| 
		
	 
		
			| 
					Motorynka od Andrzeja
				 |  
			| Autor | Wiadomość |  
		
	
		| endriuRC   Nowy
 
  
 
   Liczba postów: 8
 Imię: Andrzej
 Skąd: Bielsko-Biała
 Pojazd: Romet Ogar 205
 
 | 
			| RE: Motorynka od Andrzeja 
 
				 (30-07-2016 23:36:34)Buka napisał(a):  Tylko to wgniecenie i tak będzie wymagało darcia lakieru papierem ściernym, szpachlowaniem i lakierowaniem od nowa, a taka poprawka będzie pewnie widoczna. Przecież motorynka ma chyba najmniej elementów blacharskich z wszystkich Rometów- dlaczego po prostu jej nie rozkręciłeś i nie pomalowałeś tego? Zwłaszcza dotyczy to śrub na lagach i wahaczu, bo jeżeli dojdzie do sytuacji, że będziesz musiał ściągać zawieszenie to lakier się po prostu odłupie dookoła, nie mówiąc już o problemach z odkręceniem. I sam klosz lampy... Tak ciężko było te 2 śruby odkręcić jeżeli już malowałeś w ten sposób? Albo zabezpieczyć choćby gazetami i taśmą malarską, żeby ta budżetowa "renowacja" choć trochę wyglądała, że nie robiona na odwal się? (obszprejowana lampa, silnik i nawet opona). Nie mam nic do malowania szprejem (chociaż w przypadku motoroweru kłóciłbym się, że to odpowiednie wyjście, bo lepiej poczekać i odłożyć pieniądze na lakier pod pistolet), ale jeżeli i tak ma być w zimie malowana to po co było marnować pieniądze? I dokładać sobie roboty? 
Źle zrobiłem sam wiem, ale cóż człowiek uczy sie na błędach moja 1 poważna "przyjaźń" z rometem.
			 Jazda bez celu rometami? dzwoń 575970317 chętnie się wybiorę.
 |  |  
	| 30-07-2016 23:50:18 |  |  
	
	| ![[+]](images/Corporate/collapse_collapsed.gif)  
 |  
		
	 
		
  
 
 
 
 
 
		
		
	 
 Użytkownicy przeglądający ten wątek:     1 gości
 
 
 | 
 
 
 
 
 |