Post: #16

(23-01-2023 21:15:39)wojakrob napisał(a):  Znajdź fachowca od spawania metodą TIG. Takiego co naprawia głowice i bloki silników spalinowych

A ile by coś takiego kosztowało? Z 100zł

Post: #17

Z 50-60zl. .

Post: #18

Zależy od fachowca. Ja w Gdańsku płaciłem jakieś 120zł za przyspawanie wyłamanego ucha z 223 (tak, jak głupi osioł wywaliłem dziurę na dwa palce w karterze przy próbie rozłupania tego zardzewiałego wału).

Post: #19

Dobra a co zrobić z tym pęknięciem w środku tej tulejki? Będzie to jakoś szkodzić w przyszłości?

Post: #20

Nic nie zrobisz, tak aby kwota obróbki była bliżej ziemi. Pozostaje pospawać z zewnątrz, i po prostu odpalać silnik z opamietaniem.

Post: #21

No skoda trochę ale jak nie da się z tym nic zrobić to trudno

Post: #22

Można spróbować wypełnić szczeliny klejem do aluminium np. Kemiskit AL21.

Post: #23

(24-01-2023 13:10:26)Spaceman164 napisał(a):  Można spróbować wypełnić szczeliny klejem do aluminium np. Kemiskit AL21.

Zawsze jakaś opcja, myślałem o tym czy nie dać do spawania a potem może by mi to ktoś nagwintował tą tulejkę

Post: #24

To może jak już jestesmy w temacie pęknieć w karterach to doradzicie co zrobić z wyrąbanym otworem na szpilke cylindra w silniku jafki? Chodzi o to, że chyba komuś kiedyś obrobiło gwint i wprasował tam tulejke gwintowaną zeby dało się znów wkręcić szpilke, ale ta tulejka również została wyrwana, przez co obecnie jest tam dziura jak w dupie za przeproszeniem. Myślałem czy by nie wystarczyło tego zakleić poxiliną i nawiercić otwór ponownie i nagwintować, ale raz że samemu się tego nie zrobi precyzyjnie a dwa, że ta poxilina może sie okazać za słaba i zaraz ponownie wyrwie szpilke. Może dałoby się to jakoś napawać ale to by trzeba było zrobić coś jakby nadlać tam materiału a potem jakiś szpec by to nawiercił na wiertarce stołowej centrycznie i wgl. Pytanie tylko czy to jest jakkolwiek możliwe i kto by to mógł zrobić?

Post: #25

Hmm ja miałem w 019 zerwany gwint szpilki cylindra w karterze, jak dawałem znajomków do remontu to komuś dał te kartery (była jeszcze wyłamana ta ścianka co się zderzak startera opiera) to jakoś to zregenerował bez żadnych tulejek, zaspawał, nagwintowal tak że mam teraz normalny gwint m6 tak jak powinno być.

Musiałbyś się przejść do kogoś kto rzeźbi w amelinium zapytać czy w ogóle warto (bo technicznie na pewno się da)

Nie znam się na tym, ale ja sobie wyobrażam naprawę w ten sposób żeby to zalać roztopionym łutem, nawiercic, nagwintowac, nie wiem

Albo skręcić na trzy szpilki

Post: #26

A)dorobić szpilkie z jednym większym gwintem
B)wstawić drugq tulejkę z gwintem
C)do hasioka i kupić druge kartery

Post: #27

c) brzmi kusząco xD

Post: #28

Dobra dałem do pospawania i wygoda tak (od środka nie spawał bo powiedziałem że nie trzeba)

Post: #29

TIG to to nie jest

Post: #30

No w okolicy innej spawalni nie mam więc za dużego wyboru nie miałem, powiedzieli że będzie się trzymać bardziejnie martwi ten środek że bardziej popękał