Post: #151

Zakisiłeś Pan ogóra?

Ale co do meritum, to e tam.
Wrzucam ogłoszenia w dwóch wariantach - dobra baza do roboty albo już odpicowany, ale nie tylko wizualnie.
Chyba ze 6 (?) ogłoszeń było takich, że warto. Dwa to były głuche telefony, pewnie już nieaktualne. Po dwa kolejne pierwsze chciałem jechać "w najbliższy weekend" i okazało się, że to za długo. Po następne dwa chciałem już jechać "jutro" i to też było za długo. No co ja poradzę, nie zawszę mogę w 5 minut wsiadać i lecieć po motór. W zasadzie to prawie nigdy.
Może jutro coś kupię - jak koleś będzie mógł się urwać z pracy w ciągu dnia. Bo muszę być z powrotem o 17tej a do kolesia mam 300km...

https://sprzedajemy.pl/romet-ogar-200-cd...nr71637591

Aha, no i chyba cały czas jest do wzięcia ten podrdzewiały żółty za 3 koła, co jest do roboty i co go znalazłem pierwszego dnia

---

Zresztą, sami doradzaliście, żeby się nie spieszyć!

Post: #152

A ten jest bardzo ładny, piękny oryginalny lakier

Post: #153

No to mam Ogara. Kupiony za małą fortunę. Ciekawe, czy ine będę żałował...
Coś tam porobione, choć nie wszystko. To co zrobione to w dużej części dokładnie to, co sam planowałem robić - zapłon Rakso, gaźnik Amal 16T, opony 2.5. Lakier bardzo ładny JAK NA 35-latka. Bo bez tego dodatku to on ładny nie jest. Mam trochę epoksydowego stoppera do rdzy, to chyba jak go umyję to pomaluję tym epoksydem a potem pacnąłbym to kolorem tam gdzie się złuszczyło. Tylko ta rdza pod złuszczonym to chyba trochę za gruba, żeby sam stoper wystarczył...
Z ciekawostek na szybko:
1. Wypada linka z manetki gazu. Sprzedawca zastosował bardzo wyrafinowany patent na to w postaci taśmy klejącej... Znacie temat? To jakaś typowa usterka?
2. Bak był wyczyszczony i wymalowany "taką specjalną farbą, czerwoną". Ale łuszczy się ta farba w środku, co najmniej na gnieździe korka. Kojarzę, że taka max profi farba do wnętrz baków to chyba jest szara - po malowaniu dość długo trzeba czekać do pierwszego zalania, ale potem rzekomo jest prawie jak ceramika. A co to te czerwone to nie wiem...
3. Z gaźnika cieknie paliwo. Nie jestem pewien skąd, może zamiast opaski zaciskowej a'la trytka dam na połączenie rurki paliwa z gaźnikiem metalowy cybancik?
4. Gaźnik jest Amal, krociec rozwiercony, ale kolanko wydechu bez zmian. Jako, że jest brzydkie, to kupię chyba nowe, krótsze, zamiast ciąć to co jest. Poradźcie laikowi jak to zrobić, żeby było szczelnie potem. Jakieś uszczelniacze na połączenia czy coś... (?)
5. Zębatka przednia to 11z, ale na krótkiej przejażdżce jakoś niesamowitego momentu nie czułem. Wręcz przeciwnie, za wczesna wrzutka na dwójkę to buuuuu i nie ciągnie. Ale chyba i tak warto pomyśleć o 12z?
6. Hamulce - niby mają wymienione szczęki. Ale ni *u** to nie hamuje. Nawet spowalnia kiepsko. Ten typ tak ma...? Dodatkowo - dźwignia hamulca nożnego wygląda na spawaną przez młodego adepta techniki spawalniczej...
7. Bardzo chcę stopkę boczną. Czy te z allegro to się nadają? Jeśli nie, to jakiej szukać? I gdzie to się montuje?
8. Klakson pierdzi, a nie trąbi. Nie wiem czemu
9. Baaardzo ciężko wyczuć luz.
10. Ciągle mi się myli w którą stronę są biegi. Kupię od Czechów zestaw do przeróbki na normalną zmianę (z jedynką w dół)
11. Silnik jest jeszcze na dotarciu, właściciel miesza 30:1 z Castrolem. Wspominał, żeby jeszcze jakieś 100km tak pojeździć. Pióropusz dymu z tyłu jak za Admirałem Kuzniecowem na Morzu Północnym...
12. Zapomniałem sprawdzić światła :|
13. Ktoś zna patent, jak wozić na Ogarze torbę z laptopem? Nie na plecach?

   

   

   

   

   

---

   

   

   

   

   

---

   

Patent z taśmą:
   

Post: #154

Serio aż tak ciężko te biegi sie wrzuca ze musisz konwersję robic? Czemu ludzie mają problem z jedynką na górze? Luz rzeczywiście moze byc ciezko wyczuc ale ja zawsze robie tak ze wrzucam wyzszy bieg np. 2 lub 3 i do gory znacznie łatwiej wrzucic luz. I jesli on zebatce 11z sie nie chce napędzić to średnio to wygląda.

---

I albo mi sie wydaje albo kolano wydechowe jest długie (czyt. nieodblokowane)

Post: #155

(25-07-2025 08:40:34)Bob_Harley napisał(a):  I albo mi sie wydaje albo kolano wydechowe jest długie (czyt. nieodblokowane)

Dobrze się wydaje - nawet to napisałem w p.4

Post: #156

Ile ześ Pan judaszy za to dał na dzień dzisiejszy?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Post: #157

(25-07-2025 15:15:41)łogór 200 napisał(a):  Ile ześ Pan judaszy za to dał na dzień dzisiejszy?

Zaraz będzie, że cena z kosmosu i że to tyle nie warte...
Aale 6 pełnych judaszy mnie to kosztowało. Nie licząc logistyki...

Post: #158

Cholerna jasna,az jądra boże zaboleli oba


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Post: #159

1. Pewnie za długa linka, ciężko znaleźć coś pasującego dziś na rynku zwłaszcza jak masz inny gaźnik
2. Są farby do zbiorników, można użyć podkładu epoksydowego, a pod korkiem się łuszczy bo tam jest tarcie. Na razie zostaw chyba że będzie zapychać kranik no ale nie bardzo jest co z tym zrobić
3. Jeśli cieknie przy wezyku to opaska taka na śrubokręt
4. Pod cylinder uszczelka z kryngielitu,, przy tłumiku sznur azbestowy / do kominków
5. No właśnie na 11 powinien być mocniejszy a wolniejszy... Jeśli ciągnie słabo to przyczyn trzeba szukać w silniku. Ja nie narzekam na moc na takiej zębatce
6. A regulować pan próbował ?
7. Nie wiem
8. Bo to klakson na prąd stały a ten zapłon pewnie daje przemienny jak w oryginale
9-10. Ten typ tak ma , przyzwyczaisz się
11. Niezależnie jaki olej, proporcje się zostawia choć niby jak jest wał z łożyskiem igiełkowym w główce można ją zmniejszyć. Ja na 1;30 na Motulu nie narzekam. Może simmering na wale puszcza?
12. To sprawdź
13. Jedynie jakiś patent, sakwy boczne

Post: #160

6 000złotych polskich? No i sie dziwić ze na tym OLXie wogóle potem takie ogłoszenia są. Za 6 patyków to byś kupił dwa fajne współczesne motorowerki, co prawda chińskie ale napewno nie odstające jakościowo od takiego ogara, albo jeden porządny motorek 125cc ale jak tam se chcecie, ja tylko dodam że za 5 500 tośmy kupili z bratem Bandita 600

Post: #161

Tak Bob_Harley, wiem to.
Ale w tej cenie są teraz Ogary w takim stanie i można się obrazić na rzeczywistość albo nie. Gdybym kupił za trójkę tego żółtego co znalazłem na początku tego wątku to finalnie kosztował by mnie więcej. Inna sprawa, że wiedziałbym dokładnie co i jak, a tutaj jednak jest jakieś ryzyko co w środku.

Post: #162

No niestety taka prawda

Kupujesz trupa za 2 ale z papierami, wkładasz 2 w malowanie, 2 w silnik z takim zapłonem i gaźnikiem a gdzie reszta ja swojego kupiłem za 3 a wyszedł ponad 7 i to bez chromów i budowania z ulepszeniami

Post: #163

(25-07-2025 18:12:24)romek napisał(a):  6. A regulować pan próbował ?
7. Nie wiem
8. Bo to klakson na prąd stały a ten zapłon pewnie daje przemienny jak w oryginale
9-10. Ten typ tak ma , przyzwyczaisz się

Ad.6. No nie próbowałem, dopiero w nocy go przywiozłem Przedni chodzi strasznie twardo. Tzn nie ma tak, że naciskam dźwignię i coraz mocniej się hamuje, tylko dźwignia rusza się o pół centymetra i potem już trzeba mieć rękę drwala, żeby ciągnąć ją dalej.
Ad.7. Qrdeqrdeqrde
Ad.8. Musze to jakoś sprawdzić. Najprościej chyba miernikiem w trakcie trąbienia
Ad.10. A zmienię sobie na "normalny" kierunek zmian Czesi robią gotowca:
https://www.piokit.cz/radici-paka-nerez-...wa-550-555

Post: #164

Być może coś jest nie tak z linką od hamulca. Ja tak miałem od sprzęgła, strasznie twarde, rozbieram silnik podmieniam sprężyny a okazało się że gdzieś chyba linka miała załamanie. Trzeba zobaczyć, to prosta konstrukcja .

Post: #165

Eee tam Pany za 7 tys to sie kupuje motocykl wieśke jakas, czy co współczesnego albo stara Japonię,a nie motorower,ktory na dodatek nawet nie jest jakimś białym krukiem, 200 bylo najwiecej to juz chyba 205 bylo mniej ale to jeszcze większy stolec od 200


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk