| 
	
	 
		
	 
	
	
	
		
			| 
				
				 
					Robaki ze złomu by joozek
				 
			 | 
		 
		
			| Autor | 
			Wiadomość | 
		 
		
	 
	
		
		
		
	
		
		Damian4570 
 
 
		
			Zaawansowany hardware'owiec 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 1,305 
Imię: Damian 
Skąd: Strzelce Kraj 
Pojazd: Romet Kadet 
	
		
	 | 
	
		
 | 
 
	| 18-12-2014 19:26:20 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		joozek 
 
 
		
			senior 
			
			
			
  
 
			
Liczba postów: 2,411 
Imię: Józek 
Skąd: Lubin 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Robak Ogar ze złomu 
			 
			
				Dziękuję za komentarze.  
Taaaak sam wiem, że to okazja. Od ok 4 lat przeglądam nie tylko okoliczne złomy i nic, a tu ... całkowity przypadek    Nie jest to jakiś rodzynek, ale w końcu to Robak = Romet   
Do tej pory Ogar nadal leży na przyczepce w garażu. To jeszcze nie jego czas, niestety    ale trochę już na niego wydałem. Kupiłem chyba wszystkie brakujące elementy. Jak wszystko skompletuję zajmę się nim od razu. Silnika jeszcze nie ruszałem.  
Teraz działam z Pegazem. Przyszło wszystko już z ocynkownia, zbiornik od wewnątrz oczywiście też. Naprawdę polecam. Za jakiś czas zaprezentuję go w nowym wątku.
			  
			
			
 
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 18-12-2014 23:06:07 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 2 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post:2 użytkowników postawiło piwo joozek za ten post. 
		Barto5050 (12-18-2014), Przemi998 (12-18-2014)
	 | 
 
 
	
		
		joozek 
 
 
		
			senior 
			
			
			
  
 
			
Liczba postów: 2,411 
Imię: Józek 
Skąd: Lubin 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Robak Ogar ze złomu 
			 
			
				 (12-12-2014 01:09:20)nie_mientki napisał(a):  Proszę o foto naklejki na główce ramy. 
 
Kolor fajny. 
Obiecane zdjęcie   
 
 (12-12-2014 15:45:43)Rometowiec97 napisał(a):  O też z 89 i ten sam kolor jak mój . Możesz podać numer ramy ? 
proszę bardzo ... 89-184769
 
 
Dzisiejszy dzień obfitował w .... kolejne zakupy. Jako pierwszy Robak to Kadet z 1983 roku, kupiony o 11.30 dzisiejszego dnia. Oczywiście z papierami ... zachowana ciągłość umów - jestem 3 właścicielem. Zapytacie gdzie kupiony ... jak to gdzie .., na złomie    Co do jego historii, nie wiele wiem, widać że malowany i jeżdżony po okolicznych polach. W końcu jakiś tata się zdenerwował i wywiózł na złom ... "nie będą się gówniarze ganiać ze mną i policją po polach"    To było jego ostatnie zdanie po transakcji. Cena? ... myślę, że nie muszę pisać .... mało   
Jakie plany... ? ... pewnie pójdzie dalej w świat, jak go podpisuję, Kadeta już mam. 
Ok, pora na zdjęcia ...
  
 
 
 
 
 
 
Ale to nie wszystko     O godzinie 14, dostałem tel i link do oferty z allegro ... Motorynka z 1984 roku. Jest, ktoś wystawił do licytacji przed 2 godzinami. No to za telefon i kupiłem ... za ... 400 zł. Najmniejszy z Robaków ma papiery z białą tablicą + OC i stoi jeszcze w Oświęcimiu. Umowę spisałem "telefonicznie", zapłaciłem z konta, a przyjedzie do mnie po Nowym Roku. Dlatego dziś tylko jedno zdjęcie z aukcji.
  
			 
			
			
 
Denerwować się, to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty
			
				
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-12-2014 23:16:37 przez joozek.)
 
				
			 
		 |  
	 
 | 
 
	| 22-12-2014 22:52:21 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	 
	
	
		
	 
	
		
  
	 
	 
	
	
	
	 
	
 
  
	
		
		
	 
	 
	
 
Użytkownicy przeglądający ten wątek:     
 
	
 
			
			
 | 
 
  
  
 
 
 
      |