| 
	
	 
		
	 
	
	
		
		  
		Ocena wątku:
		
			
				- 1 głosów - 5 średnio
 
				- 1
 
				- 2
 
				- 3
 
				- 4
 
				- 5
 
			 
		 
 
	
		
			| 
				
				 
					Pierwsze Wigry 3
				 
			 | 
		 
		
			| Autor | 
			Wiadomość | 
		 
		
	 
	
		
	
		
		WD40 
 
 
		
			Początkujący Rometowiec 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 105 
Imię: -- 
Skąd: Polska 
Pojazd: Inny Romet 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Pierwsze Wigry 3 
			 
			
			
			
 
Pozdrawiam!
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 17-09-2020 22:28:14 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
		
		
	
		
		zaz 
 
 
		
			Technik 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 1,050 
Imię: Jakub 
Skąd: Słupsk 
Pojazd: Inny Romet 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Pierwsze Wigry 3 
			 
			
			
			
 
Obecne pojazdy  
Romet Jubilat 2 1987 rok  
Romet Wigry Universal 1977 rok  
Romet Zenit Special 1989 rok  
  
Byłe pojazdy  
Romet Wigry 3 1985 rok.
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 17-09-2020 22:39:29 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		WD40 
 
 
		
			Początkujący Rometowiec 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 105 
Imię: -- 
Skąd: Polska 
Pojazd: Inny Romet 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Pierwsze Wigry 3 
			 
			
				Śmiesznie że na tym zdjęciu prospektowym napisali: "Od Wigry 2 wyróżnia się dodatkowym ekwipunkiem, na który składa się lusterko wsteczne, dwuczęściowy zestaw odblasków oraz hamulec ręczny."   
Więc gdyby wierzyć fabryce, co do lusterka (żeby było dokładnie, jak to w prospekcie zostało określone "lusterka wstecznego") że jest ono "opcjonalnym wyposażeniem" też nie możemy być na 100% pewni... 
"Lusterko Wsteczne" jako podstawowe wyposażenie, ciekawe, ciekawe... 
Romet wciąż zaskakuje...
  
			 
			
			
 
Pozdrawiam!
			
				
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-09-2020 22:58:06 przez WD40.)
 
				
			 
		 |  
	 
 | 
 
	| 17-09-2020 22:55:40 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		MAT_ZAJ 
 
 
		
			Nowy 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 16 
Imię: Mateusz 
Skąd: Krosno 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Pierwsze Wigry 3 
			 
			
				Dzień pierwszy prac przy Wigrusie. 
(Podzielę dzisiejszy wpis na kilka postów, bo do jednego mogę dodać maksimum 5 zdjęć.)  
#1 
Rower z samego rana poddałem procesowi dość dokładnego umycia, by lepiej określić jego faktyczny stan. Z daleka wszystko wygląda przyzwoicie, ale im dalej w las.. Tym rzeczy do zrobienia ukazuje się więcej.. 
Stan lakierniczy ramy nie powala, lakier w wielu miejscach jest totalnie wyblaknięty, jest pełno zadrapań, odprysków, w których rozwinęła się przez lata postoju pod chmurką korozja (wiadomo, że jest to powierzchowne, nie zagrażające dla konstrukcji ramy). Poniżej kilka zdjęć ramy i widelca:
     
    
    
    
    
 
#2 
Pod naklejką WIGRY 3 - z której swoją drogą niewiele zostało, wyblakły z niej kolory prawie całkowicie - rozwinęło się parę purchli rdzy. Niestety tą naklejkę raczej zdecyduję się zerwać, by ratować lakier pod nią i zastąpić ją nową czytelną repliką ( http://motonaklejki.pl/naklejki/3/0/63/)
     
Elementy aluminiowe/chromowane - korozja powierzchowna, kilka poważniejszych wżerów - ktoś poleci jakiś sprawdzony sposób na odnowę tego typu powierzchni? Drobne papiery wodne i pasta typu aluchrom mogą pomóc?
     
    
    
			 
			
			
			
				
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-09-2020 21:40:19 przez MAT_ZAJ.)
 
				
			 
		 |  
	 
 | 
 
	| 18-09-2020 21:35:17 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		WD40 
 
 
		
			Początkujący Rometowiec 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 105 
Imię: -- 
Skąd: Polska 
Pojazd: Inny Romet 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Pierwsze Wigry 3 
			 
			
				 (18-09-2020 21:35:17)MAT_ZAJ napisał(a):  Dzień pierwszy prac przy Wigrusie. 
(Podzielę dzisiejszy wpis na kilka postów, bo do jednego mogę dodać maksimum 5 zdjęć.)  
#1 
Rower z samego rana poddałem procesowi dość dokładnego umycia, by lepiej określić jego faktyczny stan. Z daleka wszystko wygląda przyzwoicie, ale im dalej w las.. Tym rzeczy do zrobienia ukazuje się więcej.. 
Stan lakierniczy ramy nie powala, lakier w wielu miejscach jest totalnie wyblaknięty, jest pełno zadrapań, odprysków, w których rozwinęła się przez lata postoju pod chmurką korozja (wiadomo, że jest to powierzchowne, nie zagrażające dla konstrukcji ramy). Poniżej kilka zdjęć ramy i widelca: 
 
 
#2 
Pod naklejką WIGRY 3 - z której swoją drogą niewiele zostało, wyblakły z niej kolory prawie całkowicie - rozwinęło się parę purchli rdzy. Niestety tą naklejkę raczej zdecyduję się zerwać, by ratować lakier pod nią i zastąpić ją nową czytelną repliką (http://motonaklejki.pl/naklejki/3/0/63/) 
 
Elementy aluminiowe/chromowane - korozja powierzchowna, kilka poważniejszych wżerów - ktoś poleci jakiś sprawdzony sposób na odnowę tego typu powierzchni? Drobne papiery wodne i pasta typu aluchrom mogą pomóc? 
Widzę że praca pięknie postępuje!   
Naklejkę możesz nawet kupić jak chcesz się pozbyć tej "obdartej", wszystko dotyczące tego roweru tak naprawdę zależy tylko od ciebie,
 
#3 Niestety na tym się nie znam się za bardzo ale myślę że najpierw przejedź po tym sczotką drucianą (żeby pozbyć się rdzy), potem leci polerowanie pastą typu aluchrom i na koniec "polerowanie" (bardziej porządne [i dokładne!] wycieranie koła) ścierką powinno coś dać.
  
			 
			
			
 
Pozdrawiam!
			
				
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-09-2020 21:49:39 przez WD40.)
 
				
			 
		 |  
	 
 | 
 
	| 18-09-2020 21:48:36 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		MAT_ZAJ 
 
 
		
			Nowy 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 16 
Imię: Mateusz 
Skąd: Krosno 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Pierwsze Wigry 3 
			 
			
				#3 
W poszukiwaniu bagażnika odwiedziłem dziś inny skup złomu, gdzie udało mi się trafić takiego zmęczonego żywotem kolejnego Wigry 3. Jako, że pracownicy nie pozwolili mi wykręcać samego bagażnika - wziąłem całość na wagę i zostałem policzony na całe 8 PLN    (takie kupowanie złomków to ja rozumiem, a nie wyceny w oparciu o "oelyxy"..)
     
Kiedyś zdaje się był żółtym, jednak ktoś opędzlował/owałkował go niedbale na czarno, na dodatek tylny trójkąt jest w nim baaardzo amatorsko pospmarkany (bo trudno to nazwać spawem..) obręcze wyszlifowane z chromu, nie ma żadnych detali, błotniki są pogięte, jedyny plus taki, że ma oba metalowe motylki pod siedzeniem i kierownicą    
    
    
Na pewno wykorzystam z niego bagażnik, jako że mój chromowany jest pęknięty - resztę może wykorzystam do czegoś kreatywnego   
Dla formalności załączam też jego numery:
     
Zdaje się (bo są pozalewane farbą), że to 84 • 066659
			  
			
			
			
				
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-09-2020 21:52:08 przez MAT_ZAJ.)
 
				
			 
		 |  
	 
 | 
 
	| 18-09-2020 21:50:18 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		WD40 
 
 
		
			Początkujący Rometowiec 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 105 
Imię: -- 
Skąd: Polska 
Pojazd: Inny Romet 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Pierwsze Wigry 3 
			 
			
				 (18-09-2020 21:50:18)MAT_ZAJ napisał(a):  #3 
W poszukiwaniu bagażnika odwiedziłem dziś inny skup złomu, gdzie udało mi się trafić takiego zmęczonego żywotem kolejnego Wigry 3. Jako, że pracownicy nie pozwolili mi wykręcać samego bagażnika - wziąłem całość na wagę i zostałem policzony na całe 8 PLN   (takie kupowanie złomków to ja rozumiem, a nie wyceny w oparciu o "oelyxy"..) 
 
Kiedyś zdaje się był żółtym, jednak ktoś opędzlował/owałkował go niedbale na czarno, na dodatek tylny trójkąt jest w nim baaardzo amatorsko pospmarkany (bo trudno to nazwać spawem..) obręcze wyszlifowane z chromu, nie ma żadnych detali, błotniki są pogięte, jedyny plus taki, że ma oba metalowe motylki pod siedzeniem i kierownicą    
 
Na pewno wykorzystam z niego bagażnik, jako że mój chromowany jest pęknięty - resztę może wykorzystam do czegoś kreatywnego   
Dla formalności załączam też jego numery: 
 
Zdaje się (bo są pozalewane farbą), że to 84 • 066659 
Bagażnik być może jest nawet oryginalny, ale niestety nie jestem tego do końca pewien, po prostu ciężko mi jednoznacznie stwierdzić, tak czy siak podobny więc git (ale raczej jest to oryginalny bagażnik    ). 
Szkoda że ten czarny Wigry wygląda na dosłownie zajechanego na śmierć, jeszcze bardziej szkoda że rama jest spawana, czyli po przejściach. 
Ale i tak ważne że bagażnik wleciał!   
			 
			
			
 
Pozdrawiam!
			
				
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-09-2020 21:59:14 przez WD40.)
 
				
			 
		 |  
	 
 | 
 
	| 18-09-2020 21:57:50 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		MAT_ZAJ 
 
 
		
			Nowy 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 16 
Imię: Mateusz 
Skąd: Krosno 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Pierwsze Wigry 3 
			 
			
				#4 
Braki: 
Najpilniej poszukuję klosza lampki tylnej, mniej pilnie (bo może mając sam klosz coś tu wydumam   ) całej lampki, gdyż moja ma wyłamany plastik z gwintem mocującym klosz:
     
Lampka przód w wersji z górną połówką w chromie:
     
Jeśli ktoś z kolegów posiada i chciałby odstąpić w niewygórowanych pieniążkach to proszę o kontakt! 
Odblaski, pedały i rączki/gripy powinienem znaleźć w swoich piwnicznych szpargałach   
			 
			
			
			
				
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-09-2020 22:00:58 przez MAT_ZAJ.)
 
				
			 
		 |  
	 
 | 
 
	| 18-09-2020 21:59:42 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		RaszkoV 
 
 
		
			Flamingowiec  
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 252 
Imię: Wojciech 
Skąd: Żywiec 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Pierwsze Wigry 3 
			 
			
				Widzę że robota ruszyła z kopyta!    
Co do stanu lakierniczego- według mnie nie ma tragedii, nie zapominajmy iż ten Wigry w obecnej chwili ma już 43 lata    
Do chromu przed samą pastą polerską polecił bym Wełnę Stalową o delikatnej gradacji, jednak jeszcze wcześniej przejechał je bym..- 
Szorstką stroną namoczonej gąbki kuchennej! 
 To daje efekt    
Lakierniczo tak samo produkty z serii K2, porządna polerka i woskowanie zrobią z niego przystojniachę   
Co do dawcy, obstawiam iż niegdyś było to Wigry 5- Osobiście bym je uruchomił, i puścił dalej w świat jako "rower użytkowy"- jeżeli rama nie pęka, nie widzę większego sensu aby tak wcześnie zakończył swój żywot   
			 
			
			
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 18-09-2020 21:59:51 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		MAT_ZAJ 
 
 
		
			Nowy 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 16 
Imię: Mateusz 
Skąd: Krosno 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Pierwsze Wigry 3 
			 
			
				#5 
Zdemontowałem hamulec przedni, który dosłownie stał w miejscu, podobnie linka w białym pancerzu, całość została potraktowana solidną dawką środków penetrujących, a klocki preparatem do konserwacji gum i uszczelek. Co niektórzy pewnie radzili by takie elementy eksploatacyjne jak linka, pancerz czy klocki wymienić - cóż chcę pozostawić ten rowerek z jak największą ilością oryginalnych części.  
Bardziej cenię sobie stare rzeczy w zachowanym, oryginalnym po latach stanie z koniecznymi zabiegami konserwacyjnymi, by ich stan się nie pogarszał, lecz każda ryska, zadrapanie czy ubytek to jednak jakiś element historii   
Rower wciąż stoi jeszcze na kołach (przednie koło nie trzyma powietrza, tył po napompowaniu trzyma bez zarzutów), lecz w planie na przyszły tydzień rama zostanie ogołocona   
    
			 
			
			
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 18-09-2020 22:08:44 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	 
	
	
		
	 
	
		
  
	 
	 
	
	
	
	 
	
 
  
	
		
		
	 
	 
	
 
Użytkownicy przeglądający ten wątek:     1 gości
 
	
 
			
			
 | 
 
  
  
 
 
 
      |