Post: #1

Witam. Chciałem Wam pokazać moje wigry Do wigrasa przymierzałem się już od jakiegoś czasu aż w końcu kupiłem. Nabyłem go przez alledrogo a po kupnie został lekko odpicowany, podmalowany i teraz cieszy moje oko Posiada takie smaczki jak antylopy z białym bokiem '89, ramię bezpieczeństwa i PRL-owskie znaczki pierwszej jakości na rurze podsiodłowej i tylnej lampce Dołożyłem mu jedynie odblaski na koła i białą osłonę łańcucha zamiast czarnej. Fotki przedstawiają rower sprzed kupna i po odpicowaniu.

Post: #2

(28-10-2016 13:25:47)rafi1212 napisał(a):  Witam. Chciałem Wam pokazać moje wigry Do wigrasa przymierzałem się już od jakiegoś czasu aż w końcu kupiłem. Nabyłem go przez alledrogo a po kupnie został lekko odpicowany, podmalowany i teraz cieszy moje oko Posiada takie smaczki jak antylopy z białym bokiem '89, ramię bezpieczeństwa i PRL-owskie znaczki pierwszej jakości na rurze podsiodłowej i tylnej lampce Dołożyłem mu jedynie odblaski na koła i białą osłonę łańcucha zamiast czarnej. Fotki przedstawiają rower sprzed kupna i po odpicowaniu.

Ten rocznik powinien już mieć czarna lampę przednią. Moim zdaniem zmiana osłony na białą i pozostawienie lampy gryzie się z rodzajem błotników jakie są w tym roczniku. Jak chcesz "postarzyć" rower musiał byś konsekwentnie wszystkie charakterystyczne elementy

Post: #3

Lampa przednia była taka zamontowana, nie zmieniałem jej. Pozbyłem się tylko z niej żółtego nalotu i teraz jest jak nowa. A co do błotników to rzeczywiście gryzą się ze 'starszymi' dodatkami, ale prędzej czy później i tak je wymienię. Oczywiście jak znajdę te starego typu w dobrym stanie

Post: #4

Żeby nie zakładać nowego wątku, napiszę w tym coś o swoim reksiu Na takim nauczyłem się jeździć Tyle tylko że mój był biały, potem ujeżdżały go następne pokolenia w mojej rodzinie aż trafił na złom.. Tą zieloną bestie kupiłem kilka lat temu z sentymentu za dosłowne grosze. Rocznik 1986. Jego stan był ku mojemu zaskoczeniu nawet niezły. Reksa umyłem, chromy wypolerowałem i tak sobie leżał. Później dokupiłem nówki sztuki nie śmigane antylopki 16x1,75 i jeszcze później poprzeczkę ramy. No ale na razie dalej pozostaje mu tylko czekać w piwnicy na lepsze czasy i jakiś remont. Plany mam wobec niego zacne, ale to za jakiś czas