi z dużym oporem i szarpie przy zmianie biegów, spada też mu 1 i chyba sprzęgło się ślizga. Na razie podejrzewam źle wyregulowany zapłon ale starałem się go ustawić, na GMP wchodzi szczelinomierz 0.30-0.45mm nie wiem do końca jak ustawić sam zapłon bo staram się to zrobić suwmiarką (czyli ustawiam ją na 2cm dodaję 3mm ale i wsadzam papierek w przerywacz i kręcę magnetem ale kiedy platynki puszczają papierek i próbuje wsadzić suwmiarkę do cylindra to zawsze suwmiarka wystaje ok. 1mm (wtedy ją dociskam do głowicy) i przesuwa się o max 2mm nie ważne w którą stronę przesunę zapłon zawsze jest to samo). Dziwne jeszcze jest to że komar zachowuje się jakby nie dostawał paliwa bo tak jak mówiłem obory nie są równe i po czasie jazdy komar gaśnie (nie jestem pewny czy to wina gaźnika bo przed remontem silnika działał dobrze).Jeśli chodzi o biegi nie mam pojęcia czym to jest spowodowane podczas remontu wymieniałem całe sprzęgło.

ED. jeśli o moje podejrzenia o niedobór paliwa to sprawdzałem kranik nie był zapchany i płukałem bak

Komar 2351 na kopkę silnik s38

Opisałem wszystkie problemy żeby już nie robić więcej postów mam nadzieję że w końcu uda mi się ruszyć tym komarem dalej niż 20 metrów po osiedlu haha

Post: #2

Źle ustawiasz zapłon. Jakby co to wytłumaczyć, zmierz suwmiarka ile będzie od krawędzi otworu na świece do tłoka w jego górnym martwym punkcie, to może być 2 cm ale może być też 2,1 cm itp, dopiero potem dodajesz te 3mm i ustawiasz. Ważne - zwróć uwagę żeby ustawić 3mm PRZED gmp a nie ZA.

Post: #3

(29-08-2022 04:33:44)romek napisał(a):  Źle ustawiasz zapłon. Jakby co to wytłumaczyć, zmierz suwmiarka ile będzie od krawędzi otworu na świece do tłoka w jego górnym martwym punkcie, to może być 2 cm ale może być też 2,1 cm itp, dopiero potem dodajesz te 3mm i ustawiasz. Ważne - zwróć uwagę żeby ustawić 3mm PRZED gmp a nie ZA.

Ale te wszystkie przyczyny jeśli chodzi o parę silnika to przez zapłon?

Post: #4

Jeśli nie wszystkie, to przynajmniej część.

Post: #5

(29-08-2022 04:33:44)romek napisał(a):  Źle ustawiasz zapłon. Jakby co to wytłumaczyć, zmierz suwmiarka ile będzie od krawędzi otworu na świece do tłoka w jego górnym martwym punkcie, to może być 2 cm ale może być też 2,1 cm itp, dopiero potem dodajesz te 3mm i ustawiasz. Ważne - zwróć uwagę żeby ustawić 3mm PRZED gmp a nie ZA.

Zrobiłem tak jak powiedziałeś i dalej jest to samo wsadzam suwmiarkę te 3mm przed (sprawdzam to papierkiem) i dalej wystaje 1mm suwmiarki

Post: #6

Ty nadal nie rozumiesz. Inaczej.

1. Sprawdzasz ile jest na suwmiarce w górnym martwym punkcie
2. Do tej wartości dodajesz 3mm. Blokijesz na tej wartości suwmiarkę, robisz niepełny obrót kołem magnezowym w prawo, wsadzasz miarkę w otwór świecy kiedy tłok dotknie miarki robisz zaznaczasz markerem położenie.magneto (jedna kreska na Magneto i druga na karterze żeby się pokrywało
4. Wsadzasz papierek i sprawdzasz kiedy zacznie się rozwierać (puści papierek) musi to być w momencie kiedy te kreski będą się pokrywać jeśli jest za wcześnie to wtedy przedstawiasz podstawę iskrownika w prawo, jeśli jest za późno to wtedy obracasz podstawę w prawo i tak do skutku aż się kreski pokryją

Prościej nie umiem

Post: #7

ja bym jednak polecił zakupić czujnik zegarowy taki wkrecany w otwór świecy, plus jest taki że zawsze pomiar będzie dokładny

Post: #8

Jak suwmiarką sobie nie radzi to czujnik zegarowy nic nie pomoże, a jedynie sprawę skomplikuje.

Post: #9

no cóż, ja od początku ustawiam na czujnik i zawsze jest poprawnie, można też zdjąć głowicę chyba jeśli chcemy mierzyć suwmiarką, wtedy będzie dokładny pomiar, ewentualnie my z kumplem ustawialismy tak ze zaznaczalismy na popychaczu sprzegła kreski i potem przez otwór świecy go wsunąć i zapłon był dobrze ustawiony

Post: #10

Tak ale on po pierwsze ma polski silnik (chyba) a problem nie leży w dokładności.

Post: #11

Nikt z tego strzelał nie będzie, ustawiony na oko kijkiem włożonym w otwór będzie chodził. Ale musi być to zrobione w prawidłowy sposób. Ja jak zawsze polecam instrukcję obsługi, tam jest wszystko.

To jest S38, nie jakieś czechosłowackie wynalazki, tu nie ma wielkiej filozofii.

Post: #12

Jak przedmówca. Masz na forum wszystkie instrukcje obsługi. Tam są obrazki i wszystko jest pokazane jak to zrobić. Możesz zdjąć sobie głowicę do ustawiania zapłonu, może będzie Ci łatwiej mierzyć. Ustaw tłok w GMP, potem ustaw tłok mierząc głębokościomierzem w suwmiarce na te 3 mm przed GMP. To jest pozycja, w której ma nastąpić rozpoczęcie otwierania się przerywacza. Zrób mazakiem znaki, kreski na kole magnesowym i na karterze. Cofnij tłok. Włóż kawałek karteczki między styki przerywacza. Teraz kręcisz powolutku magnetem i wychwytujesz moment kiedy da się wyjąc papier. I sprawdzasz czy kreski się pokrywają. Jak nie to korygujesz podstawa zapłonu.
Chociaż ja to robiłem tak. Zdejmowałem świece. Wkładałem głębokościomierz od suwmiarki. Ustawiałem gmp i patrzyłem jaki jest wymiar na suwmiarce. Następnie papierek między styki i kręciłem magnetem ustawiając pozycje, w której zaczynał się otwierać przerywacz i dało się już wyjąć papier. I w tej pozycji wkładałem suwmiarka jeszcze raz i patrzyłem wymiar. Powinien być większy o podana w instrukcji wartość wyprzedzenia - suwmiarka powinna głębiej wejsc.
Jak za mało to zapłon przestawić zgodnie z zegarem a jak za dużo to obrót przeciwnie do zegara.