| 
	
	 
		
	 
	
	
	
		
			| 
				
				 
					Romet 2375 Kacpra, czyli powrót do korzeni
				 
			 | 
		 
		
			| Autor | 
			Wiadomość | 
		 
		
	 
	
		
		
		
	
		
		kacperszkudlarek 
 
 
		
			∅ 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 1,018 
Imię: Tak 
Skąd: Tak 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Romet 2375 Kacpra, czyli powrót do korzeni 
			 
			
				Z okazji tego że na forum jestem już ponad 3 rok (troszku się spóźniłem xD, gdyż zarejestrowałem się 02.04 a my tu już mamy 12.04), były moje z wloty i upadki, ale ogółem jakoś leci, na forum czasem pomogłem, czasem wkurzyłem, a nawet rozśmieszyłem   . A więc wszystkich proszę żeby podchodzili do mnie z przymrużeniem oka, tych co obraziłem proszę o przebaczenie itp. Ogólnie, taka sytuacja. Ogólnie pracować, pracuje nad swoimi rometami żeby coraz lepiej chodziły/wyglądały oraz żeby moja kolekcja powolutku rosła. A na koniec moje już chyba na całe forum powiedzenie 'Zetor najlepszy' hehe   , taki bonusik na koniec.  
Jeżeli przeczytałeś to do końca, jestem wdzięczny za uwagę. Cześć.
			  
			
			
			
				
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-04-2018 23:59:51 przez kacperszkudlarek.)
 
				
			 
		 |  
	 
 | 
 
	| 12-04-2018 23:58:35 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 1 osoba postawiła piwo kacperszkudlarek za ten post:1 osoba postawiła piwo kacperszkudlarek za ten post. 
		rafi555 (04-13-2018)
	 | 
 
 
	
		
		kacperszkudlarek 
 
 
		
			∅ 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 1,018 
Imię: Tak 
Skąd: Tak 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Romet 2375 Kacpra, czyli powrót do korzeni 
			 
			
				Ostatnio trochę pojeździłem (czuć koniec roku szkolnego). No 2375 dostał taki sobie zaczep do przyczepki (test już był, z gruzem jechał i z trawą). Musiał bym przy nim porobić jakieś zaprawki, gdyż nim jeżdżę głównie, a przecież zawsze to coś odbije, kamyk itp. Co mam zamiar przy nim zrobić? Mhm, tylne koło zmienić (te co przy nim jest, ruda porobiła wżery i 'zósemkowane'), Jak to  Krystian mówi, Nalypki   , zaprawki. A tak to co wyjdzie w praniu. Ogólnie co ostatnio robiłem przy nim? Wymieniałem pływak... Niby ten co przy nim był chlupał w środku, dobra kupiłem inny, przyjechałem, chcę założyć, a tu oderwała sie igiełka, pokazuje tacie i wszystko mu opowiadam, on wtedy mówi że nawet nie był przylutowany. Dobra wymieniłem na inny, zakładam chwilę pojeździłem, odstawiłem go. Później przyszedłem chcę sobie pojeździć, odkręcam kranik, zaczynam pompować, a tu tsunami paliwa, mówię 'co do ch*ja?!'. Rozkręcam, biorę pływak, wziąłem i słyszę ten chlupot... Wkur**łem się i znalazłem stary, teraz nic niby nie chlupało, założyłem i działa jak natura chciała. Więc podsumowując, Jaki nowy pływak trafisz tak będzie, może być on ok, lub pieniądze wyrzucone w błoto. 
Tak 2375 prezentuje się z przyczepką którą zrobiłem.
  
			 
			
			
			
				
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-05-2018 00:16:10 przez kacperszkudlarek.)
 
				
			 
		 |  
	 
 | 
 
	| 28-05-2018 00:05:41 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		kacperszkudlarek 
 
 
		
			∅ 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 1,018 
Imię: Tak 
Skąd: Tak 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Romet 2375 Kacpra, czyli powrót do korzeni 
			 
			
			
			
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 23-08-2018 13:56:18 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	 
	
	
		
	 
	
		
  
	 
	 
	
	
	
	 
	
 
  
	
		
		
	 
	 
	
 
Użytkownicy przeglądający ten wątek:     
 
	
 
			
			
 | 
 
  
  
 
 
 
      |