Post: #1

Oto mój jedyny pojazd, który mam do jazdy codziennej. Jest to Romet k-125 o zmienionej pojemności na 150. Wstawiony cylinder od silnika LONCIN czyli można powiedzieć, że cylinder z tłokiem itp są od Quada.

Motocykl kupiłem nowy z salonu w 2010 roku w listopadzie za kwotę 2800 zł z racji uszkodzeń jakie posiada/posiadał. Były to min.
Porwana kanapa- wymieniona
Uszkodzone/ pęknięte obudowa liczników- Nie wpływa na użytkowanie i została
Motocykl stał 1.5 roku na wystawie. W tym czasie każdy mógł sobie na nim posiedzieć i wszystkim się pobawić.

Motocyklem przejechałem od nowości dokładnie 6040 km.
w tym czasie
4 razy wymieniłem tylną żarówkę (ostatecznie wstawiłem diodową 30 led)
3 razy przednią (ostatecznie mam Awinę i siedzi już o 4 tyś)
Zmieniłem cylinder i tłok itd na 150
Wyciąłem katalizator
Usunąłem recyrkulator spalin i jego dopowietrzenie
Założyłem zębatkę 17z na przód
4 razy wymieniałem olej

Do roboty na dzień dzisiejszy jest.
Wymiana oleju
Coś szura co jakiś czas w tylnym kole. Muszę w wolnej chwili zdjąć tylne koło i zobaczyć w jakim stanie są szczęki hamulcowe oraz okładziny. Tylny hamulec znacznie się pogorszył... Możliwe ze okładziny się starły i trzeba wysypać pył i wymyć dokładnie bęben




Mój to ten z lusterkami

Post: #2

Zadowolony z zakupu? Co Tobą kierowało, żeby go kupić?

Post: #3

Sąsiad ma takiego już parę dobrych lat jeździ do pracy i póki co nic mu się nie psuje nawet miał już na mim parę wywrotek czyli maszyna dobra

A co do twojego nawet fajny ale nie wolałbyś coś 2T???

Post: #4

Łukasz co mną kierowało ? dobre pytanie. Już wyjaśniam.

Chodząc na prawko kat. A1 w 2010 bardzo chciałem mieć CBF 125, ale ona niestety kosztowała wtedy 13 tyś. Obecnie można za 9 wyrwać.
Bardzo mi się spodobały 4T. Malutkie spalanie w seryjnej 125 jak i 150 nie przekroczy 2.7 litra przy mojej jeździe. Czasem ostrzej, czasem leżej, ale głównie to miasto.
Nie mogłem sobie pozwolić na zakup CBF, więc znalazłem alternatywę (ale na gaźniku a nie wtrysku) a mianowicie właśnie ROMET. Poczytałem trochę na stronie Mnicha http://www.mnich.xt.pl
Irek był właścicielem już w 2009 swojego K, Ja w tym czasie miałem Idealną RG 80 czarno- pomarańczową. Nie zaprzeczam motor zajebisty był. Bezawaryjny, spalanie niewielkie bo do 3.3 litra. Ale jednak to było używane 2T. Nie była zbyt wygodna dla mnie przy moim wzroście 194 cm
Irek dał karniola, przetestowaliśmy i sprzedałem RG, dołożyłem kaski i kupiłem salonowego K.
Lubię ten motor, chociaż nie ukrywam, że chciałbym lepszy (chociażby GS 500 albo Zipp Raven 250, myślę też o Romecie R-250 używanych oczywiście teraz)
Przekonałem się do Rometa i wiem, że są to dobre sprzęty za bardzo małą kasę.

O wadach tego motorka można mówić spokojnie. Nie jest idealny i każdy to wie. Dla mnie są bardzo wnerwiające:

-Lekkie rdzewienie wydechu i słabo wykonane tylko czarne powłoki lakiernicze.
-Przy 90-100 i wyżej lekkie zadrżenie rąk może skończyć się tragicznie- Lekki przód, brak porządnej rozpórki między lagami (pod błotnikiem jakieś gówno grubości ostatniej strony bloku rysunkowego)
Lipna przednia oponka(tył mi się podoba i nie sprawia kłopotów)
- Hamulce mogłyby był deczko lepsze, ale trudno. Przód lipny strasznie. Tył jak cię mogę.
- Lipnej jakości gumowe elementy (przelotki, oploty, oploty na linkach)
- Naklejki pod lakierem. Chodzi mi o te naklejki kontrolne na baku. Jak można zrobić kilka błędów na jednej naklejce.
Read Owner SMANUAL, Always waer a NELMET, Ride GAREFULY.

Mnie się motocykl podoba. Za tą cenę to naprawdę nie ma co narzekać.
Powłoki lakiernicze na baku i innych srebrnych elementach są bardzo bardzo mocne

Post: #5

Fajna maszyna myślę o takiej za rok bo w tym się z prawkiem kat. A nie wyrobie czego żałuję Tak poza tym to wiem co z czym teraz się je Bo myślałem też o Junaku RS 901 na 125 myknąć

Post: #6

Słuchaj ja kończę prawko A1 właśnie i wybór motocykla był prosty - Honda Varadero V2 w 2t. Duża i wygodna. Potem na A2 celuje w CB500/GS500/ER5.

Post: #7

29 mam egzamin na A. Mnie motor służy do tego aby tak się przejechać od czasu do czasu, albo dojechać gdzieś jak nie chce mi się jechać autem. Wiadomo auto dużo więcej pali, a jak jest ciepło to czemu nie jechać motorem

Varadero są fajne też. Na forum rometa często porównują Varadero do K i Z

Nie wiem czy nie sprzedam swojego K. Jednego kupca mam tylko mlody zrobić a1

Post: #8

No musze przyznać że 150cm3 robi swoje, ciągnie pięknie.

Też miałem K-125 , długo by pisać ile ode mnie wycierpiał ale nic mu nie było Za swojego w maju '10 dałem 3000 był z roku 2009 i nie miał najmniejszych wad

A w sklepie ( a właściwie przed ) którym Błażej brał K-125 nadal stoi Z-125 z rocznika uwaga .... 2008 za .... 2800 zł plastiki wyblakłe rdza wyłazi a oni twardo przy cenie stoją .

Post: #9

Fajny sprzęcik !!!

Post: #10

Takim to idzie jeździć Ale wygląd ma nieziemski ! Dbaj o Niego ! Pozdro.

Post: #11

Irek. Gdybym sprzedał swojego za 2000 zł to mógłbym w ten sam dzień spokojnie iść z taką kwotą do sklepu i sprzedaliby mi za tyle tego Z ma się te chody

Post: #12

Przy przebiegu 6100 nic się nie dzieje. No prawie

Post: #13

fajna maszynka ładny wygląd bynajmniej a czy jest mocny w terenie chodzi o pokonywanie wzniesień ?? ja myślę by kupić Rometa zetka 50 wiesz mam dopiero 16 lat nieskończone co myślisz o zetce 50 warto go brać??

Post: #14

No pewnie, że warto, ale gdybym miał kupować używanego to kupiłbym łosia 50 i zamontował silniczek 110 cm3

Jak nowe to brać zetkę 50.

Pokonywanie wzniesień mówisz ? konkretna góra, 5 bieg i z prędkości 40-50 przyspieszasz do 100

Post: #15

(28-08-2012 22:33:38)Błażej napisał(a):  No pewnie, że warto, ale gdybym miał kupować używanego to kupiłbym łosia 50 i zamontował silniczek 110 cm3

Jak nowe to brać zetkę 50.

Pokonywanie wzniesień mówisz ? konkretna góra, 5 bieg i z prędkości 40-50 przyspieszasz do 100

raczej nowe ale na wiosnę dopiero ale te łosie to mi sie całkiem nie podobają nie wiem czemu ale bardzo ich nie lubię