| 
	
	 
		
	 
	
	
		
		  
		Ocena wątku:
		
			
				- 0 głosów - 0 średnio
 
				- 1
 
				- 2
 
				- 3
 
				- 4
 
				- 5
 
			 
		 
 
	
		
			| 
				
				 
					Wigry 3 1985r. - remont/odnawianie
				 
			 | 
		 
		
			| Autor | 
			Wiadomość | 
		 
		
	 
	
		
	
		
		Przedział 
 
 
		
			Nowy 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 14 
Imię: Bartek 
Skąd: Legionowo 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
Wigry 3 1985r. - remont/odnawianie 
			 
			
				Ostatnio nabyłem Wigry 3 i Jubilata. Stan wizualny taki sobie, Wigry jeździły. Zabrałem się za odnawianie roweru.  
    
    
Najpierw rozmontowałem wszystko, przy czym dużo roboty sprawiła sztyca, która za nic nie chciała wyjść i dopiero po przewierceniu, wsadzeniu kołka i kręcenia tak godzinę w prawo i w lewo się poruszyła, oraz suport, ponieważ korba była zaspawana i niestety trzeba było ciąć, także demontaż destrukcyjny   
Na zdjęciu stara i nowa, przy okazji dłuższa (poprzednia za krótka na mój wzrost) sztyca:
     
Następnie wizyta u dziadków na wsi w Świętokrzyskim  i przejrzenie skarbów na strychu    Wróciłem z siodełkiem w przyzwoitym, a już na pewno lepszym niż to w Wigrach, stanie.
     
No i przyszedł czas na malowanie, tzn. najpierw zdzieranie farby i domowe piaskownie kompresorem, zdjęć po tym zabiegu niestety chyba nie mam, ale wyszło naprawdę przyzwoicie. Potem już praca pełną parą, czyli podkład ebonitowy.
     
 
Nie mogłem dodać tyłu zdjęć, nie wiem czemu, ale trudno, będę kontynuował tutaj: 
A więc nie wszystko poszło idealnie, ale trudno, pierwszy raz.
     
Następnie baza.
     
Naklejki i lakier bezbarwny.
     
Teraz czekanie aż lakier wyschnie i składanie, a tymczasem czyszczenie chromów.
			  
			
			
			
				
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-06-2018 12:34:49 przez Przedział.)
 
				
			 
		 |  
	 
 | 
 
	| 30-06-2018 12:28:18 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
		
		
	
		
		Przedział 
 
 
		
			Nowy 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 14 
Imię: Bartek 
Skąd: Legionowo 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Wigry 3 1985r. - remont/odnawianie 
			 
			
				 (30-06-2018 17:48:05)zbieracz rometów napisał(a):  a ile ogólnie kosztowało całe malowanie (lakiery , rozcieńczalnik, utwardzacz itp. )? 
Wystarczająco by aspirowały do miana najdroższych w okolicy    - ok. 120 zł. 
P.S. Nie wliczyłem ceny naklejek, koszt takich to koło 40 zł. W 120 zł wliczyłem także rozpuszczalnik nitro, który używałem do czyszczenia pistoletu, nie wliczyłem za to chlorokauczukowego do rozcieńczania bazy (może też być uniwersalny), ogólnie wszystko mocno szacowane, bo lakieru, podkładu i utwardzaczy zostało mi tyle, że jeszcze na kolejną rzecz (kolarka Gianta po ojcu, WSK-a, nie wiem co potem   ) starczy.
			  
			
			
			
				
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-06-2018 18:00:09 przez Przedział.)
 
				
			 
		 |  
	 
 | 
 
	| 30-06-2018 17:51:43 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	 
	
	
		
	 
	
		
  
	 
	 
	
	
	
	 
	
 
  
	
		
		
	 
	 
	
 
Użytkownicy przeglądający ten wątek:     
 
	
 
			
			
 | 
 
  
  
 
 
 
      |