| 
	
	 
		
	 
	
	
	
		
			| 
				
				 
					Romet Kadet M780W '88 tabakowy, miedziany a może to g
				 
			 | 
		 
		
			| Autor | 
			Wiadomość | 
		 
		
	 
	
		
		
		
	
		
		romek 
 
 
		
			019 rzondzi 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 2,794 
Imię: Marcin 
Skąd: NOS 
Pojazd: Romet Komar 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Romet Kadet M780W '88 tabakowy, miedziany a może to g 
			 
			
				Kadet już zarejestrowany na żółte (nie bez problemów które na szczęście udało się rozwiązać). Dostałem bardzo fajna tablicę która jednocześnie jest bieda-indywidualna jak też pierwsza wydana na nowym wyróżniku. 
 
Koszta rejestracji łącznie to 776 zł z czego: 
Rzeczoznawca 500 zł 
Przegląd 100 zł  
Wydział komunikacji 120 zł  
Ksera, przesyłki 30 zł  
Ubezpieczenie 26 zł
			  
			
			
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 03-04-2025 19:47:16 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		romek 
 
 
		
			019 rzondzi 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 2,794 
Imię: Marcin 
Skąd: NOS 
Pojazd: Romet Komar 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Romet Kadet M780W '88 tabakowy, miedziany a może to g 
			 
			
				Silnik już po remoncie. Okazał się być w bardzo dobrym stanie, przede wszystkim kartery z ciasnymi gniazdami łożysk, parowe i nie pęknięte. Minusem jest to że było tam tyle rdzy że aż były wżery w komorze korbowej ale to nic. Skrzynia, sprzęgło ok. Wał jak pisałem Moretti, góra no-name (wykonany tak świetnie że w kanale dolotowym była niedoróbka odlewu która wyglądała jak błona dziewicza), łożyska NSK. Cylinder to jednak oryginał i jest w stanie do szlifu, zostawię go sobie. Musiałem jeszcze wymienić tuleje mocujące silnik i tu trochę poległem ale się ogarnie. Ja sam nie robię remontów silników, daje to znajomemu. Silnik woziłem potem przez parę dni w bagażniku, wczoraj podczas przerwy w pracy coś mnie wzięło sprawdzić czy zaskoczy na resztkach paliwa w komorze, no i od strzała. 
 
A tu cała reszta. Coraz bliżej końca. Wstępnie wypolerowany ,wahacz pomalowany ta farba co pokazywałem. Uruchomione tylne amortyzatory bo były zatarte, urwane obydwa ich mocowania    był problem z zapieczonym sworzniem stopki i niestety był konieczny palnik przez co zeszło nieco lakieru i tak zniszczonego w tym miejscu .To czarne to taki środek 2w1 konwerter rdzy i podkład. Tak zostanie. Same stopki odmalowane, natomiast podnóżek jest współczesny bo tamten był za bardzo rzeźbiony. Jeszcze jeden solidny dzień pracy i będzie wstępnie skończony , ale czekam na paczkę z aliexpress z krążkami polerski no i będę musiał popodmieniac niektóre śrubki żeby za ładne nie były. Myślę czy dawać do niego długi gumowy chlapacz (węgierskie tak miały) czy mały polski daszek.
  
			 
			
			
			
				
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-04-2025 22:29:32 przez romek.)
 
				
			 
		 |  
	 
 | 
 
	| 14-04-2025 22:23:38 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	 
	
	
		
	 
	
		
  
	 
	 
	
	
	
	 
	
 
  
	
		
		
	 
	 
	
 
Użytkownicy przeglądający ten wątek:     
 
	
 
			
			
 | 
 
  
  
 
 
 
      |